Tym razem z więcej niż jedną 😉 Nawet z całym kilogramem, także czyste szaleństwo. Wiem, znowu orkisz, trochę to już pewnie nudne, ale ostatnio mam fazę próbowania nowych rodzajów mąk i aktualnie testuję możliwości orkiszu 🙂 Staram się też przemycać gdzie się da mąki razowe z wiadomych powodów 😉
Przepis na szarlotkę podejrzałam tutaji bardzo mi się spodobał. Od dawna szukałam przepisu na taką szarlotkę – dużo jabłek, ciasta mało i cieniutkie. Podobną robiła moja Babcia, ale niestety tego przepisu nie zdążyłam spisać. Na szczęście inne się udało, m.in. na potrawy bożonarodzeniowe.
Tak jak napisała u siebie Viridianka, proporcje ciasta i jabłek są idealne – dużo owoców, a ciasto jest cieniutkie i miękkie – bardzo polecam 🙂 Oczywiście przepis przerobiłam, bo jakżeby inaczej 😉 Część mąki jest razowa, zmniejszyłam ilość masła, a cukier dałam brązowy. Następnym razem nie pożałuję też cynamonu, bo jednak duet jabłka i cynamon to para idealna 🙂 Ciasto przygotowałam w robocie, zwykłym mieszadłem.
Uprzedzam, że rozsmarowywanie ciasta wymaga nieco 😉 cierpliwości, szczególnie górnej warstwy na jabłkach, ale powtarzajcie sobie, że smak ciasta wynagrodzi Wam te trudy 😀
Na sporą blaszkę 25×40 cm:
150 g mąki orkiszowej jasnej
150 g mąki orkiszowej razowej
50 g cukru trzcinowego
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta sody
szczypta soli
150 g zimnego masła
250 g sera na sernik
2 jajka
1 kg papierówek po obraniu i wykrojeniu gniazd nasiennych
sok z jednej cytryny
5-10 łyżek cukru trzcinowego w zależności od słodkości jabłek
2 łyżeczki cynamonu
Wszystkie suche składniki mieszamy dokładnie ze sobą. Masło kroimy w kostkę, dodajemy do suchych składników mieszamy aż do uzyskania konsystencji kruszonki. Dodajemy ser, mieszamy ponownie. Dodajemy jajka, mieszamy aż składniki się połączą. Wyjdzie nam coś o konsystencji kitu do okien, tak ma być 🙂 Wstawiamy do lodówki na 1,5 -2h.
Jabłka obieramy, kroimy na cienki plasterki, mieszamy dokładnie z sokiem z cytryny i cukrem.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, blachę wykładamy papierem.
Ciasto dzielimy na dwie części, większą część wykładamy na blachę i rozsmarowujemy cierpliwie i równomiernie 🙂 łyżką moczoną w wodzie. Na ciasto wykładamy jabłka, wyrównujemy. Wykładamy resztę ciasta i rozsmarowujemy, jabłka mogą trochę wystawać, nie będzie tragedii. Pieczemy 40-45 minut. Podajemy posypane cukrem pudrem. Na zdrowie! 🙂
slyvvia
8 sierpnia 2011 @ 19:25
Świetna szarlotka. Uwielbiam papierówki i orkiszowe wypieki, więc na 100% wypróbuję 😀
manoria
8 sierpnia 2011 @ 19:25
Świetny pomysł z dodaniem mąki orkiszowej. Pozdrawiam
mania179
8 sierpnia 2011 @ 19:33
Biorę przepis, bo mam fazę na zbieranie receptur na trochę zdrowsze ciasta ;>
Pozdrawiam ciepło :*
burczymiwbrzuchu
8 sierpnia 2011 @ 19:35
Dla mnie rewelacja, chętnie spróbowałabym szarlotki z mąki orkiszowej:)
cukrowa wróżka
8 sierpnia 2011 @ 20:13
takiej orkiszowej to i ja bym spróbowała.. dobrze wspominam ciasto na tej mące. 🙂
myniolinka
8 sierpnia 2011 @ 20:49
dzisiaj kupiłam mąkę orkiszową z myślą o szarlotce właśnie… Twoja musiała być niebiańska! piekłam w oryginalnej wersji i wiem, że jest pyszna 🙂
Lucyna
8 sierpnia 2011 @ 21:03
Maka jak maka, ale ten ser w kruchym ciescie brzmi intrygujaco.
