- 2 szklanki razowej mąki jęczmiennej (lub innej razowej)
- 1 szklanka płatków orkiszowych lub innych
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka przyprawy korzennej
- 1/3 szklanki brązowego, nierafinowanego cukru + 2 łyżki
- 100 g białej czekolady
- 3 jajka z chowu wolnowybiegowego
- 3/4 szklanki oleju rzepakowego
- 2 szklanki świeżej żurawiny
Zjedliśmy je na niedzielne śniadanie. Jest bardzo proste w przyrządzeniu i pyszne, a przy tym ma całkiem sporo zdrowych składników (na czekoladę w niedzielę można sobie pozwolić 😉
Ciasto jest razowe, ale mąka jęczmienna ma bardzo delikatny smak, więc “razowość” nie jest nachalna 🙂
Nie jest też przesadnie słodkie, a kawałki czekolady przyjemnie osładzają żurawinę. Polecam!
Na keksówkę długości ok. 25 cm:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, keksówkę wykładamy papierem do pieczenia.
Czekoladę siekamy nie za drobno.
Żurawinę myjemy, dobrze osuszamy, mieszamy z 3 łyżkami cukru.
Mąkę mieszamy z płatkami, sodą, proszkiem do pieczenia i przyprawą korzenną.
Jajka ubijamy mikserem z cukrem, dodajemy olej i posiekaną czekoladą, mieszamy łyżką.
Mokre składniki wlewamy do suchych, dokładnie mieszamy, dodajemy żurawinę, delikatnie mieszamy.
Ciasto przekładamy do foremki, pieczemy aż do suchego patyczka, ok. 45-55 minut. Polecam!
NatiG
19 listopada 2012 @ 20:50
Mniam mniam! Ciasto kusi..
Maja Skorupska
19 listopada 2012 @ 21:34
doskonałe to ciasto, ja też dzisiaj piekłam pieczywo z żurawiną, doskonałe:)
NatiG
20 listopada 2012 @ 01:50
Mniam mniam! Ciasto kusi..
Maja Skorupska
20 listopada 2012 @ 02:34
doskonałe to ciasto, ja też dzisiaj piekłam pieczywo z żurawiną, doskonałe:)
Aurora
20 listopada 2012 @ 05:44
Zapachniało przed mym monitorem boskością 😀
lekki brzusio
20 listopada 2012 @ 08:24
rewelacja!! 😉
Aurora
20 listopada 2012 @ 10:44
Zapachniało przed mym monitorem boskością 😀
lekki brzusio
20 listopada 2012 @ 13:24
rewelacja!! 😉
kabamaiga
22 listopada 2012 @ 15:01
Wyjęłam dzisiaj o 14:30 z piekarnika. Teraz nie ma już połowy. Jest genialne.
kabamaiga
22 listopada 2012 @ 20:01
Wyjęłam dzisiaj o 14:30 z piekarnika. Teraz nie ma już połowy. Jest genialne.