Skip to content

To zadziwiające jak potrawa przygotowana z niewielu, na dodatek banalnie prostych składników może być tak dobra 🙂 To jest zdecydowanie jedno z tych dań, które można polecić do przekonywania osób, które nie wyobrażają sobie nie jedzenia mięsa, że nie jest to aż tak straszne 🙂 Pasztet ma kremową, delikatną konsystencję wręcz rozpływającą się w ustach i wyrazisty smak, który zawdzięcza bukietowi przypraw. Rewelacyjnie smakuje z chrzanem. Do jego przygotowania użyłam ekologicznych pestek dyni, aby uniknąć konserwantów, które są używane w żywności konwencjonalnej.

Tę fantastyczną konsystencję, o której piszę wyżej pasztet zawdzięcza zmiksowaniu w blenderze Vitamix, o którym więcej piszę w tym poście. Blender ma niesamowitą moc do 24 tys. obrotów i miksuje wszystko na aksamitno 😉 Im więcej go używam i więcej zastosowań wypróbowuję tym bardziej jestem nim zachwycona, mimo że nie należę do wielbicieli gadżetów. Robota można kupić w sklepie ekologicznym Vis Vitalis, który jest jego wyłącznym dystrybutorem, a za pośrednictwem Zieleniny można dostać na niego atrakcyjny rabat 🙂 Zainteresowane osoby proszę o wiadomość zielenina_blog@o2.pl

http://visvitalis.com.pl/pl/searchquery/vitamix/1/full/5?url=vitamix

Drukuj
clockclock iconcutlerycutlery iconflagflag iconfolderfolder iconinstagraminstagram iconpinterestpinterest iconfacebookfacebook iconprintprint iconsquaressquares iconheartheart iconheart solidheart solid icon

Pasztet z pestek dyni (wegański, bezglutenowy) – Zielenina gotuje z Vitamixem! 🙂

  • Autorka:Zielenina
  • Czas przygotowania:20 min
  • Czas gotowania:60 min
  • Czas całkowity:80 min
  • Ilość porcji:10-12 1x
  • Kategoria:pasta do chleba
  • Metoda:pieczenie
  • Dieta:wegańska

Opis

Wracając do pasztetu – bardzo go polecam. Robi się go szybko, kroi się bardzo dobrze, nie rozpada się, bardzo godnie reprezentuje pasztetową rodzinę wegetariańską 😉


Składniki

Scale
  • 1 szklanka pestek dyni namoczonych na noc
  • 1 szklanka niepalonej kaszy gryczanej
  • 1 szklanka puree z dowolnej dyni
  • 1 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki
  • 1/2 łyżeczki curry
  • 1/2 łyżeczki kurkumy

Sposób wykonania

Kaszę płuczemy, zalewamy 3 szklankami bulionu, gotujemy do miękkości ok 25 minut, jeżeli jest potrzeba odcedzamy. Formę wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.

Wszystkie składniki pasztetu umieszczamy w blenderze kielichowym, miksujemy na gładką masę. Doprawiamy i dokładnie mieszamy. Masę przekładamy do keksówki, wyrównujemy wierzch. Pieczemy ok. 45-50 minut lub do suchego patyczka. Gdyby zbyt rumienił się z wierzchu przykrywamy folią aluminiową.

Studzimy w foremce. Podajemy z chrzanem.


Słowa kluczowe: pasztet z pestek dyni

Festiwalu Dyni organizowanego na świetnym blogu Bea w kuchni, zajrzyjcie koniecznie!

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

46 komentarzy

  1. teenager ;)
    25 października 2014 @ 05:02

    ten pasztet musi ciekawe smakować! koniecznie muszę spróbować właśnie z dodatkiem pestek dyni, jestem ciekawa efektu, ale już wiem, ze wygląda bardzo apetycznie! 🙂

    Reply

    • Zielenina
      28 października 2014 @ 21:09

      po namoczeniu pestki tracą goryczkę i mają przyjemny, łagodny smak także bardzo polecam 🙂

      Reply

  2. margot
    25 października 2014 @ 06:04

    Uwielbiam pasztety z pestek dyni , mam następny do kolekcji
    Na miser niestety mnie nie stać 🙁

    Reply

    • Panna Basia
      25 października 2014 @ 08:21

      Mnie na razie niestety też nie stać na Vitamix, ale z tego powodu w życiu nie zrezygnowałabym z pasztetu z pestek dyni. Mielę je dwukrotnie w elektrycznej maszynce tzw. "do mięsa" (u nas w domu nazywa się to "do dyni" ;)). Zwykle robię pasztet z jaglanką, selerem i porem, ten z gryczanką i miąższem dyni to dla mnie nowość. Na pewno upiekę!

