Skip to content

Aczkolwiek pewnie dla wielu oszukany, bo co to za bigos bez mięsa 😉 Ja tam z bigosu zawsze najbardziej lubiłam kapustę, więc nie tęsknię 🙂 A poza tym boczniaki świetnie się sprawdziły jako zastępca, bardzo polecam 🙂 Reszta jak w tradycyjnym bigosie, przeczytałam nawet wymogi Narodowej Kapituły Smaku co powinien zawierać prawdziwy polski bigos 😀 Nowością był dla mnie dodatek jabłek, ale raz się żyje, więc dodałam i się sprawdziły, zarówno pod względem smaku jak i konsystencji.

Przyznam się, że chętniej bym już wcięła jakąś rzodkiewkę, dość już mam tych rozgrzewających, ciężkich potraw, WIOSNY chcę!Już teraz i natychmiast!

A tymczasem na spory garnek bigosu będą potrzebne:

1 kg kapusty kiszonej, przepłukanej i pokrojonej
0.5-1 kg kapusty włoskiej lub innej niekiszonej, pokrojonej
tacka boczniaków, umytych, osuszonych i pokrojonych na spore kawałki
paczka suszonych grzybów, zalanych wrzątkiem i odstawionych na noc
kilka/kilkanaście suszonych śliwek, namoczonych na noc z grzybami
2 jabłka, obrane, pokrojone w drobną kostkę
100 ml czerwonego wytrawnego wina
2 łyżki miodu
2 łyżki słodu daktylowego
2 liście laurowe, kilka kuleczek ziela angielskiego
pół słoiczka koncentratu pomidorowego
majeranek i tymianek

Kapusty przekładamy do dużego garnka, zalewamy wodą z suszonych grzybów, ewentualnie uzupełniamy świeżą, ale nie za dużo. Dodajemy pokrojone grzyby suszone i śliwki, ziele, liście, zioła i jabłka, gotujemy ok godzinę.

W międzyczasie boczniaki obsmażamy na kilku łyżkach masła na złoto. Po pierwszej godzinie gotowania dodajemy je do bigosu, doprawiamy go miodem, słodem i koncentratem, wlewamy wino i gotujemy kolejną godziną albo i dłużej, jak macie w zwyczaju. Doprawiamy solą i pieprzem, zostawimy na noc, jemy następnego dnia 🙂

Jako, że byłam dziewicą bigosową i to był mój pierwszy raz 😉 serdecznie dziękuję za wszystkie rady przekazane mi na facebookowej stronie Zieleniny🙂

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

40 komentarzy

  1. magda barcik
    23 lutego 2011 @ 19:26

    no taki bigos to ja rozumiem! żadne tam mięcho. Ja też zawsze wielbiłam go właśnie za kapustę 😉

    Reply

  2. Panna Malwinna
    23 lutego 2011 @ 19:53

    a wiesz, że ja nigdy bigosu nie jadłam! w takiej wersji bardzo chętnie- tylko bez modu. aż zgłodniałam;))

    Reply

  3. wegetarinka
    23 lutego 2011 @ 20:13

    świetny! ja też robię z suszonymi śliwkami, coś pysznego 🙂

    Reply

  4. Kasia
    23 lutego 2011 @ 20:44

    To mi właśnie bardzo życie ułatwia 😀 Czekałam na dobry przepis na wege bigos i doczekałam się 😀 Choć pewnie gdzie indziej też są przepisy, ale jak na razie nie znalazłam.. Choć myślę że dodam dużą ilość czosnku i cebuli, u nas w domu zawsze była cebula w bigosie, i w dodatku kiełbasa z czosnkiem, to mi będzie bardziej swojsko smakować 🙂

    PS. Bardzo udane zdjęcie, zrobić dobre zdjęcie bigosu nie jest łatwo 🙂

    Reply

  5. edysqa
    23 lutego 2011 @ 20:56

    Ja też uwielbiam bigos :-)z dużą ilością grzybów 🙂
    Super.

    Reply

  6. magda barcik
    24 lutego 2011 @ 00:26

    no taki bigos to ja rozumiem! żadne tam mięcho. Ja też zawsze wielbiłam go właśnie za kapustę 😉

    Reply

  7. Panna Malwinna
    24 lutego 2011 @ 00:53

    a wiesz, że ja nigdy bigosu nie jadłam! w takiej wersji bardzo chętnie- tylko bez modu. aż zgłodniałam;))

    Reply

  8. wegetarinka
    24 lutego 2011 @ 01:13

    świetny! ja też robię z suszonymi śliwkami, coś pysznego 🙂

    Reply

  9. Kasia
    24 lutego 2011 @ 01:44

    To mi właśnie bardzo życie ułatwia 😀 Czekałam na dobry przepis na wege bigos i doczekałam się 😀 Choć pewnie gdzie indziej też są przepisy, ale jak na razie nie znalazłam.. Choć myślę że dodam dużą ilość czosnku i cebuli, u nas w domu zawsze była cebula w bigosie, i w dodatku kiełbasa z czosnkiem, to mi będzie bardziej swojsko smakować 🙂

    PS. Bardzo udane zdjęcie, zrobić dobre zdjęcie bigosu nie jest łatwo 🙂

    Reply

  10. edysqa
    24 lutego 2011 @ 01:56

    Ja też uwielbiam bigos :-)z dużą ilością grzybów 🙂
    Super.

