Czyli tym razem aż dwa przepisy, które przygotowałam dla Wiemy, co zjemy.
Bardzo polecam obydwa pomysły, bo efekty wyszły przepyszne i na pewno przypadną także do gustu dzieciom. Jak zwykle są proste i szybkie w realizacji 🙂

Na 6 porcji:

• 125 g pełnoziarnistego grysiku orkiszowego
• ½ l mleka sojowego lub innego
• 1 jajko (0 lub 1)
• 3 – 4 łyżki brązowego cukru, nierafinowanego
• 50 g płatków migdałowych
• Tłuszcz do wysmarowania formy
• 300 g czerwonych porzeczek

Formę 20 x 20 cm natłuszczamy. Płatki migdałowe prażymy na suchej patelni, wysypujemy dno i boki formy. Rozdzielamy żółtko od białka, białko ubijamy na sztywno z 1 łyżką cukru, żółtko mieszamy z 2 łyżkami mleka. Resztę mleka zagotowujemy w sporym rondlu, dodajemy pozostały cukier i wsypujemy grysik.

Zmniejszamy ogień, gotujemy ,cały czas mieszając, około 5 minut. Dodajemy żółtko z mlekiem, dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy ubite białko, delikatnie mieszamy w jedną stronę aż się dobrze połączy z masą. Całość przekładamy do formy wysypanej płatkami. Wyrównujemy wierzch, odstawiamy aż stężeje, najlepiej na całą noc. Podajemy pokrojony na kawałki z lekko podgrzanymi porzeczkami. Polecam!

Granola:

• 2 szklanki pełnoziarnistych płatków orkiszowych
• 1 szklanka płatków jaglanych
• 1 szklanka płatków owsianych
• 1 szklanka poppingu z amarantusa
• ½ szklanka siemienia lnianego
• ½ szklanki niełuskanego sezamu
• ½ szklanki słonecznika
• 1 szklanka niesiarkowanych rodzynek
• 5 łyżek melasy/syropu z agawy
• 5 łyżek dobrego oleju
• 1 szklanka soku jabłkowego

Piekarnik nagrzewamy do 140 stopni. Dużą blachę do pieczenia wykładamy papierem lub matą do pieczenia. W jednej misce mieszamy wszystkie suche składniki, w drugiej mokre. Wlewamy mokre do suchych, mieszamy tak długo, aż dobrze je oblepią. Granolę przesypujemy na blachę, prażymy w piekarniku ok. 45 minut mieszając co jakiś czas, aby równomiernie się opiekła. Wystudzoną przekładamy do pojemnika, najlepiej szklanego. Można przechowywać do 3 miesięcy.

I jeszcze krótki wywiad ze mną dla Wiemy, co zjemy z okazji II urodzin Zieleniny, tutaj 🙂

Polecam! 🙂