Nie bardzo wiem, co napisać o tych śliwkach… Pyszne są! Uwielbiam śliwki w czekoladzie, ale gotowe są drogie jakby były ze złota (na ostatnie boże narodzenie zapłaciłam prawie 17 zł za 400 g!!!!), a do tego trafia się, że śliwki są twarde i wyschnięte, a nie ma nic gorszego dla miłośnika takich śliwek niż owoc, który trzeba żuć 30 minut. No może jeszcze niedobra czekolada na śliwce!
Dlatego postanowiłam zrobić własne śliwki i rany boskie, jak dobre wyszły 😀 Kluczem do sukcesu jest namoczenie ich w soku – w wersji na dorosłych świetnie sprawdzi się na przykład rum albo amaretto. Śliwki wręcz rozpływają się w ustach, są rozkosznie miękkie i słodkie. Do tego polewa z lekko kontrastującą smakiem gorzką czekoladą…
Mówię Ci, wrażenia niezapomniane, a i portfel nie ucierpi 😉 To także fajny deser dla dzieci, domowy prosty i całkiem zdrowy.
To co, idziemy do kuchni? 🙂
DrukujŚliwki w czekoladzie! Domowe, wegańskie, najlepsze! 🙂
- Czas przygotowania:20 min
- Czas gotowania:5 min
- Czas całkowity:30 min
- Ilość porcji:8-10 1x
- Kategoria:deser
- Metoda:chłodzenie
- Dieta:wegańska
Opis
Mięciutkie, rozpływające się w ustach, rozkoszne śliwki, oblane gorzką czekoladą, jeden kęs i jesteś w niebie 😉
Składniki
- 400 g dużych, suszonych śliwek
- 1 szklanka soku jabłkowego, możliwie niesłodzonego
- 200 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki masła lub oleju kokosowego
Sposób wykonania
Śliwki przekładamy do miski, wlewamy sok. Odstawiamy na kilka godzin lub na noc. Odsączamy na sicie.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z olejem lub masłem cały czas mieszając.
Gdy składniki się połączą, przestawiamy rondelek z masą na blat i maczamy w niej śliwki – najwygodniej nabijać je na patyczek do szaszłyków. Dokładnie obtoczone w czekoladzie śliwki umieszczamy na kratce do studzenia ciast.
Śliwki potrzebują kilku godzin, aby czekolada dobrze stężała. Można przyspieszyć ten proces wkładając kratkę do lodówki.
Słowa kluczowe: śliwki w czekoladzie