Karmel-itka.
8 sierpnia 2011 @ 21:54
to dopiero szarlotka, kiedy mąka orkiszowa jest zamiast pszennej
och, poczęstujesz mnie?
slyvvia
8 sierpnia 2011 @ 22:25
Świetna szarlotka. Uwielbiam papierówki i orkiszowe wypieki, więc na 100% wypróbuję 😀
manoria
8 sierpnia 2011 @ 22:25
Świetny pomysł z dodaniem mąki orkiszowej. Pozdrawiam
mania179
8 sierpnia 2011 @ 22:33
Biorę przepis, bo mam fazę na zbieranie receptur na trochę zdrowsze ciasta ;>
Pozdrawiam ciepło :*
burczymiwbrzuchu
8 sierpnia 2011 @ 22:35
Dla mnie rewelacja, chętnie spróbowałabym szarlotki z mąki orkiszowej:)
cukrowa wróżka
8 sierpnia 2011 @ 23:13
takiej orkiszowej to i ja bym spróbowała.. dobrze wspominam ciasto na tej mące. 🙂
myniolinka
8 sierpnia 2011 @ 23:49
dzisiaj kupiłam mąkę orkiszową z myślą o szarlotce właśnie… Twoja musiała być niebiańska! piekłam w oryginalnej wersji i wiem, że jest pyszna 🙂
Lucyna
9 sierpnia 2011 @ 00:03
Maka jak maka, ale ten ser w kruchym ciescie brzmi intrygujaco.
Karmel-itka.
9 sierpnia 2011 @ 00:54
to dopiero szarlotka, kiedy mąka orkiszowa jest zamiast pszennej
och, poczęstujesz mnie?
MAUGUSTYNA
9 sierpnia 2011 @ 06:45
Boska! uwielbiam! ale mi smaczka narobiłaś! pozdrawiam
Anonimowy
9 sierpnia 2011 @ 09:01
wreszcie Poacy zaczynaja jesc zdrowe posilki, oby tak dalej to mielibysmy zdrowsze spoleczenstwo, bo marnie z tym na tle innych narodow
MAUGUSTYNA
9 sierpnia 2011 @ 09:45
Boska! uwielbiam! ale mi smaczka narobiłaś! pozdrawiam
shaday
9 sierpnia 2011 @ 11:55
Świetna. ; > Lubię jabłka i pełnoziarniste wypieki, więc sądzę, że Twój przepis jeszcze zostanie przeze mnie wypróbowany!
Anonimowy
9 sierpnia 2011 @ 12:01
wreszcie Poacy zaczynaja jesc zdrowe posilki, oby tak dalej to mielibysmy zdrowsze spoleczenstwo, bo marnie z tym na tle innych narodow
shaday
9 sierpnia 2011 @ 14:55
Świetna. ; > Lubię jabłka i pełnoziarniste wypieki, więc sądzę, że Twój przepis jeszcze zostanie przeze mnie wypróbowany!
Hankaskakanka
9 sierpnia 2011 @ 19:32
Znakomita!
Hankaskakanka
9 sierpnia 2011 @ 22:32
Znakomita!
Zielenina
15 sierpnia 2011 @ 20:17
Bardzo mnie cieszy, że jest tylu fanów papierówek i pełnoziarnistych wypieków, jedzcie na zdrowie! 🙂 Dziękuję za odwiedziny i komentarze!
Zielenina
15 sierpnia 2011 @ 23:17
Bardzo mnie cieszy, że jest tylu fanów papierówek i pełnoziarnistych wypieków, jedzcie na zdrowie! 🙂 Dziękuję za odwiedziny i komentarze!