Pyszna, wielofunkcyjna pasta – nadaje się do kanapek, do makaronu, a także do nadziewania jajek, więc polecam ją bardzo na Wielkanoc, bo to rzeczywiście niecodzienne zestawienie smaków, jak wynika z nazwy 🙂
Zmodyfikowany przepis z Essen & trinken:
2 czubate łyżki maku
1 duże jabłko o wadze ok. 200 g
200 g suszonych pomidorów z oleju
1 ząbek czosnku
2 łyżki soku z cytryny
1/2 pęczka natki pietruszki
sól, pieprz
Mak wsypujemy na gęste sitko i parzymy wrzątkiem, zostawiamy do odcedzenia. Natkę pietruszki siekamy.
Sok z cytryny wlewamy do miseczki.
Jabłko obieramy, kroimy w byle jaką kostkę, wrzucamy do soku z cytryny i dokładnie obtaczamy, żeby nie ściemniało. Wszystkie składniki łącznie z odcedzonym jabłkiem przekładamy do blendera i miksujemy na gładką masę. Gdyby była za sucha dolewamy łyżkę oleju spod pomidorów. Dodajemy mak, mieszamy, gotowe! 🙂
Pastę dodaję do mojej akcji “Wegetariańska Wielkanoc z Zieleniną”
burana25
30 marca 2012 @ 18:16
Oj, tym razem to nie mój styl taka pasta 🙂 Nie lubię mieszać smaków, więc przepisu raczej nie wykorzystam, choć zdjęcie wygląda apetycznie 🙂
Szana
30 marca 2012 @ 18:19
a to na pewno moje smaki, uwielbiam takie oryginalne mixy 🙂
pozdrawiam!
Szana
http://www.gastronomygo.blogspot.com
Laktoowo
30 marca 2012 @ 18:46
Szukam akurat makowych przepisów i sposobów maku preparacji. Technika sparzenia brzmi łatwo i użytecznie. Sądzisz, że to jak najbardziej ok? mam na myśli, czy nie trzeba maku mielić trzykrotnie, żeby mógł się dobrze przyswoić np?
Słabo się na nim znam.
Karmel-itka.
30 marca 2012 @ 19:08
zupełnie niebywałe połączenie.
ciekawa, bardzo intrygująca. ten mak.. hm, ciekawe.
goh.
30 marca 2012 @ 20:17
bardzo ciekawy pomysł, zapiszę sobie ten przepis:)
burana25
30 marca 2012 @ 21:16
Oj, tym razem to nie mój styl taka pasta 🙂 Nie lubię mieszać smaków, więc przepisu raczej nie wykorzystam, choć zdjęcie wygląda apetycznie 🙂
Szana
30 marca 2012 @ 21:19
a to na pewno moje smaki, uwielbiam takie oryginalne mixy 🙂
pozdrawiam!
Szana
http://www.gastronomygo.blogspot.com
Laktoowo
30 marca 2012 @ 21:46
Szukam akurat makowych przepisów i sposobów maku preparacji. Technika sparzenia brzmi łatwo i użytecznie. Sądzisz, że to jak najbardziej ok? mam na myśli, czy nie trzeba maku mielić trzykrotnie, żeby mógł się dobrze przyswoić np?
Słabo się na nim znam.
Karmel-itka.
30 marca 2012 @ 22:08
zupełnie niebywałe połączenie.
ciekawa, bardzo intrygująca. ten mak.. hm, ciekawe.
goh.
30 marca 2012 @ 23:17
bardzo ciekawy pomysł, zapiszę sobie ten przepis:)
magda barcik
31 marca 2012 @ 05:06
Faktycznie, połączenie smaków jest wielce niecodzienne, nie wiem czy bym się zdecydowała na taki eksperyment. Chociaż… każdy ze składników lubię z osobna, więc może, może 😉
margot
31 marca 2012 @ 06:23
ja będę kolo niej chodziła i chodziła , aż zrobię , bo te pomidory , jabłko i mak to dla mnie kusząca sprawa
a twoja Zielenina wygląda po prostu przepysznie
magda barcik
31 marca 2012 @ 08:06
Faktycznie, połączenie smaków jest wielce niecodzienne, nie wiem czy bym się zdecydowała na taki eksperyment. Chociaż… każdy ze składników lubię z osobna, więc może, może 😉
Kamila
31 marca 2012 @ 09:12
Bardzo smaczne zestawienie, jestem ciekawa smaku 🙂
margot
31 marca 2012 @ 09:23
ja będę kolo niej chodziła i chodziła , aż zrobię , bo te pomidory , jabłko i mak to dla mnie kusząca sprawa
a twoja Zielenina wygląda po prostu przepysznie
Kamila
31 marca 2012 @ 12:12
Bardzo smaczne zestawienie, jestem ciekawa smaku 🙂
just-great-food
31 marca 2012 @ 17:57
mak z pomidorami zaskakuje – fajne 🙂
Zielenina
31 marca 2012 @ 19:09
cieszę się, że przepis się Wam podoba 🙂 Laktoowo, tego maku jest dwie łyżki na całą pastę, więc ten mak bardziej walory smakowe tutaj ma niż odżywcze 🙂 Generalnie z takimi drobnymi ziarenkami jest tak, że dobrze się przyswajają jeśli je dobrze pogryziemy lub zmielimy, faktycznie.
just-great-food
31 marca 2012 @ 20:57
mak z pomidorami zaskakuje – fajne 🙂
Zielenina
31 marca 2012 @ 22:09
cieszę się, że przepis się Wam podoba 🙂 Laktoowo, tego maku jest dwie łyżki na całą pastę, więc ten mak bardziej walory smakowe tutaj ma niż odżywcze 🙂 Generalnie z takimi drobnymi ziarenkami jest tak, że dobrze się przyswajają jeśli je dobrze pogryziemy lub zmielimy, faktycznie.
Roślinożerka
1 kwietnia 2012 @ 07:22
Tego jeszcze nie było :O! Zaszokowałaś mnie, ale i zaintrygowałaś tym połączeniem. Nie wiem czy się odważę,ale porywam przepis do zakładek 🙂
Roślinożerka
1 kwietnia 2012 @ 10:22
Tego jeszcze nie było :O! Zaszokowałaś mnie, ale i zaintrygowałaś tym połączeniem. Nie wiem czy się odważę,ale porywam przepis do zakładek 🙂
Veggie
2 kwietnia 2012 @ 12:24
Bradzo lubię nietypowe połączenia, a to jest wyjątkowo nietypowe!
Veggie
2 kwietnia 2012 @ 15:24
Bradzo lubię nietypowe połączenia, a to jest wyjątkowo nietypowe!
Anonimowy
4 kwietnia 2012 @ 17:34
baaaardzo oryginalne polaczenie smakow, ale pasta jest juz w menu wielkanocnym! 🙂 pozdrawiam i smacznych swiat zycze! karolina
Anonimowy
4 kwietnia 2012 @ 20:34
baaaardzo oryginalne polaczenie smakow, ale pasta jest juz w menu wielkanocnym! 🙂 pozdrawiam i smacznych swiat zycze! karolina