Pyszne, wilgotne, bardzo bogate w smaku z uroczą, różową masą na wierzchu 🙂 A do tego to ciasto, które można jeść bez wyrzutów sumienia, bo w końcu czekolada to samo zdrowie, ma tylko razową mąkę a cukier jest brązowy, więc śmiało można sięgnąć po drugi kawałek 🙂 Smaku buraków w cieście nie czuć, nadają one za to rewelacyjną wilgotność. Użyłam pieczonych, ale mogą być też gotowane albo surowe. Do masy surowe się nie nadadzą, ale można zrobić biały krem lub nie dawać go wcale. Ciasto jest mocno wilgotne i ciężkie, więc jest też bardzo smaczne bez kremu.
Przepis jest mój opracowany na podstawie lektury różnych znalezionych w internecie 🙂
Na tortownicę o średnicy 15cm:
100 g mąki orkiszowej razowej
50 g orzechów włoskich zmielonych na mąkę
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
150 g ciemnego cukru muscovado
250 g mlecznej czekolady
100 ml oleju
3 jajka
250 g buraków upieczonych/ugotowanych/surowych
na masę:
250 g mascarpone
3-4 łyżki cukru pudru
2 łyżki puree z buraków
Formę natłuszczamy, dno wykładamy papierem do pieczenia.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, odstawiamy do ostudzenia.
Buraki ścieramy na grubej tarce lub mielimy grubo w malakserze W jednej misce mieszamy suche składniki – mąkę, proszek i sodę, orzechy oraz cukier. Mój miał trochę bryłek, ale udało mi się je rozbić w malakserze.
W drugiej misce – jeżeli macie robota z misą można w niej przygotować ciasto – mieszamy kolejno – olej z potartymi burakami, jajkami, które dodajemy po jednym oraz roztopioną czekoladę, którą dodajemy stopniowo po łyżce. Następnie wsypujemy suche składniki i mieszamy do ich połączenia. Ciasto przelewamy do formy. Pieczemy ok. 60-70 minut sprawdzając patyczkiem, gdy będzie suchy ciasto jest gotowe. Gdyby zbyt rumieniło się z wierzchu przykrywamy je folią aluminiową. Z formy wyjmujemy dopiero po ostudzeniu.
Masę przygotowujemy ubijając mascarpone z cukrem dodając puree z buraków (najlepiej przetrzeć buraki przez sito (surowe nie będą się nadawać), aby nie było żadnych kawałków. Dekorujemy ciasto masą, podajemy, polecam! 🙂
slyvvia
12 listopada 2011 @ 19:16
Bardzo lubię ciasta z dodatkiem warzyw. Wygląda wspaniale 😀
Bernadeta
12 listopada 2011 @ 20:24
pysznie wygląda i ta różowa chmurka na nim wow, super…
Anonimowy
12 listopada 2011 @ 20:38
Kupuję! Chcę się upewnić: to jest ciasto na formę o średnicy 30 cm (promień 15 cm)? Czy może naprawdę z tych składników wychodzi takie malutkie o średnicy 15 cm?
Zielenina
12 listopada 2011 @ 20:45
cieszę się, że się podoba 🙂 Anonimowy, średnicy 15cm, chyba nikt nie podaje wymiaru blach w promieniach 😉 Dlatego ciasto jest takie wysokie, możesz upiec w niższej tylko skróć czas pieczenia 🙂
slyvvia
13 listopada 2011 @ 00:16
Bardzo lubię ciasta z dodatkiem warzyw. Wygląda wspaniale 😀
Bernadeta
13 listopada 2011 @ 01:24
pysznie wygląda i ta różowa chmurka na nim wow, super…
Anonimowy
13 listopada 2011 @ 01:38
Kupuję! Chcę się upewnić: to jest ciasto na formę o średnicy 30 cm (promień 15 cm)? Czy może naprawdę z tych składników wychodzi takie malutkie o średnicy 15 cm?
