Pyszny, zdrowy, bezglutenowy omlet. W towarzystwie gotowanych rozpływających się w ustach suszonych śliwek stanowi wręcz królewskie śniadanie 🙂 Amarantus i śliwki można przygotować wieczorem, a rano tylko usmażyć omlety, polecam!
Na 4 omlety o średnicy ok. 15 cm:
150 g amarantusa
4 jajka z chowu wolnowybiegowego
100 g mąki z amarantusa
50 g mąki ziemniaczanej
1/4 l mleka roślinnego
2 łyżki syropu z agawy
4 łyżki migdałów w słupkach
olej do smażenia
200 g suszonych śliwek, niesiarkowanych
1 szklanka wody
1 szklanka soku jabłkowego
Przygotowujemy śliwki: do rondelka wlewamy sok i wodę, wsypujemy śliwki. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień, gotujemy aż większość płynu odparuje, a pozostały zgęstnieje.
Amarantus zalewamy wodą w proporcji 2:1, gotujemy aż zmięknie, ok. 30 minut, w razie potrzeby odcedzamy.
Rozdzielamy żółtka od białek, białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Mleko mieszamy z syropem z agawy, żółtkami, migdałami i mąkami. Dodajemy amarantus, mieszamy aż do dokładnego połączenia składników. Ostrożnie dodajemy ubite białka, mieszamy trzepaczką balonową do jednolitej masy.
Smażymy omlet na średnio nagrzanej, natłuszczonej patelni, ok. 10 minut. Ostrożnie przekładamy na drugą stronę, smażymy jeszcze 3-4 minuty. Wykładamy na talerz, rwiemy na części dwoma widelcami. Podajemy skropiony syropem klonowym i suszonymi śliwkami, polecam!
Madleine
12 lutego 2013 @ 08:55
Nigdy nie jadłam jeszcze dania z mąki amarantusowej 🙂 musze sprobować bo omlet wyglada genialnie 🙂
Madleine
12 lutego 2013 @ 13:55
Nigdy nie jadłam jeszcze dania z mąki amarantusowej 🙂 musze sprobować bo omlet wyglada genialnie 🙂
Hankaskakanka
12 lutego 2013 @ 20:23
Super! W domu robimy omlet na mące gryczanej i kasztanowej – też bezglutenowo.
Hankaskakanka
13 lutego 2013 @ 01:23
Super! W domu robimy omlet na mące gryczanej i kasztanowej – też bezglutenowo.
Veggie
13 lutego 2013 @ 21:19
Zdecydowanie luksusowa wersja i ciekawa jestem jak smakuje, koniecznie muszę zaopatrzyć się w taką mąkę 🙂
Veggie
14 lutego 2013 @ 02:19
Zdecydowanie luksusowa wersja i ciekawa jestem jak smakuje, koniecznie muszę zaopatrzyć się w taką mąkę 🙂
Zielenina
14 lutego 2013 @ 11:34
mąka amarantusowa jest całkiem smaczna 🙂 Ja za to jeszcze nie robiłam nic na kasztanowej 🙂 Veggie, szczególnie polecam Ci te śliwki, są absolutnie boskie 😉
Dzięki za komentarze, pozdrawiam!
Zielenina
14 lutego 2013 @ 16:34
mąka amarantusowa jest całkiem smaczna 🙂 Ja za to jeszcze nie robiłam nic na kasztanowej 🙂 Veggie, szczególnie polecam Ci te śliwki, są absolutnie boskie 😉
Dzięki za komentarze, pozdrawiam!
Sandra
16 lutego 2013 @ 15:31
Jejku, cudowny! Robisz świetne zdjęcia, na pewno jeszcze tutaj zajrzę 🙂
Sandra
16 lutego 2013 @ 20:31
Jejku, cudowny! Robisz świetne zdjęcia, na pewno jeszcze tutaj zajrzę 🙂