Pyszna alternatywa do tradycyjnej babki. Z dużą ilością dodatków, bogaty, prawdziwie świąteczny, a przy tym prosty w przygotowaniu. Ciasto można zostawić do wyrastania na noc w lodówce, a warkocze upiec rano i zjeść ciepłe podczas wielkanocnego śniadania 🙂
To już mój ostatni wpis przed Wielkanocą, więc życzę Wam udanych, pogodnych Świąt spędzonych w miłej atmosferze przy ulubionych przysmakach 🙂 I umiarkowanie mokrego Dyngusa!
Przepis z książki “Brot” Bernda Armbrusta:
Na 4 warkocze:
0.5 kg jasnej mąki pszennej lub orkiszowej
20 g drożdży
200 ml letniej wody
100 ml śmietany
2 jajka z chowu wolnowybiegowego + 1 jajko
100 g miękkiego masła
1/2 łyżeczki cynamonu
100 g siekanych migdałów + 2 łyżki
50 g rodzynek
50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
75 g masy marcepanowej
Drożdże rozpuszczamy w wodzie. Dodajemy śmietanę i jajka, mieszamy trzepaczką aż do połączenia składników. Dodajemy mąkę wymieszaną z cynamonem i masło, wyrabiamy gładkie ciasto, można w robocie kuchennym. Pod koniec dodajemy masę marcepanową pokrojoną w drobną kostkę, siekane migdały, rodzynki i skórkę pomarańczową. Odstawiamy ciasto do wyrośnięcia w ciepłe miejsce aż podwoi swoją objętość lub na noc do lodówki.
Dwie płaskie blachy wykładamy papierem do pieczenia.
Dzielimy je na 12 kawałków każdy po 100 g, robimy z nich wałeczki długości ok. 15-20 cm. Formujemy z nich 4 warkocze używając do każdego po 3 wałeczki ciasta – mnie wystarczyło na 4 warkocze i małą bułeczkę.
Smarujemy je rozkłóconym jajkiem i posypujemy 2 łyżkami siekanych migdałów. Odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na ok. 25-30 minut już na blachach. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem. Pieczemy warkocze ok 20-25 minut aż się ładnie zrumienią. Jemy ciepłe!
Roz Airad
29 marca 2013 @ 20:33
wygląda cudownie ;D
Roz Airad
30 marca 2013 @ 00:33
wygląda cudownie ;D
Bea
30 marca 2013 @ 17:15
Nie tylko wakocz piekny, ale i pisanki-kraszanki cudne u Ciebie!
Pogodnych i kolorowych Swiat zycze!
margot
30 marca 2013 @ 19:01
Ale piękny ten warkocz i jakie ma smaki w sobie
Zielenino, naj naj na też świąteczny czas życzę
Bea
30 marca 2013 @ 21:15
Nie tylko wakocz piekny, ale i pisanki-kraszanki cudne u Ciebie!
Pogodnych i kolorowych Swiat zycze!
margot
30 marca 2013 @ 23:01
Ale piękny ten warkocz i jakie ma smaki w sobie
Zielenino, naj naj na też świąteczny czas życzę