Zielenina
13 listopada 2011 @ 01:45
cieszę się, że się podoba 🙂 Anonimowy, średnicy 15cm, chyba nikt nie podaje wymiaru blach w promieniach 😉 Dlatego ciasto jest takie wysokie, możesz upiec w niższej tylko skróć czas pieczenia 🙂
veggie
13 listopada 2011 @ 09:39
świetnie wygląda i takie intrygujące z tymi buraczkami, niecodzienne 🙂
edysqa
13 listopada 2011 @ 10:26
Zielenina, super ciasto :-))
veggie
13 listopada 2011 @ 14:39
świetnie wygląda i takie intrygujące z tymi buraczkami, niecodzienne 🙂
edysqa
13 listopada 2011 @ 15:26
Zielenina, super ciasto :-))
Anonimowy
13 listopada 2011 @ 17:39
dziękuję za odpowiedź. No właśnie, nikt nie podaje w promieniach, więc mnie to zdziwiło 😉 nie mogłam uwierzyć, że to taki malutki torcik 😉 w tym tygodniu robię!
Zielenina
13 listopada 2011 @ 20:30
dzięki za kolejne komplementy 🙂 Anonimowy, on jest mały, ale bardzo wysoki tak z 5cm lekką ręką także możesz upiec w większej bardziej płaskie. Ono jest naprawdę ciężkie i bogate w smaku, więc i tak nie da się zjeść dużego kawałka, a taki maluch jest przeuroczy 😉
Anonimowy
13 listopada 2011 @ 22:39
dziękuję za odpowiedź. No właśnie, nikt nie podaje w promieniach, więc mnie to zdziwiło 😉 nie mogłam uwierzyć, że to taki malutki torcik 😉 w tym tygodniu robię!
Zielenina
14 listopada 2011 @ 01:30
dzięki za kolejne komplementy 🙂 Anonimowy, on jest mały, ale bardzo wysoki tak z 5cm lekką ręką także możesz upiec w większej bardziej płaskie. Ono jest naprawdę ciężkie i bogate w smaku, więc i tak nie da się zjeść dużego kawałka, a taki maluch jest przeuroczy 😉
Joanna
17 listopada 2011 @ 14:29
Coś mi się wydaje, że to ciasto mi zasmakuje i to jak 🙂 No a ten różowy krem na wierzchu to już cudo absolutne 🙂
Joanna
17 listopada 2011 @ 19:29
Coś mi się wydaje, że to ciasto mi zasmakuje i to jak 🙂 No a ten różowy krem na wierzchu to już cudo absolutne 🙂
Anonimowy
19 listopada 2011 @ 15:41
Zrobiłam wczoraj i potwierdzam – rewelacja! Na dodatek mój mąż twierdzi, że to świetne śniadanie biegacza, po jednym małym kawałku rano przebiegł 10 km bez utraty energii 🙂
Ola
Anonimowy
19 listopada 2011 @ 20:41
Zrobiłam wczoraj i potwierdzam – rewelacja! Na dodatek mój mąż twierdzi, że to świetne śniadanie biegacza, po jednym małym kawałku rano przebiegł 10 km bez utraty energii 🙂
Ola
kaś
30 lipca 2012 @ 06:43
Bardzo dobre! Dla mnie jedynie krem z samym mascarpone trochę za ciężki. Dlatego zmieszałam go z bita śmietaną i było już OK
kaś
30 lipca 2012 @ 09:43
Bardzo dobre! Dla mnie jedynie krem z samym mascarpone trochę za ciężki. Dlatego zmieszałam go z bita śmietaną i było już OK
Ania
24 października 2017 @ 16:10
Czy mogę użyć gorzkiej czekolady zamiast mlecznej?
Zielenina
3 listopada 2017 @ 19:31
jak najbardziej!
Zielenina
3 listopada 2017 @ 19:31
jak najbardziej!