      Reply

    • margot
      25 października 2014 @ 14:36

      Ja tez w żadnym wypadku nie zrezygnowałabym z pasztetu, miele ręcznie, maszynka do….mielenia 🙂
      Tylko o Vitamiksie marze już długi czas…………

      Reply

    • Zielenina
      28 października 2014 @ 21:10

      no niestety, cena jest dość mordercza także bardzo się cieszę z tej okazji, bo robot jest naprawdę świetny. Ale nie ma co się ograniczać sprzętem 🙂 Jak widać, można w maszynce, a ja mieliłam też w zwykłym blenderze tylko na raty 🙂

      Reply

  3. Kinga Kornacka
    25 października 2014 @ 06:21

    Niby dyniowy, a… zielony 😉 Przy tym jednak i tak jak dla mnie zachęcający do zjedzenia tych dwóch kawałków z talerzyka 🙂

    Reply

    • Zielenina
      28 października 2014 @ 21:10

      pestki dyni po zmieleniu dają ten intensywnie zielony kolor 🙂

      Reply

  4. Magdalena Kuchaja
    25 października 2014 @ 07:10

    wyśmienity! bez jajek! warzywny – super! 🙂

    Reply

    • Zielenina
      28 października 2014 @ 21:11

      tak jest, 100% wegan! 🙂

      Reply

  5. teenager ;)
    25 października 2014 @ 08:02

    ten pasztet musi ciekawe smakować! koniecznie muszę spróbować właśnie z dodatkiem pestek dyni, jestem ciekawa efektu, ale już wiem, ze wygląda bardzo apetycznie! 🙂

    Reply

    • Zielenina
      29 października 2014 @ 01:09

      po namoczeniu pestki tracą goryczkę i mają przyjemny, łagodny smak także bardzo polecam 🙂

      Reply

  6. margot
    25 października 2014 @ 09:04

    Uwielbiam pasztety z pestek dyni , mam następny do kolekcji
    Na miser niestety mnie nie stać 🙁

    Reply

    • Panna Basia
      25 października 2014 @ 11:21

      Mnie na razie niestety też nie stać na Vitamix, ale z tego powodu w życiu nie zrezygnowałabym z pasztetu z pestek dyni. Mielę je dwukrotnie w elektrycznej maszynce tzw. “do mięsa” (u nas w domu nazywa się to “do dyni” ;)). Zwykle robię pasztet z jaglanką, selerem i porem, ten z gryczanką i miąższem dyni to dla mnie nowość. Na pewno upiekę!

      Reply

    • margot
      25 października 2014 @ 17:36

      Ja tez w żadnym wypadku nie zrezygnowałabym z pasztetu, miele ręcznie, maszynka do….mielenia 🙂
      Tylko o Vitamiksie marze już długi czas…………

      Reply

    • Zielenina
      29 października 2014 @ 01:10

      no niestety, cena jest dość mordercza także bardzo się cieszę z tej okazji, bo robot jest naprawdę świetny. Ale nie ma co się ograniczać sprzętem 🙂 Jak widać, można w maszynce, a ja mieliłam też w zwykłym blenderze tylko na raty 🙂

      Reply

  7. Kinga Kornacka
    25 października 2014 @ 09:21

    Niby dyniowy, a… zielony 😉 Przy tym jednak i tak jak dla mnie zachęcający do zjedzenia tych dwóch kawałków z talerzyka 🙂

    Reply

    • Zielenina
      29 października 2014 @ 01:10

      pestki dyni po zmieleniu dają ten intensywnie zielony kolor 🙂

      Reply

  8. Magdalena Kuchaja
    25 października 2014 @ 10:10

    wyśmienity! bez jajek! warzywny – super! 🙂

    Reply

    • Zielenina
      29 października 2014 @ 01:11

      tak jest, 100% wegan! 🙂

      Reply

  9. Dietetyk Blog
    26 października 2014 @ 06:05

    Przepięknie wygląda. Z chęcią bym spróbowała.
    Pozdrowienia 🙂

    Reply

    • Zielenina
      28 października 2014 @ 21:11

      dzięki, polecam i również pozdrawiam! 🙂

      Reply

  10. Dietetyk Blog
    26 października 2014 @ 10:05

    Przepięknie wygląda. Z chęcią bym spróbowała.
    Pozdrowienia 🙂

    Reply

    • Zielenina
      29 października 2014 @ 01:11

      dzięki, polecam i również pozdrawiam! 🙂

      Reply

  11. Vendea Liz
    26 października 2014 @ 19:16

    Kolor ma cudowny! Ah i zazdroszczę Vitamixa 😉

    Reply

    • Zielenina
      28 października 2014 @ 21:12

      kolor bardzo zieleninowo poprawny 😉 Maszyna jest faktycznie super!

