Takiej współpracy jaką mam z Free Delikatesy Ekologiczne jaką mam, można sobie tylko życzyć – jestem wręcz zachęcana do próbowania jak najbardziej oryginalnych produktów, które nie są dostępne w każdym sklepie na rogu, nawet ekologicznym. Delikatesy są niesamowicie dobrze zaopatrzone, mają ogromny wybór produktów, także tych niesztampowych i niedostępnych gdzie indziej – uwielbiam buszować w ich ofercie, zastanawiając się co tu dobrego przygotować z tych wszystkich pyszności.
Tym razem – nieco nietypowo jak na mnie – zdecydowałam się pójść w egzotykę mieszaną z lokalnymi produktami i przygotować kokosową tartę z truskawkami. Spód upiekłam z mąki z topinamburu (tak, wiem, sama się zdziwiłam, że taka jest 😉 jako tłuszczu użyłam oleju kokosowego, a wszystko osłodziłam inuliną – słodzikiem pozyskiwanym z agawy, całkiem zdrowym jak na substancję słodzącą – to dobra alternatywa do ksylitolu. Pierwszy raz w życiu (tak tak, są tacy ludzie na świecie) miałam do czynienie z olejem kokosowym – raczej stawiam na nasze lokalne tłuszcze, ale ciągle czytam jaki to świetny produkt, więc wypada mieć pojęcie 😉 i muszę przyznać, że faktycznie robi bardzo pozytywne wrażenie i pewnie od czasu do czasu będę używać. Mąka z topinamburu (który rośnie w Polsce) nie ma glutenu, bardzo przyjemnie pachnie orzechami włoskimi, więc bardzo ją polecam zarówno osobom, które nie używają glutenu jak tym, które są po prostu ciekawe nowych produktów – ja na pewno włączę ją do swojego zapasu mąk na stałe 🙂
A teraz do rzeczy czyli tarty – to wegański i bezglutenowy wypiek, który nie zawiera cukru, więc można zjeść duuuży 😉 kawałek zupełnie bez wyrzutów sumienia. Rzecz zdecydowanie dla tych, którzy lubią kokosowy smak i aromat – fantastycznie łączy się ze smakiem świeżych, ekologicznych truskawek! Truskawki mają certyfikat eko, więc nie są pryskane ani konserwowane (konwencjonalne są pryskane co najmniej 2 razy środkami przeciw pleśni zanim zostaną zebrane).
Tarta jest dość krucha, więc raczej polecałabym krojenie jej w formie i serwowanie od razu na talerzykach 🙂
Składniki na formę 20x30cm:
Na spód:
- 250 g mąki z topinamburu
- 5 czubatych łyżek oleju kokosowego, nie rozpuszczonego
- 4 łyżki inuliny
- 2 łyżki mieszanki babki płesznik i jajowatej, zmielonych lub jednej z nich
- 200 pasty kokosowej
- 1/3 szklanki inuliny
- 0.5 kg truskawek
Mieszankę babek (jak to brzmi 😉 zalewamy 1/4 szklanki wrzątku i mieszamy aż do otrzymania “gluta”. Mąkę razem z babką i inuliną wyrabiamy na ciasto, które tworzy okruchy – można w robocie kuchennym. Gdyby było zbyt mało płynu dodajemy po odrobinie zimną wodę, ale nie więcej niż 2-3 łyżki. Gotowe ciasto zawijamy i wkładamy do lodówki na co najmniej 30 minut.
Gotowym ciastem wyklejamy formę – jeżeli się uda można je rozwałkować na płat i przełożyć, ja wyklejałam kawałkami, które rwałam z całej kuli ciasta. Nie zapominamy o wyklejeniu rantu!
Pasta kokosową rozbijamy na mniejsze kawałki, a potem ugniatamy widelcem aż się mocno rozdrobni. Mieszamy z inuliną i wykładamy na ciasto. Na wierzchu układamy umyte, dobrze osuszone i pokrojone w grube plastry truskawki (oczywiście bez szypułek). Pieczemy 25 minut w 180 stopniach, podajemy ostudzoną. Indywidualne porcje można polać łyżką syropu klonowego, który świetnie pasuje do tego zestawu smaków, polecam!
FitHealthyLife
19 czerwca 2015 @ 17:24
Świetna ta tarta 🙂
FitHealthyLife
19 czerwca 2015 @ 20:24
Świetna ta tarta 🙂