Bardzo mi miło, że mam okazję gościć na wege blogu, bo wegetariańskie potrawy są wyjątkowo bliskie mojemu sercu. Sama miałam dwuletni epizod wegetariański, ale wróciłam do jedzenia mięsa, bo mój organizm najwidoczniej się tego domagał. Dziś jednak to właśnie wege potrawy są jednymi z moich ulubionych, więc z przyjemnością prezentuję dzisiaj coś bezmięsnego. Tak więc Zielenina się byczy, a ja dla Was piekę jedną z moich ulubionych przekąsek. Jest to kompozycja pysznych składników: buraków, koziego sera i szpinaku, podrasowana chilli i żurawiną. Nie wiem czy dalej muszę zachwalać? Mam nadzieję, że przepis obroni się sam, mnie zachwycił parę lat temu i zawsze wracam do niego z wielkim entuzjazmem. Zieleninie dziękuję za zaproszenie i zapraszam na ucztę dla zmysłów. Przepis opublikowałam także na moim blogu Zmysły w kuchni.
Przepis z “Delicious Magazine” (grudzień, 2007), wg Simona Rimmera, z artykułu z propozycjami na wege święta.
Podaję proporcje, z których robiłam, różnią się nieco od podanych przez autora. Wyszło mi 8 małych kopert, autor sklejał z ciasta okrągłe paczuszki. Możecie sklejać ciasto jak Wam wyobraźnia podpowie. Tak samo smaczne są na ciepło i zimno i nadają się do odgrzewania w mikrofalówce.
Koperty z ciasta francuskiego z burakami, szpinakiem i kozim serem
375g ciasta francuskiego, rozwałkowanego, pociętego na 8 kwadratów
3 średnie buraki
100g szpinaku w całych liściach (odmiana drobnolistna, jeśli zwykły szpinak, to jednak lekko rozdrobniony, byle nie nie na papkę)
125g koziego sera twarożkowatego, pokruszonego
1 czerwona chilli, wypestkowana, drobno posiekana
1/2 czerwonej cebuli, pociętej w cienkie plasterki
50g suszonej żurawiny
1 rozkłócone jajko
odrobina maku do dekoracji
sól
świeżo zmielony pieprz
odrobina oliwy
Buraki w skórce ułożyłam w foremce do pieczenia, skropiłam oliwą, posoliłam i popieprzyłam, piekłam ok. godziny w piekarniku nagrzanym do 190 stopni C. Po upieczeniu ostudziłam i obrałam, pokroiłam w ósemki.
W misce zmieszałam buraki, szpinak, kozi ser, żurawinę, cebulę, chilli, doprawiłam solą i świeżo zmielonym pieprzem. Nałożyłam nadzienie na środek każdego kawałka ciasta. Rogi ciasta podniosłam, skleiłam na środku dociskając palcami i formując coś w rodzaju kopert.
Położyłam koperty na blaszce wyłożonej papierem pergaminowym, sklejeniem ku górze. Posmarowałam jajkiem, posypałam makiem i piekłam ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C (trzeba kontrolować stopień spieczenia ciasta).
Zmysły w kuchni
quinoamatorka
7 października 2010 @ 05:55
Karolino, to wspaniały przepis, a znam go dzięki Tobie, z GP. Uwielbiam! Po takich fantastycznych gościnnych postach człowiekowi odechciewa się publikowania własnej skromnej twórczości 😉
quinoamatorka
7 października 2010 @ 08:55
Karolino, to wspaniały przepis, a znam go dzięki Tobie, z GP. Uwielbiam! Po takich fantastycznych gościnnych postach człowiekowi odechciewa się publikowania własnej skromnej twórczości 😉
Paula
7 października 2010 @ 12:40
świetny pomysł na urozmaicenie posiłków 🙂
Karolina
7 października 2010 @ 16:14
Ciesze sie, ze Wam sie podobaja te paczuszki. 🙂
Quinomatorko, ja wlasnie na Twoj wpis czekam. 🙂
Pozdrawiam!
Hankaskakanka
7 października 2010 @ 16:37
Bardzo mi się podobają! Tylko nie wiem, czy moje maślane łapy będą w stanie je tak ładnie pozawijać 😉
Paula
7 października 2010 @ 15:40
świetny pomysł na urozmaicenie posiłków 🙂
Karmel-itka.
7 października 2010 @ 18:44
piękne, wyglądają nieziemsko!
ojej, muszą smakować cudownie.
Karolina
7 października 2010 @ 19:14
Ciesze sie, ze Wam sie podobaja te paczuszki. 🙂
Quinomatorko, ja wlasnie na Twoj wpis czekam. 🙂
Pozdrawiam!
Hankaskakanka
7 października 2010 @ 19:37
Bardzo mi się podobają! Tylko nie wiem, czy moje maślane łapy będą w stanie je tak ładnie pozawijać 😉
Karmel-itka.
7 października 2010 @ 21:44
piękne, wyglądają nieziemsko!
ojej, muszą smakować cudownie.
Maja Skorupska
24 stycznia 2013 @ 21:58
pyszne te koperty:)
Maja Skorupska
25 stycznia 2013 @ 02:58
pyszne te koperty:)