Dawno nie było żadnego pieczywa na blogu, więc czas to nadgonić. Staram się piec w miarę regularnie, bo nic nie zastąpi domowego pieczywa, szczególnie w dobie gotowców pieczonych z zamrożonego ciasta czy wszechobecnych polepszaczy, spulchniaczy i innych świństw. Mam swój kilkuletni żytni zakwas i namawiam Was do pieczenia na zakwasie, nie jest to wcale trudne ani skomplikowane 🙂
Upiekłam idealne na śniadanie chlebki z jabłkami i rodzynkami – zmodyfikowałam lekko przepis z mojej ulubionej książki “Brot” Bernda Armbrusta. Chlebki są razowe, pełne ziaren, słodkawe od rodzynek i wilgotne dzięki dodatkowi jabłek, naprawdę świetne. Przepis zawiera odrobinę drożdży dzięki którym są lżejsza i mają lepszą strukturę – można je pominąć, ale należy wtedy wydłużyć odpowiednio czas wyrastania.
Na 3 niewielkie chlebki:
- 100 ml wody
- 35 g ziaren słonecznika
- 35 pestek dyni
- 2 średnie jabłka o łącznej wadze ok. 250 g
- 10 g drożdży
- 100 g zakwasu żytniego
- 350-400 ml wody
- 350 g jasnej mąki orkiszowej
- 150 żytniej mąki razowej
- 1 łyżeczka soli
- 200 g rodzynek
- 50 g płatków żytnich
Do miseczki wsypujemy słonecznik i pestki dyni, wlewamy zagotowane 100 ml wody, odstawiamy na co najmniej 2 godziny lub całą noc.
W 350 ml wody rozpuszczamy zakwas i drożdże. Dodajemy namoczone ziarna oraz mąki wymieszane z solą. Wyrabiamy ręcznie podsypując mąką lub w robocie kuchennym ok. 8 minut. Pod koniec dodajemy rodzynki i jabłka pokrojone w małą kostkę, ostrożnie wyrabiamy krótko ponownie. Odstawiamy do wyrośnięcia aż podwoi swoją objętość na ok. 2 godziny. W tym czasie składamy ciasto 2-3 razy jak kopertę, to zapewni mu ładną strukturę.
2 blachy do pieczenia wykładamy papierem. Ciasto dzielimy na 3 części, wyrabiamy delikatnie ponownie i formujemy 3 podłużne bochenki, które obtaczamy w płatkach. Przekładamy je na blachy do ponownego wyrośnięcia zachowując solidny odstęp pomiędzy nimi. Piekarnik nagrzewamy do 210 stopni, na dno wstawiamy naczynie, do którego wlewamy szklankę wody.
Chlebki pieczemy 35-40 minut aż ładnie się zrumienią, studzimy na kratce. Polecam!
Magdalena Kuchaja
14 stycznia 2015 @ 21:06
świetny słodki chlebek!
Zielenina
15 stycznia 2015 @ 11:29
też tak uważam! 🙂
Magdalena Gembacka.
14 stycznia 2015 @ 21:27
Och, to musi być pyszne. Lubię takie wypieki 🙂
Zielenina
15 stycznia 2015 @ 11:30
idealne do porannej herbatki!
Magdalena Kuchaja
15 stycznia 2015 @ 02:06
świetny słodki chlebek!
Zielenina
15 stycznia 2015 @ 16:29
też tak uważam! 🙂
Magdalena Gembacka.
15 stycznia 2015 @ 02:27
Och, to musi być pyszne. Lubię takie wypieki 🙂
Zielenina
15 stycznia 2015 @ 16:30
idealne do porannej herbatki!
Daria
15 stycznia 2015 @ 04:54
marzy mi sie teraz taki ciepły, świeżo upieczony chlebek na śniadanie! 🙂 gdybym tylko miała zakwas od razu bym zrobiła 🙂
Zielenina
15 stycznia 2015 @ 11:30
popytaj znajomych na pewno ktoś Ci chętnie da 🙂 Można też kupić suchy w saszetkach w eko sklepach i rozmnożyć samemu.
Daria
15 stycznia 2015 @ 09:54
marzy mi sie teraz taki ciepły, świeżo upieczony chlebek na śniadanie! 🙂 gdybym tylko miała zakwas od razu bym zrobiła 🙂
Zielenina
15 stycznia 2015 @ 16:30
popytaj znajomych na pewno ktoś Ci chętnie da 🙂 Można też kupić suchy w saszetkach w eko sklepach i rozmnożyć samemu.
Wege Ewka
15 stycznia 2015 @ 10:56
wygląda pysznie. chyba bede musiala go upiec.
http://wegeewka.blogspot.com/
Zielenina
15 stycznia 2015 @ 11:31
koniecznie! 🙂
Wege Ewka
15 stycznia 2015 @ 15:56
wygląda pysznie. chyba bede musiala go upiec.
http://wegeewka.blogspot.com/
Zielenina
15 stycznia 2015 @ 16:31
koniecznie! 🙂
Edyta
16 stycznia 2015 @ 20:00
Wspaniały! Czas aby mój dwuletni zakwas znów popracował 😉 Zapisuję do zrobienia.
Edyta
17 stycznia 2015 @ 01:00
Wspaniały! Czas aby mój dwuletni zakwas znów popracował 😉 Zapisuję do zrobienia.
Edyta
20 stycznia 2015 @ 22:16
Chlebki upieczone i faktycznie są pyszne! Dziękuję za przepis, jest genialny!
Edyta
21 stycznia 2015 @ 03:16
Chlebki upieczone i faktycznie są pyszne! Dziękuję za przepis, jest genialny!
Edyta Skorupska
30 stycznia 2015 @ 13:46
Cudne są te chlebki. Myślę ze beda doskonałe jako szkolna przekaska dla moich dzieci. Pozwolisz że podam dalej ten przepis na moi blogu? Dobrego dnia.
Edyta Skorupska
30 stycznia 2015 @ 18:46
Cudne są te chlebki. Myślę ze beda doskonałe jako szkolna przekaska dla moich dzieci. Pozwolisz że podam dalej ten przepis na moi blogu? Dobrego dnia.