Pyszna razowa tarta z wiosennym, zielonym nadzieniem z kaszy orkiszowej i szpinaku 🙂 Pięknie zaprezentuje się na wielkanocnym stole i z pewnością wzbudzi entuzjazm gości 🙂
Do tego chyba wreszcie, WRESZCIE udało mi się opracować przepis na dobre razowe ciasto do tarty. Smak mąki razowej nie przeważa w całości, ciasto jest kruche, ale nie twarde, jestem naprawdę zadowolona, nie ukrywam 🙂
Z pomocą przyszedł mi nieoceniony Michel Roux i jego książka “Ciasta”, z której przepis na ciasto na tartę posłużył mi za inspirację. Można je wyrobić za pomocą noża, rąk (trzeba to zrobić bardzo szybko), albo zagnieść składniki w robocie (moja ulubiona wersja).
Wyklejam formę od razu po jego wyrobieniu i wkładam do lodówki na czas przygotowania nadzienia. Dziabię 😉 je widelcem i podpiekam jakieś 10 minut w 190 stopniach, obciążone, aby się nie wygięło.
Do nadzienia użyłam średniej kaszy orkiszowej do kupienia w sklepach ekologicznych, ale na półce ze zdrową żywnością w supermarketach. Tarta jest posypana orzechami nerkowca, które się bardzo ładnie uprażyły w piekarniku, ale możecie użyć także innych orzechów 🙂 Szpinak jest już świeży, ale nie ufam pierwszym nowalijkom, bo są bardzo przenawożone, więc zdecydowałam się jeszcze na mrożony. Polecam!
Na formę 20×20 cm:
Na ciasto:
125 g mąki jasnej pszennej
125 g mąki pszennej razowej
125 g masła, zmiękczonego
50 ml zimnej wody
szczypta soli
Z podanych składników wyrabiamy dość gładkie ciasto, które rozwałkowujemy na grubość ok. 3mm i wykładamy nic formę. Chłodzimy w lodówce co najmniej 30 minut, można je także zamrozić.
Nadzienie:
1/2 szklanki średniej kaszy orkiszowej
kostka dobrej jakości bulionu warzywnego
200 g mrożonych liście szpinaku
100 ml śmietany 18%
2 jajka z chowu wolnowybiegowegp
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, kumin, ostra papryka
2 spore garście ulubionych orzechów (u mnie nerkowce)
Kaszę płuczemy, zalewamy świeżą wodą i gotujemy z bulionem do całkowitej miękkości. Szpinak rozmrażamy i dobrze odparowujemy na patelni, a gdy ostygnie odciskamy z pozostałej ewentualnie wody.
Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni. Kaszę i szpinak razem z czosnkiem mielimy w blenderze na jednolitą masę. Jajka ubijamy ze śmietaną na gładki sos, dodajemy przyprawy, dokładnie mieszamy. Przypraw musi być sporo, aby całość nie była mdła.
Sos mieszamy z nadzieniem, całość wykładamy na ciasto, posypujemy posiekanymi grubo orzechami. Zapiekamy ok. 20 – 25 minut aż nadzienie się zetnie. Można podawać także na zimno, kroi się świetnie niezależnie od temperatury 🙂 Polecam!
Przepis dodaję do mojej akcji “Wegetariańska Wielkanoc z Zieleniną”
kaczodajnia.blogspot.com
28 marca 2012 @ 19:42
Zdecydowanie mój entuzjazm już wzbudziła. Uwielbiam tarty i uwielbiam szpinak więc to przepis do wypróbowania w niedalekiej przyszłości. Pozdrawiam.
Kasia
28 marca 2012 @ 19:55
Oj jak ja lubię takie tarty – a proporcje ciasta wg Roux znam na pamięć (i też robię je często pół na pół z mąką razową ;))
kaczodajnia.blogspot.com
28 marca 2012 @ 22:42
Zdecydowanie mój entuzjazm już wzbudziła. Uwielbiam tarty i uwielbiam szpinak więc to przepis do wypróbowania w niedalekiej przyszłości. Pozdrawiam.
Kasia
28 marca 2012 @ 22:55
Oj jak ja lubię takie tarty – a proporcje ciasta wg Roux znam na pamięć (i też robię je często pół na pół z mąką razową ;))
Hankaskakanka
29 marca 2012 @ 07:26
Tarta wygląda rzeczywiście świetnie. Czy myślisz, że, bez uszczerbku dla ciasta, dałoby się zastąpić mąkę razową pszenną np. orkiszową?
Hankaskakanka
29 marca 2012 @ 10:26
Tarta wygląda rzeczywiście świetnie. Czy myślisz, że, bez uszczerbku dla ciasta, dałoby się zastąpić mąkę razową pszenną np. orkiszową?
moniczkawkuchni
29 marca 2012 @ 12:22
właśnie takie dania uwielbiam, tez nie ufam nowalijkom które się teraz pojawiają. W markecie pelno jest rzodkiewek z Hiszpanii i cukini z Włoch. To nie to samo co świeże i polskie. A tarta na pewno jest przepyszna
moniczkawkuchni
29 marca 2012 @ 15:22
właśnie takie dania uwielbiam, tez nie ufam nowalijkom które się teraz pojawiają. W markecie pelno jest rzodkiewek z Hiszpanii i cukini z Włoch. To nie to samo co świeże i polskie. A tarta na pewno jest przepyszna
Zielenina
29 marca 2012 @ 18:39
dzięki za ciepłe słowa 🙂
Haniu, bez problemu możesz podmienić na orkiszową 🙂
Zielenina
29 marca 2012 @ 21:39
dzięki za ciepłe słowa 🙂
Haniu, bez problemu możesz podmienić na orkiszową 🙂
spam z puszki
30 marca 2012 @ 09:49
Mmmm aż ślinka cieknie! A tak mi się ostatnio tarty chciało, że aż zrobię sobię tą od Ciebie 🙂
spam z puszki
30 marca 2012 @ 12:49
Mmmm aż ślinka cieknie! A tak mi się ostatnio tarty chciało, że aż zrobię sobię tą od Ciebie 🙂
alisz
19 kwietnia 2012 @ 09:20
Pięęęęękna!
alisz
19 kwietnia 2012 @ 12:20
Pięęęęękna!