Przyznaję, że nawet ja – fanka naturalnego rytmu pór roku jestem już znużona ciągnącą się szarością i zimnem. Na szczęście powoli pojawiają się oznaki wiosny, co bardzo poprawia mi humor 🙂 Po długiej zimie pełnej jabłek, gruszek i marchewki nabrałam ochotę na małą odmianę i upiekłam ciasto z dodatkiem bananów, które jadam bardzo rzadko, a jeżeli już to staram się kupować ekologiczne. Ciasto jest przepyszne, wilgotne, bogate w smaku, a do tego ta polewa czekoladowa…. Po kawałku tych delicji zjedzonego w towarzystwie filiżanki dobrej kawy dobry dzień gwarantowany! 🙂
Ciasto i mąki do niego użyte przygotowałam w moim vitamixie, przepis ukazał się także na blogu Vitamix Polska.
Na formę średnicy 22 cm:
2 dojrzałe banany
1 szklanka dowolnych orzechów
1 szklanka sorgo
2 łyżeczki sody
1/3 szklanki masła orzechowego
1 szklanka mleka roślinnego
1 łyżka siemienia lnianego
1/2 szklanki orzechów włoskich
1 szklanka suszonych daktyli
1 łyżeczka cynamonu
na polewę:
4 łyżki mleka roślinnego
1/3 szklanki groszków czekoladowych z gorzkiej czekolady
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Formę wykładamy papierem do pieczenia. Banany myjemy, obieramy, kroimy w duże kawałki.
W blenderze mielimy na mąkę sorgo i 1 szklankę wybranych orzechów. Przekładamy do miski.
Do kielicha wlewamy szklankę mleka, dodajemy daktyle, banany i masło orzechowe oraz siemię lniane. Wszystko miksujemy na gładką masę.
Do suchych składników dodajemy sodę oraz cynamon. Wsypujemy grubo połamane orzechy włoskie, wszystko mieszamy. Wlewamy mokre składniki, mieszamy starannie. Przekładamy do formy, wyrównujemy wierzch. Pieczemy 45 minut lub do suchego patyczka. Wyjmujemy po wystudzeniu, wtedy też polewamy polewą, na którą czekoladę rozpuszczamy w mleku i następnie wylewamy na ciasto lub robimy paski łyżką w niej moczoną.
17 marca 2016 @ 19:55
Czym zastąpić sorgo?
17 marca 2016 @ 23:55
Czym zastąpić sorgo?
21 marca 2016 @ 10:00
jakąkolwiek mąką glutenową lub bezglutenową 🙂
21 marca 2016 @ 14:00
jakąkolwiek mąką glutenową lub bezglutenową 🙂
26 listopada 2017 @ 20:18
Dzięki za przepis. Ciasto zrobione, smakowało też niewegańskiemu domownikowi :). Nie wiedziałam, że można tutaj dodawać zdjęcia, bo ciasto już zżarte
27 listopada 2017 @ 11:01
cieszę się, że smakowało! 🙂 Następnym razem proszę fotę przed zeżarciem! 😉
26 listopada 2017 @ 20:18
Dzięki za przepis. Ciasto zrobione, smakowało też niewegańskiemu domownikowi :). Nie wiedziałam, że można tutaj dodawać zdjęcia, bo ciasto już zżarte
27 listopada 2017 @ 11:01
cieszę się, że smakowało! 🙂 Następnym razem proszę fotę przed zeżarciem! 😉