    Reply

  11. Karmel-itka.
    24 lutego 2011 @ 07:32

    powrót do domowego zacisza.
    i babcinej kuchni ;]
    pyszny bigos!

    Reply

  12. margot
    24 lutego 2011 @ 07:50

    e tam jak się gotuje taki bigos to ładnie pachnie ,a jak ktoś gotuje z mięsem to śmierdzi, wiem bo czasami tak śmierdzi na klatce ,a jak gotuję ja to sąsiedzi się pytają co ,,Tam Pani pysznego gotuje bo tak ładnie pachnie"
    Kapusta lubi cebulkę , śliwki , jabłka

    p.s bardzo apetyczne to zdjęcie , mniam

    Reply

  13. Zielenina
    24 lutego 2011 @ 09:49

    Pięknie dziękuję za komplementy w imieniu bigosu! No właśnie się zastanawiałam czy dawać przesmażoną cebulę i w końcu nie dałam, ale następnym razem dodam.
    Pozdrawiam i miłego dnia, u nas dzisiaj minus 10!!!

    Reply

  14. Patrycja
    24 lutego 2011 @ 10:00

    Bardzo apetycznie ten bigos wygląda, zjadłabym z chrupiącym kawałkiem chleba:-)

    Reply

  15. Karolina
    24 lutego 2011 @ 10:08

    No, i elegancki Ci wyszedl, jak na bigos, oczywiscie. 😉 Na pewno smaczny. Ja nie jestem wielka fanka bigosu miesnego, jako dziecko wrecz czasem wyciagalam z niego mieso i zostawialam kielbase i kapuche. Wege bigos to jest to! I podoba mi sie, ze na sile nie wciskalas nic sojowego. 🙂 Pozdrowienia!

    Reply

  16. Hankaskakanka
    24 lutego 2011 @ 11:10

    Bardzo, bardzo, bardzo fajny przepis. I gratuluję zdjęć, bo bigos nie należy do potraw najbardziej fotogenicznych.

    Reply

  17. Zielenina
    24 lutego 2011 @ 12:01

    dzięki dzięki, byłam bardzo ciekawa efektów "sesji zdjęciowej", bo rzeczywiście bigos do ładnych nie należy 😉 Cieszę się, że się Wam podobają zdjęcia 🙂
    Patrycja, dokładnie wcięliśmy akurat ze świeżą, pszenną bułką, mniam 🙂 Nawet dziecię zjadło 😉

    Reply

  18. Karmel-itka.
    24 lutego 2011 @ 12:32

    powrót do domowego zacisza.
    i babcinej kuchni ;]
    pyszny bigos!

    Reply

  19. margot
    24 lutego 2011 @ 12:50

    e tam jak się gotuje taki bigos to ładnie pachnie ,a jak ktoś gotuje z mięsem to śmierdzi, wiem bo czasami tak śmierdzi na klatce ,a jak gotuję ja to sąsiedzi się pytają co ,,Tam Pani pysznego gotuje bo tak ładnie pachnie”
    Kapusta lubi cebulkę , śliwki , jabłka

    p.s bardzo apetyczne to zdjęcie , mniam

    Reply

  20. Zielenina
    24 lutego 2011 @ 14:49

    Pięknie dziękuję za komplementy w imieniu bigosu! No właśnie się zastanawiałam czy dawać przesmażoną cebulę i w końcu nie dałam, ale następnym razem dodam.
    Pozdrawiam i miłego dnia, u nas dzisiaj minus 10!!!

    Reply

  21. Patrycja
    24 lutego 2011 @ 15:00

    Bardzo apetycznie ten bigos wygląda, zjadłabym z chrupiącym kawałkiem chleba:-)

    Reply

  22. Karolina
    24 lutego 2011 @ 15:08

    No, i elegancki Ci wyszedl, jak na bigos, oczywiscie. 😉 Na pewno smaczny. Ja nie jestem wielka fanka bigosu miesnego, jako dziecko wrecz czasem wyciagalam z niego mieso i zostawialam kielbase i kapuche. Wege bigos to jest to! I podoba mi sie, ze na sile nie wciskalas nic sojowego. 🙂 Pozdrowienia!

    Reply

  23. Hankaskakanka
    24 lutego 2011 @ 16:10

    Bardzo, bardzo, bardzo fajny przepis. I gratuluję zdjęć, bo bigos nie należy do potraw najbardziej fotogenicznych.

