Zdecydowanie nadeszła już pora gęstych gulaszów. Takie jednogarnkowe dania robią się praktycznie same, można przygotować je wieczorem albo po południu i na drugi dzień mieć zdrowy i pyszny obiad. Są nawet lepsze na następny dzień, gdy składniki mają szansę dobrze przegryźć się z przyprawami. To w pełni zbilansowane danie pełne warzyw, strączków i zbóż, zawiera więc wszystko czego naszemu organizmowi do szczęścia trzeba 😉
Do tego użyłam kapusty toskańskiej, cavolo nero, bardzo wyrazistej w smaku, ale jeżeli nie uda się Wam jej kupić możecie dodać w jej miejsce, jarmuż, kapustę włoską czy szpinak. Polecam!
Na 4 porcje:
- 1/2 małej dyni hokkaido
- 1/2 dużej włoskiej kapusty
- 1 spora cebula
- 1/2 szklanki żółtego grochu w połówkach
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 4 szklanki bulionu jarzynowego (używam własnego, niesolonego)
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczka gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
- 1/2 łyżeczki chilli
- 1/2 łyżeczki curry w proszku
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju
Warzywa myjemy, osuszamy. Dynię kroimy na pół, łyżką do lodów usuwamy pestki. Obieramy skórkę obieraczką do warzyw, miąższ kroimy w kostkę. Z kapusty usuwamy brzydkie liście, kroimy w paski. Cebulę siekamy. Groch i kaszę płuczemy.
W sporym garnku rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę. Wsypujemy przyprawy, smażymy chwilę aż uwolnią aromat. Dodajemy dynię, mieszamy. Wsypujemy groch i kaszę, wlewamy bulion. Doprowadzamy do wrzenia, dusimy na małym ogniu bez pokrywki, aby nadmiar płynu odparował. Po kwadransie dodajemy kapustę. Dusimy dalej aż składniki będą miękkie, a sos gęsty. Doprawiamy czosnkiem przeciśniętym przez praskę, solą i natką pietruszki. Podajemy gorący!
Magdalena Kuchaja
14 listopada 2014 @ 14:47
kolejne apetyczne danie! z chęcią bym go posmakowała 🙂
Zielenina
19 listopada 2014 @ 21:30
to do garów marsz! 😉
teenager ;)
14 listopada 2014 @ 16:47
bardzo smaczny przepis – uwielbiam robić sobie takie potrawki na obiad, a szczególnie używając danych przypraw 🙂
Zielenina
19 listopada 2014 @ 21:30
też lubię ten zestaw 🙂
Agnieszka Pustówka
14 listopada 2014 @ 19:23
No to m juz jeden obiad na przysszly tydzien. Czy aby na pewno dynie hokkaido trzeba obrac? To chyba dynia ktorej sie nie obiera?
Zielenina
14 listopada 2014 @ 20:08
można jej nie obierać, ale je się ją ze skórką raczej pieczoną, nie duszoną – ja obieram zawsze, bo ze skórą nie lubię. Rób jak Ci pasuje 🙂
Magdalena Kuchaja
14 listopada 2014 @ 19:47
kolejne apetyczne danie! z chęcią bym go posmakowała 🙂
Zielenina
20 listopada 2014 @ 02:30
to do garów marsz! 😉
teenager ;)
14 listopada 2014 @ 21:47
bardzo smaczny przepis – uwielbiam robić sobie takie potrawki na obiad, a szczególnie używając danych przypraw 🙂
Zielenina
20 listopada 2014 @ 02:30
też lubię ten zestaw 🙂
Agnieszka Pustówka
15 listopada 2014 @ 00:23
No to m juz jeden obiad na przysszly tydzien. Czy aby na pewno dynie hokkaido trzeba obrac? To chyba dynia ktorej sie nie obiera?
Zielenina
15 listopada 2014 @ 01:08
można jej nie obierać, ale je się ją ze skórką raczej pieczoną, nie duszoną – ja obieram zawsze, bo ze skórą nie lubię. Rób jak Ci pasuje 🙂
naturalnie dziecko
16 listopada 2014 @ 13:51
Smacznie i ładnie, a to w kuchni lubię najbardziej 🙂
naturalnie dziecko
16 listopada 2014 @ 18:51
Smacznie i ładnie, a to w kuchni lubię najbardziej 🙂
Zielenina
19 listopada 2014 @ 21:29
ja też, dzięki! 🙂
Zielenina
20 listopada 2014 @ 02:29
ja też, dzięki! 🙂
katka_asz
24 listopada 2014 @ 16:26
Zrobiłam. Wyszła tego fura 🙂 za późno dodałam kapuste i musiałam dlugo dusić i przez to danie stało się trochę papkowate. W smaku bardzo dobre, nawet mężu smakowało 🙂
katka_asz
24 listopada 2014 @ 21:26
Zrobiłam. Wyszła tego fura 🙂 za późno dodałam kapuste i musiałam dlugo dusić i przez to danie stało się trochę papkowate. W smaku bardzo dobre, nawet mężu smakowało 🙂