W Wigilię zamiast ryby jem panierowane boczniaki – to już mam opanowane od lat. Zostaje jednak zawsze problem świątecznego obiadu, nad którym kombinuję co roku 😉 Tym razem proponuję Wam ryżową “pieczeń” smakującą doskonale w towarzystwie kwaskowatej żurawiny. Można ją upiec dzień wcześniej, a potem odgrzać. Polecam! 🙂
Na keksówkę o wymiarach 30×10 cm
- 250 g brązowego ryżu
- 6 łyżek siemienia lnianego
- 150 g wegańskiego, żółtego sera
- 1 cebula
- 2 małe marchewki
- 75 g słonecznika
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu
- ½ łyżeczki gałki muszkatołowej
- ½ łyżeczki słodkiej papryki
- ½ łyżeczki chilli
Siemię gotujemy ma małym ogniu kwadrans w szklance wody, bez przykrycia, odstawiamy do wystudzenia.
Ryż zalewamy 3 szklankami wody lub bulionu, gotujemy na małym ogniu pod przykryciem do miękkości, około 45 minut. Jeżeli trzeba, odcedzamy.
Na oleju szklimy cebulę. Marchewkę obieramy, trzemy na małych oczkach tarki. Połowę ugotowanego ryżu miksujemy na masę razem z ugotowanym siemieniem i serem.
Mieszamy z pozostałym ryżem, usmażoną cebulą i słonecznikiem. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy. Wszystko dokładnie mieszamy.
Masę przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 60-70 minut lub do suchego patyczka w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Podajemy z żurawiną.
Przepis ukazał się w magazynie Vege.
Kat Lisek
17 grudnia 2014 @ 21:29
Prezentuje się super! Ze zwykłego ryżu takie dobroci można wyczarować 😀 !
Kat Lisek
18 grudnia 2014 @ 02:29
Prezentuje się super! Ze zwykłego ryżu takie dobroci można wyczarować 😀 !
teenager ;)
18 grudnia 2014 @ 05:06
super pomysł! pieczeń jakich mało 🙂 a smakiem musi zachwycać!
Magdalena Kuchaja
18 grudnia 2014 @ 08:21
świetny przepis da tych, którzy nie jedzą mięsa (czyli dla mnie również) ! 🙂
teenager ;)
18 grudnia 2014 @ 10:06
super pomysł! pieczeń jakich mało 🙂 a smakiem musi zachwycać!
Magdalena Kuchaja
18 grudnia 2014 @ 13:21
świetny przepis da tych, którzy nie jedzą mięsa (czyli dla mnie również) ! 🙂
Edyta Skorupska
28 grudnia 2014 @ 09:43
Zapisuje do wypróbowania:) dzięki!
Edyta Skorupska
28 grudnia 2014 @ 14:43
Zapisuje do wypróbowania:) dzięki!