Zmodyfikowałam ten przepis z Zwischengang. Na pewno zrobię go też w wersji oryginalnej, bo te sufleciki wyglądają bardzo kusząco. Ale ciasto na niedzielę miałam już upieczone, a co za dużo to niezdrowo 😉 Poza tym godzinny czas oczekiwania to jak na śniadanie jednak odrobinę zbyt długo. Jogurt robimy w domu, kupujemy prawdziwe mleko “od krowy” w niedalekiej wiosce (razem z jajkami, miodem, itp. – tak, jesteśmy szczęściarzami :). Produkcję zaczynamy od dodania do ugotowanego mleka (musi mieć temperaturę ok. 40 stopni – ciepłe, ale już nie parzy) kilku łyżek jogurtu typu greckiego, a następnym razem dodajemy 2-3 łyżki jogurtu własnego chowu 🙂 Placuszki będą dobre z każdym rodzajem owoców jagodowych.
Na 16 sztuk:
100 g mąki pszennej
100g zmielonych na mąkę włoskich orzechów (blender da radę!)
łyżeczka proszku do pieczenia
150 g jogurtu naturalnego
70 g masła
70g cukru
2 jajka
sok z połowy cytryny
sporo jeżyn
Masło ubijamy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy mąki, proszek, jogurt, jajka, sok z cytryny i miksujemy na gładkie ciasto, ostrożnie mieszamy z jeżynami żeby zostały w całości. Smażymy na niskim ogniu – placki smażą się dość długo i źle się odwracają – na szczęście istnieje cukier puder 😉 Posypujemy i podajemy!
Karmel-itka.
5 września 2010 @ 20:21
takie śniadanie, och! ile ja bym dała, by mi ktoś takie do łóżka przyniósł… muszę delikatnie zasiac aluzję xd
Karmel-itka.
5 września 2010 @ 23:21
takie śniadanie, och! ile ja bym dała, by mi ktoś takie do łóżka przyniósł… muszę delikatnie zasiac aluzję xd
dorota20w
6 września 2010 @ 12:23
alez pyszności !
dorota20w
6 września 2010 @ 15:23
alez pyszności !
thiessa
7 września 2010 @ 19:32
Maka z orzechami pol na pol? Ciekawe, ciekawe. Do wyprobowania.
thiessa
7 września 2010 @ 22:32
Maka z orzechami pol na pol? Ciekawe, ciekawe. Do wyprobowania.
Zielenina
8 września 2010 @ 10:21
Karmelitko, zasiej zasiej 🙂
Mąka mieszana ze zmielonymi orzechami to mój ostatni hit, szczególnie, że jeszcze mam niezły zapas orzechów włoskich z zeszłego roku 🙂
Zielenina
8 września 2010 @ 13:21
Karmelitko, zasiej zasiej 🙂
Mąka mieszana ze zmielonymi orzechami to mój ostatni hit, szczególnie, że jeszcze mam niezły zapas orzechów włoskich z zeszłego roku 🙂