Prawdziwe niebo w gębie, mówię Wam 🙂 Rewelacyjny na śniadanie, świetnie smakuje z samym masłem, a w towarzystwie miodu to już czysta rozpusta 😉 Do tego dobra kawa i miły początek dnia gwarantowany!
Przepis jest z mojej ostatnio ulubionej książki “Brot” Bernda Armbrusta, którą polecam każdemu kto zna niemiecki. Piekłam z niej już dobrych kilka chlebów słodkich i wytrawnych i każdy przepis był świetny. Książka ma też piękne zdjęcia, co jest dodatkową zaletą i źródłem inspiracji 🙂
Powiem Wam, że świat się wali, ale upiekłam ten chleb nie zmieniając praktycznie nic w przepisie 🙂 No, nie dałam laski wanilii, bo nie miałam, ale jak macie to dajcie koniecznie. Wydłużyłam czas wyrastania, ale korzystając z przepisów z tej książki zawsze modyfikuję dwie rzeczy – zmniejszam ilość drożdży i wydłużam czas wyrastania, bo podają dużo za krótkie, typu 20 minut. Może gdyby dawała te szalone ilości drożdży byłyby rzeczywiście wystarczające 🙂
Na bochenek z dużej keksówki:
100 g orzechów włoskich pokrojonych dość grubo i uprażonych na suchej patelni
2 dojrzałe gruszki pokrojone w kostkę 1cm x1cm
175 ml letniej wody
20 g świeżych drożdży
2 jajka
50 g śmietany
75 g miękkiego masła
100 g cukru (dałam trzcinowy)
1/2 łyżki cynamonu
1 laska wanilli
1 łyżeczka soli
500 g mąki pszennej
sezam do posypania
Ciasto robiłam w robocie kuchennym, pierwsze składniki zwykłym mieszadłem, po dodaniu mąki hakiem – można je też zagnieść ręcznie. Drożdże rozpuszczamy w letniej wodzie, dodajemy jajka, śmietanę i cukier, mieszamy do połączenia składników. Dodajemy mąkę, masło i cynamon. Wyskrobujemy ziarenka z laski wanilii i dodajemy do ciasta razem z solą. Całość wyrabiamy na gładkie ciasto przez około 4 minuty na wolnym biegu. Dodajemy orzechy i wyrabiamy kolejne 5 minut na szybszym biegu, na ostatnio minutę dodajemy pokrojone gruszki.
Ciasto przekładamy na omączoną powierzchnię. Odkładamy z niego ok. 200g, najlepiej bez gruszek, a przynajmniej większych kawałków. Odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na ok. 30 minut wg książki, do podwojenia objętości (zostawiłam na dobrą godzinę) w międzyczasie dwu-trzykrotnie składają je w kopertę aby uzyskać właściwą strukturę.
Po tym czasie formujemy podłużny bochenek, który przekładamy do natłuszczonej lub wyłożonej papierem keksówki. Wierzch smarujemy wodą. Z odłożonego ciasta formujemy długi wałek o średnicy ok. 1.5cm, który tniemy na kawałki i układamy w kształcie kratki na wierzchu. Smarujemy ją wodą i posypujemy sezamem. Ponownie odstawiamy chleb do wyrośnięcia pod przykryciem na ok. 25 minut – czas książkowy, rzeczywiście wystarczający 🙂
Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni razem z blachą z wodą. Blachę wyjmujemy, wstawiamy chleb i pieczemy ok. 45 minut. Gdyby wierzch zbyt się rumienił przykrywamy folią aluminiową. Studzimy na kratce, kroimy najlepiej na drugi dzień, polecam!
15 sierpnia 2011 @ 20:28
Chlebek naprawdę wygląda wspaniale, do letniego śniadania na dworze i świeżego dżemu jak znalazł… 😉
15 sierpnia 2011 @ 20:48
cos pieknego…
15 sierpnia 2011 @ 22:17
Jak Zielenina mówi że dobre, to to musi być dobre!
