Co tydzień porcja świeżej Zieleniny prosto do Twojej skrzynki!

Zapisz się i pobierz - bezpłatny PDF, w którym znajdziesz proste przepisy na pyszne i zdrowe śniadania!

zielenina_facebook_group

14 komentarzy

  1. Szana
    22 marca 2012 @ 17:16

    to nic mi teraz nie zostaje niż jeść szarłat skoro najwięcej ma przyswajalnego białka 😉
    pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie!
    Szana,
    http://www.gastronomygo.blogspot.com

    Reply

  2. margot
    22 marca 2012 @ 18:09

    amarantus nie wszyscy lubią,ale ja należę do tych co lubią , nawet bardzo lubią :)))
    A te plaskacze i te ciasteczka bardzo kuszą , bo pięknie wyglądają

    Reply

  3. Hankaskakanka
    22 marca 2012 @ 19:22

    Te plaskacze zrobię na 100%! Uwielbiam takie placki. Na razie używam często poppingu z amarantusa (np. do porannej jaglanko-owsianki), a mąkę dodaję do placków ziemniaczanych, babki ziemniaczanej i wytrawnych omletów biszkoptowych.

    Reply

  4. magda barcik
    23 marca 2012 @ 05:50

    W amarantusie kocham się już jakiś czas i faktycznie z tych dwóch przepisów bardziej interesują mnie placki…ale ta nazwa jest straszna. Plaskacze? Nie ładniej placki właśnie albo polskie, ładne słowo – podpłomyki?

    brrr

    mimo to, wszystko wygląda pysznie 😉

    Reply

  5. Zielenina
    23 marca 2012 @ 18:38

    Szana, jedz na zdrowie! 🙂
    Margot, ja solo to nie bardzo, ale jako dodatek spoko 🙂
    Haniu, dzięki! 🙂
    Magdo, przykro mi że zraniłam Twoje uczucia lingwistyczne 😉 Plaskacz pochodzi od śląskiego plaskaty czyli płaski 🙂 W kategoryzacji oczywiście są wszystkie możliwe wersje łącznie z ładnymi podpłomykami 🙂

    Reply

  6. Anonimowy
    29 marca 2012 @ 13:23

    Proszę zamieść przepis na nadziewane plaskacze bo już nie moge się doczekać 🙂

    Reply

  7. Anonimowy
    22 marca 2013 @ 13:05

    a czy mąkę pszenną w przepisie na plaskacze można zastąpić inną taką bezglutenu?

    Reply

  8. nuxy
    8 czerwca 2013 @ 19:59

    a moje plaskacze nie wyszły 🙁 ciasto było strasznie lejące, nie dało się go wałkować. chyba te 1,5szkl wody to za dużo nieco…

    Reply

    • Anonimowy
      25 października 2014 @ 18:22

      trzeba było usmażyc jak naleśniki

      Reply

  9. woycicka
    10 sierpnia 2014 @ 13:11

    o matko, wyglądają obłędnie – zarówno plaskacze (te nadziane) jak i ciateczka. chyba muszę spróbować je zrobić, bo ostatnio staram się wykorzystywać amarantus w kuchni 🙂

    Reply

  10. Kwiatlotosu25
    4 stycznia 2015 @ 21:30

    Można również wykorzystywać w kuchni jako element pełnowartościowego śniadania, do warzyw, mięs a nawet deserów, ja kupuje w dobrej cenie na http://www.ymt24.pl

    Reply

  11. Anonimowy
    29 kwietnia 2015 @ 11:07

    Dopiero jakiś czas temu usłyszałam o Amarantusie , na widok samych zdjęć mi ślinka leci!! Strona którą podałaś mi nie działa więc kupiłam tutaj amarantus tutaj -> Link – http://www.ekodis.pl. , już nie mogę się doczekać 🙂 Pozdrawiam Monika!

    Reply

  12. arg
    20 czerwca 2015 @ 12:15

    Czy ktos ma juz przepis na plaskacze? Nie otwiea sie tu na stronie a chce wypróbować , prosze o odzew, dziękuje An

    Reply

  13. Anonimowy
    16 sierpnia 2016 @ 10:22

    Bardzo mnie interesuje ten przepis na plaskacze, jednak podstrona się nie otwiera. Zielenina możesz wpisać go w komentarzu?

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

ten − nine =

Na tej stronie wykorzystujemy cookie. Aby kontynuować użytkowanie strony (treść poprawnie się wyświetli po akceptacji), zaakceptuj politykę prywatności. polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close