Skip to content

Rabarbarowy sezon czas zacząć 🙂 Dostałam do wypróbowania od firmy Stevija Polska opakowanie słodziku ze stewii. To ste przerobiona na cukier puder z dodatkiem inuliny (błonnika z cykorii). Zawartość stewii to 95%.

Stewia to roślina pochodząca z Ameryki Południowej. Jest około 300 razy słodsza od cukru, a nie zawiera praktycznie żadnych kalorii. Nie powoduje skoków cukru we krwi, więc mogą jej bezpiecznie używać diabetycy. Nie ma niepożądanych efektów ubocznych, a także nie powoduje próchnicy. Jest także odporna na wysoką temperaturę. Można ją z powodzeniem używać wszędzie tam gdzie trzeba użyć cukru.

Sam słodzik smakuje jak cukier, na surowo jest trochę słodszy. Producent podaje, że 1/4 łyżeczki stewii to równowartość 1 łyżeczki cukru. Do ciasta dałam 75 g stewii, ale powiem szczerze, że ciasto było zbyt mało słodkie, a nie piekę przesadnie słodko. Wydaje mi się, że należy jej dawać 1/3 mniej niż cukru wtedy smak jest akurat. Nie zostawia żadnego posmaku także z powodzeniem można nią zastąpić cukier. Bardzo dobrze sprawdza się w herbacie czy kawie. Ogólnie polecam 🙂

Ciasto też polecam, jest wilgotne, ma dużo rabarbaru, mocny cynamonowo-jogurtowy smak, a jednocześnie jest bardzo proste i szybkie w przygotowaniu.

Na tortownicę ok. 20 cm:

  • 400 g rabarbaru pokrojonego w 1-2 cm kawałki
  • 200 g jasnej mąki pszennej lub orkiszowej
  • 75 g mąki razowej pszennej lub orkiszowej
  • 170 g miękkiego masła
  • 100 g stewii w pudrze lub 170 g brązowego cukru
  • 3 jajka z chowu wolnowybiegowego (0 lub 1)
  • 4 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 125 g jogurtu greckiego

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, natłuszczamy tortownicę o średnicy ok. 20 cm. Mąki mieszamy ze sobą, proszkiem do pieczenia i cynamonem. Masło ze stewią ucieramy mikserem lub w robocie kuchennym. Dodajemy po jednym jajku dodając kolejne dopiero gdy poprzednie się dobrze połączy z masą. Potem stopniowo wsypujemy mąkę i wlewamy jogurt. Ucieramy aż składniki dobrze się połączą. Dodajemy rabarbar, dokładnie mieszamy.

Przekładamy do formy, wyrównujemy wierzch.

Pieczemy ok. 45-50 minut aż do suchego patyczka. Wyjmujemy z formy po całkowitym ostudzeniu. Podajemy oprószone cukrem pudrem, polecam! 🙂

Zapraszam także na kolejną edycję warsztatów kulinarnych dla dzieci, zostało jeszcze kilka wolnych miejsc na 20 maja 🙂

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

30 komentarzy

  1. aga
    14 maja 2012 @ 18:42

    pysznie napakowane rabarbarem, ktory uwielbiam:)

    Reply

  2. naturalozakupoholiczka
    14 maja 2012 @ 18:59

    strasznie mało stewii ma ten słodzik, skoro czysta stewia jest 300 razy słodsza od cukru, a w przypadku tego słodzika trzeba dać jedynie cztery razy mniej

    Reply

  3. Zielenina
    14 maja 2012 @ 19:02

    Aga, dzięki 🙂
    Naturalo, nie, stewii ma dużo, 95%, ale mam wrażenie, że ta przeróbka na puder ją odsładza 🙂 Ale i tak warto, bo zdrowasz i mniej kaloryczna niż cukier.

    Reply

  4. naturalozakupoholiczka
    14 maja 2012 @ 19:24

    ale na stronie producenta jest informacja, że puder jest słodszy 0 200-300 razy więcej. ogólnie liście nie są dużo słodsze, dopiero w procesie rafinacji i wyodrębnienia tych glikozydów podnosi się słodycz. może te 95% nie dotyczy w takim razie ilości stewii a ilości czystych glikozydów w proszku?

