Skip to content

Zagraniczne produkty goszczą w mojej kuchni rzadziej niż sporadycznie, szczególnie te świeże. Używam kawy, herbaty, przypraw, nie gardzę ciecierzycą, ale staram się na co dzień używać produktów lokalnych. To decyzja podyktowana wieloma względami – zdrowotnymi, aby nie jeść pryskanych zagranicznych warzyw czy owoców, hodowanych poza naturalnym rytmem wegetacji, więc hojnie podsypywanych różnymi środkami, aby dobrze rosły, a także ekologicznymi, aby nie wspierać wcześniej wymienionych działań, a także nie zużywać niepotrzebnie zasobów do ich transportu, przechowywania, itd. Wolę też wspierać (mimo wszystko!) naszą ekonomię i rolników, szczególnie tych ekologicznych.

No i po tym pięknym przydługim wstępie zaserwuję Wam przepis z bananami 🙂 które kupuję ze 2-3 razy w roku. Ale czasem mi się zdarza – bo nie można się też własnymi zasadami zamęczyć – zwyczajnie bywa, że mam na nie ochotę, szczególnie w postaci ciasta, które dzięki ich dodatkowi może być wegańskie, bo dobrze kleją, nadają im przyjemny smak i wilgotność. Nieskromnie napiszę, że ta babka jest absolutnie przepyszna, bogata w smaku, pełna kawałków orzechów i czekolady. Idealna do porannej kawy lub herbaty – zjedliśmy ją  na śniadanie, a resztę zabrałam dzisiaj na spacer po lesie ze znajomymi. Dodałam do niej także puree z dyni, które przygotowałam z jednej niewielkiej dyni upieczonej w piekarniku – dynię kroję, usuwam pestki łyżką do lodów, obieram obieraczką do warzyw i układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę w 180 stopni około 20-30 minut, a po wystudzeniu miksuję.

Na formę o średnicy 20 cm:
1 szklanka puree z dyni
4 średnie, bardzo dojrzałe banany
2 szklanki pełnoziarnistej orkiszowej mąki
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy korzennej
50 g gorzkiej czekolady
1/2 szklanki orzechów laskowych (po wyłuskaniu)
1/3 szklanki ksylitolu lub brązowego cukru

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni, jeżeli trzeba blachę natłuszczamy. Banany miksujemy z puree z dyni w blenderze aż się dokładnie połączą. Mąkę mieszamy z sodą, przyprawami i ksylitolem.
Czekoladę i orzechy grubo siekamy, dodajemy do suchych składników i mieszamy – w ten sposób rozłożą się w cieście równomiernie i nie opadną na dno podczas pieczenia.

Mokre składniki wlewamy do suchych, mieszamy łyżką aż się dobrze połączą. Ciasto wlewamy do formy, wyrównujemy wierzch. Pieczemy ok. 45-50 minut aż wbity patyczek będzie suchy. Studzimy 10-15 minut w formie następnie przekładamy na kratkę. Polecam!

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

20 komentarzy

  1. Dominika
    4 stycznia 2015 @ 21:57

    Zauroczył mnie ten piękny czajnik 🙂

    Reply

    • Zielenina
      4 stycznia 2015 @ 22:21

      kupiony za 5 zł na targu staroci 🙂 Jedna z moich najlepszych zdobyczy 😀

      Reply

  2. Dominika
    5 stycznia 2015 @ 02:57

    Zauroczył mnie ten piękny czajnik 🙂

    Reply

    • Zielenina
      5 stycznia 2015 @ 03:21

      kupiony za 5 zł na targu staroci 🙂 Jedna z moich najlepszych zdobyczy 😀

      Reply

  3. Daria
    5 stycznia 2015 @ 06:02

    dokładnie -ten czajniczek jest prześliczny, a zdjęcia świetne! choć królową i tak jest ta przepyszna, zdrowa babka – super przepis, zapisuję 🙂

    Reply

  4. Daria
    5 stycznia 2015 @ 11:02

    dokładnie -ten czajniczek jest prześliczny, a zdjęcia świetne! choć królową i tak jest ta przepyszna, zdrowa babka – super przepis, zapisuję 🙂

    Reply

  5. Anonimowy
    5 stycznia 2015 @ 12:00

    Mniam, a co można dać, zamiast dyni? Czajniczek cudny………

    Joanna

    Reply

    • Zielenina
      5 stycznia 2015 @ 16:53

      jogurt z mleka zwierzęcego albo roślinnego, mleko roślinne, maślankę, puree z jabłek albo suszonych owoców, ale wtedy już nie dosładzaj niczym.

      Reply

  6. Magdalena Kuchaja
    5 stycznia 2015 @ 16:33

    pyszna babka! i przy tym zdrowa 🙂

    Reply

  7. Anonimowy
    5 stycznia 2015 @ 17:00

    Mniam, a co można dać, zamiast dyni? Czajniczek cudny………

    Joanna

    Reply

    • Zielenina
      5 stycznia 2015 @ 21:53

      jogurt z mleka zwierzęcego albo roślinnego, mleko roślinne, maślankę, puree z jabłek albo suszonych owoców, ale wtedy już nie dosładzaj niczym.

      Reply

  8. Anonimowy
    5 stycznia 2015 @ 20:45

    Polska – jeśli dobrze pamiętam – potęgą w dojrzewaniu bananów 😉 transport lokalny.

    Reply

  9. Magdalena Kuchaja
    5 stycznia 2015 @ 21:33

    pyszna babka! i przy tym zdrowa 🙂

    Reply

  10. Anonimowy
    6 stycznia 2015 @ 01:45

    Polska – jeśli dobrze pamiętam – potęgą w dojrzewaniu bananów 😉 transport lokalny.

    Reply

  11. Dorota z PracowniZdrowegoStylu
    7 stycznia 2015 @ 19:06

    W weekend robiłam podobne ciasto bananowe, tylko że bez dyni. Ekologiczna dynia leży w koszu, więc na pewno ją wykorzystam nie tylko do zupy. Będę wpadać częściej – inspirujesz 🙂

    Reply

  12. Dorota z PracowniZdrowegoStylu
    8 stycznia 2015 @ 00:06

    W weekend robiłam podobne ciasto bananowe, tylko że bez dyni. Ekologiczna dynia leży w koszu, więc na pewno ją wykorzystam nie tylko do zupy. Będę wpadać częściej – inspirujesz 🙂

    Reply

  13. Joanna
    22 stycznia 2015 @ 12:52

    Nawet nie wiesz jak się cieszę, że do Ciebie trafiłam 🙂 w końcu jakies przepsiy z pełnoziarnistej mąki!! Ja jako cukrzyk jestem na nią skazana, a mi samej nie bardzo wychodziło z niej pieczenie 🙁

    Reply

  14. Joanna
    22 stycznia 2015 @ 17:52

    Nawet nie wiesz jak się cieszę, że do Ciebie trafiłam 🙂 w końcu jakies przepsiy z pełnoziarnistej mąki!! Ja jako cukrzyk jestem na nią skazana, a mi samej nie bardzo wychodziło z niej pieczenie 🙁

    Reply

  15. Anonimowy
    3 kwietnia 2015 @ 09:12

    A na jakiej wielkości to formę?

    Reply

  16. Anonimowy
    3 kwietnia 2015 @ 12:12

    A na jakiej wielkości to formę?

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Na tej stronie wykorzystujemy cookie. Aby kontynuować użytkowanie strony (treść poprawnie się wyświetli po akceptacji), zaakceptuj politykę prywatności. polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close