Skip to content

Nie ukrywam, że jestem fanką internetu. Lubię blogi, pinteresta, nawet facebooka 😉 Wszystkie są doskonałym źródłem inspiracji, aby wymyślać nowe przepisy – czasem wystarczy zdjęcie, zobaczony przepis i uruchamiają mi się trybiki. Potem wyprawa do kuchni, eksperymentowanie i efekt, który jest zadowalający, a czasem bywa kompletną klapą 🙂 Na szczęście tym razem był jak najbardziej udany, więc z chęcią się nim z Wami dzielę. Przepis powstał dzięki inspiracji znalezionej na świetnym blogu Kuchnia Alicji, który przy okazji bardzo Wam polecam. Alicja wrzuciła przepis na ciasto z burakami i marchewką z książki “Taka kuchnia jakie czasy” Katarzyny Pośpieszyńskiej, które wzbogaciła morelami. Po rozmowie z Alicją, kupiłam zresztą za parę złotych tę książkę (dokupiłam jeszcze “Kuchnię jarską” tej samej autorki), obydwie książki polecam – mają sporo interesujących i niestandardowych przepisów – to kolejny fajny skutek uboczny korzystania z sieci, że trafia się na nieznanych do tej pory autorów 🙂 Po zapoznaniu się z przepisem postanowiłam zmodyfikować go jeszcze bardziej i myślę, że to już zupełnie nowe ciasto, które zostało zainspirowane połączeniem moreli i marchewki. Mam nadzieję, że spodoba się Wam wynik mojego eksperymentu, zapraszam!

Na blaszkę 20×30 cm:

  • 1 1/2 szklanki mąki ryżowej lub gryczanej
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 3 jajka (oznaczone 0 lub 1)
  • 2 spore marchewki
  • 1/2 szklanki orzechów włoskich (po obłuskaniu)
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki brązowego cukru lub ksylitolu
  • 8-10 moreli (ok. 300 g)

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia.

Morele myjemy, drylujemy, kroimy na połówki. Marchewki obieramy, trzemy na średnich oczkach tarki. Orzechy siekamy lub łamiemy na mniejsze kawałki. Oddzielamy żółtka od białek, białka ubijamy na sztywno dodając stopniowo połowę cukru lub ksylitolu. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia.

Żółtka ucieramy z resztą cukru (wystarczy trzepaczką), dodajemy olej i startą marchewkę, mieszamy. Dodajemy mąkę, mieszamy aż się dobrze połączą, a na koniec delikatnie dodajemy białka zagarniając je łopatką lub łyżką aż połączą się z resztą masy.

Ciasto przekładamy do formy, na wierzch wykładamy połówki moreli skórką do dołu. Lekko dociskamy.
Pieczemy 35-40 minut aż wbity patyczek będzie suchy. Studzimy w formie. Polecam!

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

24 komentarze

  1. Marcela
    27 sierpnia 2014 @ 23:54

    oh… co ja tu robię w środku nocy? Już prawie zasypiałam a teraz mam ślinotok…PYCHA!

    Reply

    • Zielenina
      28 sierpnia 2014 @ 16:16

      zawsze można liczyć na słodkie sny po nocnej wizycie 😉

      Reply

  2. Marcela
    28 sierpnia 2014 @ 02:54

    oh… co ja tu robię w środku nocy? Już prawie zasypiałam a teraz mam ślinotok…PYCHA!

    Reply

    • Zielenina
      28 sierpnia 2014 @ 19:16

      zawsze można liczyć na słodkie sny po nocnej wizycie 😉

      Reply

  3. teenager ;)
    28 sierpnia 2014 @ 05:42

    fantastyczne ciacho, nie dosyć, ze marchewkowe to jeszcze z pysznymi sezonowymi morelami – po prostu nic dodać, nic ująć! do tego tyle w nim zdrowia 🙂

    Reply

  4. margot
    28 sierpnia 2014 @ 05:59

    Magda, twoja wersja bardzo mi się widzi , wersja z innymi mąkami i ksylitolem zamiast cukrem do zrobienia:)
    A tak piszesz o Alci ,że aż rumień mi się pokazał na policzkach 😀

    p.s kupiłam stewie z inuliną, to chyba nie najgorszy skład?Tylko te dwa składniki tylko ,że stewi ociupina, a duzo inuliny

