Przepyszna, rozgrzewająca zupa krem z całą galerią pysznych dodatków 🙂 Podpatrzona na Smitten Kitchen, u mnie zmodyfikowana, w towarzystwie pysznych amarantusowych podpłomyków.
Wyszła mi szczególnie smaczna, bo mam dostęp do rewelacyjnej, ekologicznej marchewki, której smak przenosi natychmiastowo do jakiegoś lepszego miejsce we wszechświecie 🙂 Przez nią mam teraz fazę marchewkową i wszędzie szukam przepisów z jej wykorzystaniem – możecie być pewni, że ta zupa to tylko pierwszy z kolei.
Zrezygnowałam z dodania czosnku, którego w oryginalnym przepisie jest całkiem sporo, oczywiście jeżeli lubicie to go dodajcie, ale moim zdaniem zupa smakuje lepiej bez niego.
Świetna także jest pieczona ciecierzyca, którą planuję wykorzystać także w innych daniach, a dodatek sosu z tahiny i soku cytrynowego kapitalnie podkreśla smak całości. Naprawdę polecam!
Na 4-6 porcji:
Zupa:
- 1 kg marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 1 cebula
- 4 szklanki bulionu jarzynowego
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 1/4 łyżeczki wędzonej papryki
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki oleju
Ciecierzyca:
- 1 szklanka ciecierzycy zamoczonej na noc
- 1 łyżka oleju
- 1/2 łyżeczka soli
- 1/4 łyżeczki kuminu
Na sos:
- 3 łyżki tahiny
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1/4 szklanki przegotowanej wody
Cebulę siekamy, warzywa kroimy na kawałki.
W sporym garnku rozgrzewamy olej, wrzucamy posiekaną cebulę i przyprawy. Gdy zaczną pachnieć dodajemy pokrojone warzywa, lekko obsmażamy. Wlewamy bulion, przykrywamy pokrywką, gotujemy aż zmiękną. Miksujemy na gładki krem.
Aby przygotować ciecierzycę piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Ciecierzycę mieszamy z olejem, solą i kuminem. Przekładamy na płaską blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy aż się zrumieni ok. 15-20 minut mieszając kilkakrotnie w trakcie.
Sos przygotowujemy mieszając ze sobą wszystkie składniki, dolewając wody do uzyskania pożądanej konsystencji.
Zupę podajemy z sosem i pieczoną ciecierzycą. Można posypać ją siekaną natką pietruszki. Zjedliśmy ją z absolutnie przepysznymi podpłomykami, na które przepis znajdziecie tutaj. Przed podaniem posypałam je delikatnie zatharem.
Polecam!
ALB
18 stycznia 2013 @ 20:02
wygląda pysznie…kremu z ciecierzycy jeszcze nie jadłam, na pewno wypróbuje!
Ala
18 stycznia 2013 @ 21:21
Koniecznie do zrobienia!
Aurora
18 stycznia 2013 @ 21:30
To musi być meeeeeega gęste 😀
ALB
19 stycznia 2013 @ 01:02
wygląda pysznie…kremu z ciecierzycy jeszcze nie jadłam, na pewno wypróbuje!
Ala
19 stycznia 2013 @ 02:21
Koniecznie do zrobienia!
Aurora
19 stycznia 2013 @ 02:30
To musi być meeeeeega gęste 😀
Cassie
19 stycznia 2013 @ 11:07
uwielbiam takie gęste, kremowe zupy <3
Cassie
19 stycznia 2013 @ 16:07
uwielbiam takie gęste, kremowe zupy <3
asieja
19 stycznia 2013 @ 22:27
nie mogę się doczekać kiedy ją ugotuję
asieja
20 stycznia 2013 @ 03:27
nie mogę się doczekać kiedy ją ugotuję
krem z marchewki
12 lutego 2013 @ 20:03
dodatek ciecierzycy brzmi ciekawie i zaskakująco
krem z marchewki
13 lutego 2013 @ 01:03
dodatek ciecierzycy brzmi ciekawie i zaskakująco