Eksperymentuję coraz więcej z bezglutenowym pieczywem i w ogóle dietą bezglutenową. Wyniki tych doświadczeń bywają różne 😉 ale tym razem wyszły mi całkiem zgrabne i smaczne bułeczki bułeczki, więc dzielę się przepisem. Możecie użyć do nich dowolnej mąki, ja wzięłam gryczaną, bo bardzo lubię jej smak. Bułeczki nie są tak dziko puszyste jak te na glutenowych mąkach, ale są mięciutkie i mają ładne, sprężysty miąższ. Dobrze się kroją.
Na 10 bułeczek:
- 200 g mąki gryczanej
- 150 g mąki amarantusowej
- 150 g skrobi ziemniaczanej
- 1 łyżeczka świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki zmielonej babki płesznik
- 8 łyżek mieszanych ziaren i pestek – słonecznika, dyni, siemienia lnianego, itd.
- 400-450 ml wody
- 1 łyżeczka dowolnej melasy
- 1 łyżeczka agaru
- 2 łyżki oleju
- mleko roślinne do posmarowania bułeczek
Wodę mieszamy z olejem i melasą, rozpuszczamy w nich drożdże. Mąki mieszamy ze sobą, babką płesznik, agarem, ziarnami, pestkami i solą. Wsypujemy suche składniki i wyrabiamy gładkie, dość klejące się ciasto – najwygodniej hakiem w robocie kuchennym. Odstawiamy na godzinę do wyrastania.
Dużą blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia.
Ciasto ważymy, dzielimy na 10 części. Każdą część wyrabiamy na omączonej powierzchni, formujemy okrągłą bułkę i kładziemy na blasze.
Gdy wszystkie bułki są gotowe smarujemy je mlekiem i nacinamy na krzyż ostrym nożem. Odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 30-45 minut aż widocznie urosną.
Pieczemy 15 minut w 190 stopniach.
margot
27 stycznia 2016 @ 06:18
Bardzo elegancko się prezentują , miąs z bardzo ładny , kształt też
margot
27 stycznia 2016 @ 11:18
Bardzo elegancko się prezentują , miąs z bardzo ładny , kształt też
Anita
2 grudnia 2016 @ 18:25
A coś zamiast mąki amarantusowej?
Zielenina
8 grudnia 2016 @ 09:47
każda jaką lubisz 🙂
Zielenina
8 grudnia 2016 @ 09:47
każda jaką lubisz 🙂
Magdalena
6 lipca 2017 @ 20:56
a ile dać tak około drożdży suszonych? 🙂
Zielenina
14 lipca 2017 @ 11:36
myślę, że tyle samo, ci świeżych – 1 łyżeczkę 🙂
Magdalena
6 lipca 2017 @ 19:56
a ile dać tak około drożdży suszonych? 🙂
Zielenina
14 lipca 2017 @ 10:36
myślę, że tyle samo, ci świeżych – 1 łyżeczkę 🙂