Mi się marzy chleb z makiem. Na słodko 🙂
15 sierpnia 2011 @ 23:28
Chlebek naprawdę wygląda wspaniale, do letniego śniadania na dworze i świeżego dżemu jak znalazł… 😉
15 sierpnia 2011 @ 23:48
cos pieknego…
16 sierpnia 2011 @ 01:17
Jak Zielenina mówi że dobre, to to musi być dobre!
Mi się marzy chleb z makiem. Na słodko 🙂
16 sierpnia 2011 @ 05:54
Zielenino, innowacyjny chleb!
koniecznie zanotowałam ten intrygujący przepis ;]
16 sierpnia 2011 @ 06:30
Pyszny i piekny chlebek. Z miodem musi smakowac oblednie 🙂
A ja wlasnie sie zastanaiwlam czy kupic te ksiazke (nawet przegladalam ja w ksiagarni). Teraz juz wiem, ze warto 🙂
Pozdrawiam.
16 sierpnia 2011 @ 06:32
Przepysznie wygląda!
16 sierpnia 2011 @ 07:54
Cudo!
16 sierpnia 2011 @ 08:07
Świetne zdjęcia !
16 sierpnia 2011 @ 09:49
chleb z gruszką i orzechami? to dla mnie coś nowego. przepis rzecz jasna zapisany 😉 pozdrawiam!
16 sierpnia 2011 @ 08:54
Zielenino, innowacyjny chleb!
koniecznie zanotowałam ten intrygujący przepis ;]
16 sierpnia 2011 @ 09:30
Pyszny i piekny chlebek. Z miodem musi smakowac oblednie 🙂
A ja wlasnie sie zastanaiwlam czy kupic te ksiazke (nawet przegladalam ja w ksiagarni). Teraz juz wiem, ze warto 🙂
Pozdrawiam.
16 sierpnia 2011 @ 09:32
Przepysznie wygląda!
16 sierpnia 2011 @ 11:40
Pierwszy raz słyszę o takim połączeniu smaków, ale brzmi nieziemsko – zapisuję:)
16 sierpnia 2011 @ 10:54
Cudo!
16 sierpnia 2011 @ 11:07
Świetne zdjęcia !
16 sierpnia 2011 @ 12:49
chleb z gruszką i orzechami? to dla mnie coś nowego. przepis rzecz jasna zapisany 😉 pozdrawiam!
16 sierpnia 2011 @ 14:40
Pierwszy raz słyszę o takim połączeniu smaków, ale brzmi nieziemsko – zapisuję:)
16 sierpnia 2011 @ 18:22
Po pierwsze: nieziemsko piekne zdjecia:)
Po drugie: na pewno zrobie ten chlebek!
Po trzecie: NA BANK kupie te ksiazke!!!:) naszczescie kumam niemiecki:D
16 sierpnia 2011 @ 21:22
Po pierwsze: nieziemsko piekne zdjecia:)
Po drugie: na pewno zrobie ten chlebek!
Po trzecie: NA BANK kupie te ksiazke!!!:) naszczescie kumam niemiecki:D
17 sierpnia 2011 @ 08:07
chlebek pierwsza klasa! pozdrawiam
17 sierpnia 2011 @ 11:07
chlebek pierwsza klasa! pozdrawiam
17 sierpnia 2011 @ 14:06
To nie jest ot taki sobie zwyczajny chleb… toż to ARCYDZIEŁO! 🙂
Zapraszam serdecznie do mojego pierwszego rozdania- szczegóły na Natural perfect's secret 🙂
Będzie mi bardzo miło, jeśli weźmiesz w nim udział 😉
Pozdrawiam :*
17 sierpnia 2011 @ 17:06
To nie jest ot taki sobie zwyczajny chleb… toż to ARCYDZIEŁO! 🙂
Zapraszam serdecznie do mojego pierwszego rozdania- szczegóły na Natural perfect's secret 🙂
Będzie mi bardzo miło, jeśli weźmiesz w nim udział 😉
Pozdrawiam :*
22 lutego 2012 @ 22:03
Czy część mąki pszennej można zastąpić pszenną pełnoziarnistą? 🙂
23 lutego 2012 @ 03:03
Czy część mąki pszennej można zastąpić pszenną pełnoziarnistą? 🙂