    Reply

  5. Zielenina
    14 maja 2012 @ 19:27

    nie wiem, napisane, że stewii. Ale z informacji że 1/4 łyżeczki stewii = 1 łyżeczka cukru wynika, że sam słodzik jest tylko 4 razy słodszy. Dla mnie smakowo dużo słodszy niż cukier i stewia jest ksylitol. Ale wszystko lepsze niż straszny cukier 😉

    Reply

  6. naturalozakupoholiczka
    14 maja 2012 @ 19:38

    no tak cukier w nadmiarze zdrowy nie jest. Ale z tą stewią też nic pewnego. Jednak glikozydy stewiolowe mają swoje dzienne dopuszczalne spożycie ADI = 4mg/kg masy ciała dziennie. Jeśli ten słodzik tak jak piszą miałby mieć 95% glikozydów, a do ciasta trzeba dać aż 100g to nijak nie można by zjeść nawet normalnego kawałka, żeby zachować ADI 😉 dlatego mam taką rozkminę z tymi słodzikami… ale już nie zawracam głowy, spróbuję jeszcze doszukać informacji na ten temat

    Reply

  7. Zielenina
    14 maja 2012 @ 19:46

    wiesz co wydaje mi się, ze jak ze wszystkim, należy zachować umiar, a szczególnie ze słodkim 😉 Pewnie jakby nadużywać stale to będzie miało negatywny wpływ, ale raz na jakiś czas nic nie zaszkodzi. Ja próbuję różnych substancji słodzących, ale w sumie najwięcej używam brązowego cukru, nierafinowanego. Daj znać jak coś wyszukasz ciekawego, bo mnie też ta tematyka interesuje 🙂

    Reply

  8. aga
    14 maja 2012 @ 21:42

    pysznie napakowane rabarbarem, ktory uwielbiam:)

    Reply

  9. naturalozakupoholiczka
    14 maja 2012 @ 21:59

    strasznie mało stewii ma ten słodzik, skoro czysta stewia jest 300 razy słodsza od cukru, a w przypadku tego słodzika trzeba dać jedynie cztery razy mniej

    Reply

  10. Zielenina
    14 maja 2012 @ 22:02

    Aga, dzięki 🙂
    Naturalo, nie, stewii ma dużo, 95%, ale mam wrażenie, że ta przeróbka na puder ją odsładza 🙂 Ale i tak warto, bo zdrowasz i mniej kaloryczna niż cukier.

    Reply

  11. naturalozakupoholiczka
    14 maja 2012 @ 22:24

    ale na stronie producenta jest informacja, że puder jest słodszy 0 200-300 razy więcej. ogólnie liście nie są dużo słodsze, dopiero w procesie rafinacji i wyodrębnienia tych glikozydów podnosi się słodycz. może te 95% nie dotyczy w takim razie ilości stewii a ilości czystych glikozydów w proszku?

    Reply

  12. Zielenina
    14 maja 2012 @ 22:27

    nie wiem, napisane, że stewii. Ale z informacji że 1/4 łyżeczki stewii = 1 łyżeczka cukru wynika, że sam słodzik jest tylko 4 razy słodszy. Dla mnie smakowo dużo słodszy niż cukier i stewia jest ksylitol. Ale wszystko lepsze niż straszny cukier 😉

    Reply

  13. naturalozakupoholiczka
    14 maja 2012 @ 22:38

    no tak cukier w nadmiarze zdrowy nie jest. Ale z tą stewią też nic pewnego. Jednak glikozydy stewiolowe mają swoje dzienne dopuszczalne spożycie ADI = 4mg/kg masy ciała dziennie. Jeśli ten słodzik tak jak piszą miałby mieć 95% glikozydów, a do ciasta trzeba dać aż 100g to nijak nie można by zjeść nawet normalnego kawałka, żeby zachować ADI 😉 dlatego mam taką rozkminę z tymi słodzikami… ale już nie zawracam głowy, spróbuję jeszcze doszukać informacji na ten temat

    Reply

  14. Zielenina
    14 maja 2012 @ 22:46

    wiesz co wydaje mi się, ze jak ze wszystkim, należy zachować umiar, a szczególnie ze słodkim 😉 Pewnie jakby nadużywać stale to będzie miało negatywny wpływ, ale raz na jakiś czas nic nie zaszkodzi. Ja próbuję różnych substancji słodzących, ale w sumie najwięcej używam brązowego cukru, nierafinowanego. Daj znać jak coś wyszukasz ciekawego, bo mnie też ta tematyka interesuje 🙂

    Reply

  15. Miss Weg
    15 maja 2012 @ 05:29

    gdybym tylko miała dzieci chętnie bym poszła;)) tym bardziej, że mam nie daleko:)

    Reply

  16. wilczyca-Aga
    15 maja 2012 @ 06:19

    zdrowo i smacznie

    Reply

  17. Veggie
    15 maja 2012 @ 08:39

    Ciasto świetne i bardzo apetycznie wygląda, ale co do stevii, nie jestem na razie nastawiona entuzjastycznie. Fachowcy są na razie ostrożni z wyrażaniem pozytywnych opinii. Niewykluczone, że nie różni się ona od innych słodzików, które nie przynoszą oczekiwanych korzyści.
    Poczekamy, zobaczymy, czy rzeczywiście jest to taka rewelacja.