      Reply

  12. Vendea Liz
    26 października 2014 @ 23:16

    Kolor ma cudowny! Ah i zazdroszczę Vitamixa 😉

    Reply

    • Zielenina
      29 października 2014 @ 01:12

      kolor bardzo zieleninowo poprawny 😉 Maszyna jest faktycznie super!

      Reply

  13. kasa fiskalna
    27 października 2014 @ 18:09

    @up dokładnie kolor świetny ! 🙂

    Reply

  14. kasa fiskalna
    27 października 2014 @ 22:09

    @up dokładnie kolor świetny ! 🙂

    Reply

    • Zielenina
      29 października 2014 @ 01:13

      taki optymistyczny 🙂

      Reply

  15. Bea
    28 października 2014 @ 21:02

    Zielenino, swietny!!! I ten kolor! Wymiata 😀
    Dziekuje Ci serdezcnie za udzial i w tej kolejnej edycji!

    Reply

    • Zielenina
      28 października 2014 @ 21:13

      to ja bardzo dziękuję za świetną akcję! 🙂 Super, że ciągle Ci się chce!

      Reply

    • Bea
      28 października 2014 @ 21:17

      No dyni nie moge osierocic! 😉

      Reply

  16. Bea
    29 października 2014 @ 01:02

    Zielenino, swietny!!! I ten kolor! Wymiata 😀
    Dziekuje Ci serdezcnie za udzial i w tej kolejnej edycji!

    Reply

    • Zielenina
      29 października 2014 @ 01:13

      to ja bardzo dziękuję za świetną akcję! 🙂 Super, że ciągle Ci się chce!

      Reply

    • Bea
      29 października 2014 @ 01:17

      No dyni nie moge osierocic! 😉

      Reply

  17. Magda Gembacka
    29 października 2014 @ 16:20

    Och, jak ja lubię takie pasztety ! Twój wygląda wspaniale, na tym pięknym talerzyku 🙂

    Reply

  18. Magda Gembacka
    29 października 2014 @ 20:20

    Och, jak ja lubię takie pasztety ! Twój wygląda wspaniale, na tym pięknym talerzyku 🙂

    Reply

  19. Anonimowy
    2 listopada 2014 @ 19:56

    Dzisiaj zrobiłam pasztet.JEST WSPANIAŁY. Mój wyszedł pomarańczowy.Dynia hokkaido-pieczona, potem obrana.Polecem.
    Dziekuję za świetny przepis.
    Blendowałam wszystko osobno zwykłą końcówką blenderową:-)Dało radę:-)

    Reply

  20. Anonimowy
    3 listopada 2014 @ 00:56

    Dzisiaj zrobiłam pasztet.JEST WSPANIAŁY. Mój wyszedł pomarańczowy.Dynia hokkaido-pieczona, potem obrana.Polecem.
    Dziekuję za świetny przepis.
    Blendowałam wszystko osobno zwykłą końcówką blenderową:-)Dało radę:-)

    Reply

  21. Anonimowy
    24 grudnia 2014 @ 12:49

    A ja zrobiłam i wyszedł taki sobie…Dla mnie żadna rewelacja, ale może coś zrobilam nie tak

    Reply

  22. Anonimowy
    24 grudnia 2014 @ 17:49

    A ja zrobiłam i wyszedł taki sobie…Dla mnie żadna rewelacja, ale może coś zrobilam nie tak

    Reply

  23. Anonimowy
    15 stycznia 2015 @ 10:04

    Ja mam pytanie. Jak to możliwe, że pasztet jest zielony, skoro jest w nim dynia, curry i kurkuma?! Mój też jest pomarańczowy i wydaje mi się to dużo bardziej naturalny kolor dla tego zestawu…
    Magda

    Reply

  24. Anonimowy
    15 stycznia 2015 @ 15:04

    Ja mam pytanie. Jak to możliwe, że pasztet jest zielony, skoro jest w nim dynia, curry i kurkuma?! Mój też jest pomarańczowy i wydaje mi się to dużo bardziej naturalny kolor dla tego zestawu…
    Magda

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Recipe rating

Na tej stronie wykorzystujemy cookie. Aby kontynuować użytkowanie strony (treść poprawnie się wyświetli po akceptacji), zaakceptuj politykę prywatności. polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close