Wiem, wiem dopiero co był chlebek bananowy, ale gdy zobaczyłam ten przepis u Heidi, nie mogłam się opanować i upiekłam go jeszcze tego samego wieczoru 🙂
I naprawdę nie żałowałam! Chlebek jest pyszny, z gatunku tych ciężkich, wilgotnych i sycących. Ma mocny cytrynowy smak i pyszne, spore kawałki czekolady do pogryzania (dałam mleczną, ale użyjcie swojej ulubionej) . Upiekłam go w postaci pojedynczych babeczek, ale można upiec go w dużej formie na babę lub w keksówce. Ominęłam polewę, bo jakoś mi nie pasowała 🙂
Po takim śniadaniu ruszyłam na podbój 😉 Festiwalu Kultury Ekologicznej do kinoteatru Rialto w Katowicach, gdzie miał miejsce mój pokaz gotowania. A raczej nasz 🙂 Najpierw upiekliśmy z moimi bardzo dzielnymi i pracowitymi pomocnikami (wielkie dzięki!) około 130 muffinek 🙂 I poczyniliśmy inne przygotowania, które mnie samej zajęłyby pewnie z tydzień 🙂
Na pokazie przyrządziliśmy orkiszowe dyniowe racuszki na słodko, kaszotto z pęczaku, suszonych grzybów, suszonych pomidorów i wędzonego twarogu i oprócz tego oczywiście podzieliliśmy się muffinami, które zniknęły w oka mgnieniu 🙂
Mam nadzieję, że pokaz można zaliczyć do udanych, z pewnością wszystkich nas zaskoczyła ilość osób, które przyszły, za co bardzo serdecznie dziękuję. Ogromne podziękowania należą się również wszystkim, którzy pomogli mi się zorganizować i przygotować te góry jedzenia 🙂 Tutaj możecie obejrzeć pierwszą część zdjęć z Fiesty, gdy będą następne z pewnością się nimi podzielę 😉
Dzieć chory, więc było mi potrzebne jakieś smaczne, w miarę zdrowe śniadanie, które można szybko przygotować. Te racuszki spełniają wszystkie określone warunki, a do tego smakowały zagrypionemu maluchowi, który nie bardzo chce jeść także polecam 🙂 Robi się je naprawdę ekspresowo, kilka minut i mamy gotowe śniadanie!
Na 12-15 małych racuszków:
100 g mąki orkiszowej razowej
150 ml maślanki
1 banan
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
syrop klonowy do podania
olej do smażenia (opcjonalnie)
Mąkę mieszamy z cynamonem i proszkiem do pieczenia. Banana rozgniatamy widelcem. Mąkę łączymy z maślanką, mieszamy dokładnie łyżką, dodajemy banana, mieszamy ponownie. Smażymy na dość rozgrzanej suchej lub z małą ilością oleju 1 łyżka ciasta na 1 racuszek. Podajemy z syropem klonowym, polecam! 🙂
Angie
8 listopada 2011 @ 14:23
Wygląda genialnie!
Monisia
8 listopada 2011 @ 14:24
Genialny;))
margot
8 listopada 2011 @ 16:32
nie wiem jak ja się wpisałam ,że nie ma wpisu 😀
Piękne ciacho !!!
Hania-Kasia
8 listopada 2011 @ 16:40
Bardzo apetyczny chlebek. Lubię wypieki z bananami.
shaday
8 listopada 2011 @ 17:09
Ajajaj, chlebek bananowy to moja miłość od pierwszego pieczenia. 😉 Przypomniałaś mi, że dawno go nie robiłam…
Mar
8 listopada 2011 @ 18:58
piękny! za mną chodzi od jakiegoś czasu bo też już dawno nie jadłam, a ten zapowiada się wspaniale:)
Angie
8 listopada 2011 @ 19:23
Wygląda genialnie!
Monisia
8 listopada 2011 @ 19:24
Genialny;))
Gosia
8 listopada 2011 @ 19:29
Uwielbiam wszelkiego rodzaju bananowe ciacha, chlebki i desery. Tylko mam z nimi mały problem. Mianowicie, znikają za szybko i to jestem tym pasożytem:-(
margot
8 listopada 2011 @ 21:32
nie wiem jak ja się wpisałam ,że nie ma wpisu 😀
Piękne ciacho !!!
Hania-Kasia
8 listopada 2011 @ 21:40
Bardzo apetyczny chlebek. Lubię wypieki z bananami.
shaday
8 listopada 2011 @ 22:09
Ajajaj, chlebek bananowy to moja miłość od pierwszego pieczenia. 😉 Przypomniałaś mi, że dawno go nie robiłam…
Mar
8 listopada 2011 @ 23:58
piękny! za mną chodzi od jakiegoś czasu bo też już dawno nie jadłam, a ten zapowiada się wspaniale:)
Gosia
9 listopada 2011 @ 00:29
Uwielbiam wszelkiego rodzaju bananowe ciacha, chlebki i desery. Tylko mam z nimi mały problem. Mianowicie, znikają za szybko i to jestem tym pasożytem:-(
ekocentryczka
9 listopada 2011 @ 07:02
uwielbiam takie smakołyki,muszę spróbować;)
ekocentryczka
9 listopada 2011 @ 12:02
uwielbiam takie smakołyki,muszę spróbować;)
Zielenina
12 listopada 2011 @ 18:45
Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze i pozdrawiam! 🙂
Zielenina
12 listopada 2011 @ 23:45
Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze i pozdrawiam! 🙂