    Reply

  18. na gazie
    15 maja 2012 @ 08:48

    ale ciacho 🙂

    Reply

  19. Miss Weg
    15 maja 2012 @ 08:29

    gdybym tylko miała dzieci chętnie bym poszła;)) tym bardziej, że mam nie daleko:)

    Reply

  20. wilczyca-Aga
    15 maja 2012 @ 09:19

    zdrowo i smacznie

    Reply

  21. natoobe.pl
    15 maja 2012 @ 12:06

    Przepysznie wygląda! Przydałoby się takie ciacho do popołudniowej kawki:) Może wieczorem znajdę trochę czasu i jutro będzie jak znalazł;)

    Reply

  22. Veggie
    15 maja 2012 @ 11:39

    Ciasto świetne i bardzo apetycznie wygląda, ale co do stevii, nie jestem na razie nastawiona entuzjastycznie. Fachowcy są na razie ostrożni z wyrażaniem pozytywnych opinii. Niewykluczone, że nie różni się ona od innych słodzików, które nie przynoszą oczekiwanych korzyści.
    Poczekamy, zobaczymy, czy rzeczywiście jest to taka rewelacja.

    Reply

  23. na gazie
    15 maja 2012 @ 11:48

    ale ciacho 🙂

    Reply

  24. natoobe.pl
    15 maja 2012 @ 15:06

    Przepysznie wygląda! Przydałoby się takie ciacho do popołudniowej kawki:) Może wieczorem znajdę trochę czasu i jutro będzie jak znalazł;)

    Reply

  25. kaczodajnia.blogspot.com
    18 maja 2012 @ 19:39

    Pozwoliłam sobie przetestować Twój przepis i muszę przyznać, że ciasto jest bardzo dobre. Rodzinka zjadła je w mgnieniu oka. Dziękuję za podzielenie się przepisem.

    Reply

  26. kaczodajnia.blogspot.com
    18 maja 2012 @ 22:39

    Pozwoliłam sobie przetestować Twój przepis i muszę przyznać, że ciasto jest bardzo dobre. Rodzinka zjadła je w mgnieniu oka. Dziękuję za podzielenie się przepisem.

    Reply

  27. Fitness Food: Żywność zdrowa i ekologiczna
    18 grudnia 2012 @ 10:42

    Stewia to moje odkrycie z ubiegłego roku. Właściwie niczego nie słodzę już innymi słodzikami. Kawa ze stewią, do pieczenia ciastek stewia, omlety tak samo. Tylko herbatę jeszcze piję gorzką ale to się chyba nie zmieni 🙂 Świetna sprawa!

    Reply

  28. Fitness Food: Żywność zdrowa i
    18 grudnia 2012 @ 15:42

    Stewia to moje odkrycie z ubiegłego roku. Właściwie niczego nie słodzę już innymi słodzikami. Kawa ze stewią, do pieczenia ciastek stewia, omlety tak samo. Tylko herbatę jeszcze piję gorzką ale to się chyba nie zmieni 🙂 Świetna sprawa!

    Reply

  29. Anonimowy
    10 lutego 2013 @ 17:36

    You should go at luggage4less directly from here you can find every type of hard side luggage bags at very reasonable rate, all these bags are made with finest quality material [url=http://www.thomassabo-onsale.co.uk/]thomas sabo bracelet[/url]
    Compliments are never at a shortage when Princeton furniture is present [url=http://www.2013tomsonsale.com/]cheap toms[/url]
    These designer sunglasses are made embracing the latest style trends [url=http://www.thomassabo-onsale.co.uk/]thomas sabo charms[/url]
    If you have to spend the entire afternoon trying to find the perfect chair, it is okay [url=http://www.thomassaboonlineoutlet.co.uk/]thomas sabo uk[/url]
    11, 2001 terrorist attacks is suing the Port Authority of New York and New Jersey in excess of a failed bargain to rebuild its property [url=http://www.cheapestlouboutinshoe.co.uk/]christian louboutin shoes[/url]

    Reply

  30. Anonimowy
    10 lutego 2013 @ 22:36

    You should go at luggage4less directly from here you can find every type of hard side luggage bags at very reasonable rate, all these bags are made with finest quality material [url=http://www.thomassabo-onsal…]thomas sabo bracelet[/url]
    Compliments are never at a shortage when Princeton furniture is present [url=http://www.2013tomsonsale.com/]cheap toms[/url]
    These designer sunglasses are made embracing the latest style trends [url=http://www.thomassabo-onsal…]thomas sabo charms[/url]
    If you have to spend the entire afternoon trying to find the perfect chair, it is okay [url=http://www.thomassaboonline…]thomas sabo uk[/url]
    11, 2001 terrorist attacks is suing the Port Authority of New York and New Jersey in excess of a failed bargain to rebuild its property [url=http://www.cheapestloubouti…]christian louboutin shoes[/url]

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.