    Reply

  24. aga
    24 lutego 2011 @ 16:27

    przy tak smakowicie wygladajacym bigosie w ogole bym nie pomysla o miesku:) zjadlabym ze smkiem… mniam:)

    Reply

  25. Cottie
    24 lutego 2011 @ 16:44

    Nienawidziłam mięsa w bigosie! :/
    I teraz (6 lat xD) jestem szczęśliwa, że mam pretekst go nie jeść 😛
    Ale grzybów nie lubię na równi z mięsem… ;P
    Ja zawsze gotuję sobie kapustę prawie bez dodatków (tylko odrobina kminku) i jest pyszna! 😀

    Reply

  26. Zielenina
    24 lutego 2011 @ 17:01

    dzięki dzięki, byłam bardzo ciekawa efektów “sesji zdjęciowej”, bo rzeczywiście bigos do ładnych nie należy 😉 Cieszę się, że się Wam podobają zdjęcia 🙂
    Patrycja, dokładnie wcięliśmy akurat ze świeżą, pszenną bułką, mniam 🙂 Nawet dziecię zjadło 😉

    Reply

  27. aga
    24 lutego 2011 @ 21:27

    przy tak smakowicie wygladajacym bigosie w ogole bym nie pomysla o miesku:) zjadlabym ze smkiem… mniam:)

    Reply

  28. Cottie
    24 lutego 2011 @ 21:44

    Nienawidziłam mięsa w bigosie! :/
    I teraz (6 lat xD) jestem szczęśliwa, że mam pretekst go nie jeść 😛
    Ale grzybów nie lubię na równi z mięsem… ;P
    Ja zawsze gotuję sobie kapustę prawie bez dodatków (tylko odrobina kminku) i jest pyszna! 😀

    Reply

  29. Marta
    24 lutego 2011 @ 22:10

    Pamiętam z dziciństwa jak w bigosie pływały różne podejrzane dla mnie kawałki mięsa i jak musiałam spędzać nad nim o wiele więcej czasu niż reszta rodziny, bo chciałam wydłubać każdy z nich 🙂 Teraz na szczęście nie mam już tego problemu 🙂

    Reply

  30. Marta
    25 lutego 2011 @ 03:10

    Pamiętam z dziciństwa jak w bigosie pływały różne podejrzane dla mnie kawałki mięsa i jak musiałam spędzać nad nim o wiele więcej czasu niż reszta rodziny, bo chciałam wydłubać każdy z nich 🙂 Teraz na szczęście nie mam już tego problemu 🙂

    Reply

  31. Paula
    25 lutego 2011 @ 11:56

    ja tam też zdecydowanie wolę bigos bez mięsa, tym bardziej gdy nie robię go sama. Wtedy czuję się znacznie bezpieczniej, że nie trafię na jakiś tłusty kawał mięcha 🙂

    Reply

  32. natalis
    25 lutego 2011 @ 16:37

    Fajny bigos, takie lubię,też robię ze śliwką,ale ten wygląda bardzo apetycznie,mniam ,mniam….

    Reply

  33. Paula
    25 lutego 2011 @ 16:56

    ja tam też zdecydowanie wolę bigos bez mięsa, tym bardziej gdy nie robię go sama. Wtedy czuję się znacznie bezpieczniej, że nie trafię na jakiś tłusty kawał mięcha 🙂

    Reply

  34. Zielenina
    25 lutego 2011 @ 17:29

    No proszę, okazuje się, że fanów mięcha w bigosie nie ma aż tak wielu 🙂 bardzo mnie to cieszy, nie ukrywam!

    Reply

  35. alexanderka
    25 lutego 2011 @ 18:02

    Ale mi narobiłaś apetytu! Ja zawsze z bigosu wyjadałam kapustę,a mięso zostawiałam, więc Twój bigos jest idealny :):) Cały garnuszek bym "wszamała" ;P

    Reply

  36. amarantka
    25 lutego 2011 @ 18:17

    To ja też dołączę do grona wielbicieli kapusty w bigosie 🙂 mięso faktycznie zbędne się tam mi już wydaje 🙂
    Ze śliwką to już tradycja, ale z jabłkiem jeszcze nigdy nie próbowałam…

    Reply

  37. natalis
    25 lutego 2011 @ 21:37

    Fajny bigos, takie lubię,też robię ze śliwką,ale ten wygląda bardzo apetycznie,mniam ,mniam….

    Reply

  38. Zielenina
    25 lutego 2011 @ 22:29

    No proszę, okazuje się, że fanów mięcha w bigosie nie ma aż tak wielu 🙂 bardzo mnie to cieszy, nie ukrywam!

    Reply

  39. alexanderka
    25 lutego 2011 @ 23:02

    Ale mi narobiłaś apetytu! Ja zawsze z bigosu wyjadałam kapustę,a mięso zostawiałam, więc Twój bigos jest idealny :):) Cały garnuszek bym “wszamała” ;P

    Reply

  40. amarantka
    25 lutego 2011 @ 23:17

    To ja też dołączę do grona wielbicieli kapusty w bigosie 🙂 mięso faktycznie zbędne się tam mi już wydaje 🙂
    Ze śliwką to już tradycja, ale z jabłkiem jeszcze nigdy nie próbowałam…

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.