    Reply

    • Zielenina
      28 sierpnia 2014 @ 16:15

      inulina też zdrowa 🙂 Ciężko kupić dobrą stewię – ja się ostatnio śpieszyłam i wzięłam w sklepie w ciemno, patrzę w domu, a tu maltodekstryna w składzie, błeh. Miłe słowa jak najbardziej zasłużone, cieszę się, że moja wersja ciasta Ci się podoba 🙂

      Reply

  5. Kinga Kornacka
    28 sierpnia 2014 @ 07:11

    Nie znam wersji oryginalnej, ale ta mi się bardzo podoba 🙂

    Reply

  6. zdrowo zakrecona
    28 sierpnia 2014 @ 09:39

    Widze ze mocno sie kruszy,to pewnie zasluga maki ryzowej,proponuje zrobic z owsianej,kukurydzianej lub jaglanej. Ps. Zapraszam tez do mnie na wege przepisy bez glutenu

    Reply

    • Zielenina
      28 sierpnia 2014 @ 16:09

      akurat to jest zrobione z mąki gryczanej, nie ryżowej 🙂 Mnie okruszki nie przeszkadzają, ale jeżeli ich nie lubisz zrób je z którąś z wymienionych przez Ciebie mąk. Dziękuję za zaproszenie, zajrzę na pewno 🙂

      Reply

  7. teenager ;)
    28 sierpnia 2014 @ 08:42

    fantastyczne ciacho, nie dosyć, ze marchewkowe to jeszcze z pysznymi sezonowymi morelami – po prostu nic dodać, nic ująć! do tego tyle w nim zdrowia 🙂

    Reply

    • Zielenina
      28 sierpnia 2014 @ 19:17

      dzięki 🙂

      Reply

  8. margot
    28 sierpnia 2014 @ 08:59

    Magda, twoja wersja bardzo mi się widzi , wersja z innymi mąkami i ksylitolem zamiast cukrem do zrobienia:)
    A tak piszesz o Alci ,że aż rumień mi się pokazał na policzkach 😀

    p.s kupiłam stewie z inuliną, to chyba nie najgorszy skład?Tylko te dwa składniki tylko ,że stewi ociupina, a duzo inuliny

    Reply

    • Zielenina
      28 sierpnia 2014 @ 19:15

      inulina też zdrowa 🙂 Ciężko kupić dobrą stewię – ja się ostatnio śpieszyłam i wzięłam w sklepie w ciemno, patrzę w domu, a tu maltodekstryna w składzie, błeh. Miłe słowa jak najbardziej zasłużone, cieszę się, że moja wersja ciasta Ci się podoba 🙂

      Reply

  9. Kinga Kornacka
    28 sierpnia 2014 @ 10:11

    Nie znam wersji oryginalnej, ale ta mi się bardzo podoba 🙂

    Reply

    • Zielenina
      28 sierpnia 2014 @ 19:10

      cieszę się! 🙂

      Reply

  10. zdrowo zakrecona
    28 sierpnia 2014 @ 12:39

    Widze ze mocno sie kruszy,to pewnie zasluga maki ryzowej,proponuje zrobic z owsianej,kukurydzianej lub jaglanej. Ps. Zapraszam tez do mnie na wege przepisy bez glutenu

    Reply

    • Zielenina
      28 sierpnia 2014 @ 19:09

      akurat to jest zrobione z mąki gryczanej, nie ryżowej 🙂 Mnie okruszki nie przeszkadzają, ale jeżeli ich nie lubisz zrób je z którąś z wymienionych przez Ciebie mąk. Dziękuję za zaproszenie, zajrzę na pewno 🙂

      Reply

  11. Agnieszka
    31 sierpnia 2014 @ 09:48

    Hej! – orzechy po obłuskaniu, czyli pozbawione skórki, czy po prostu takie luźne ze zwykłej paczki?

    Reply

  12. Agnieszka
    31 sierpnia 2014 @ 12:48

    Hej! – orzechy po obłuskaniu, czyli pozbawione skórki, czy po prostu takie luźne ze zwykłej paczki?

    Reply

  13. Anonimowy
    8 września 2014 @ 22:25

    A mozna zamisat oleju dac maslo? Jesli tak to jaka ilosc?

    Reply

  14. Anonimowy
    9 września 2014 @ 01:25

    A mozna zamisat oleju dac maslo? Jesli tak to jaka ilosc?

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Na tej stronie wykorzystujemy cookie. Aby kontynuować użytkowanie strony (treść poprawnie się wyświetli po akceptacji), zaakceptuj politykę prywatności. polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close