Skip to content

Zaczął się nowy tydzień, więc pora na kolejny przepis – tym razem danie obiadowe – małe, smaczne kuleczki z kaszy i bobu w towarzystwie gęstego, aromatyczne sosu z warzyw doprawionego wyrazistymi oliwkami i pachnącymi ziołami. Kaszę na klopsiki można ugotować dzień wcześniej, tak samo bób.

Na mniej więcej 16 klopsików:

  • 1 szklanka pęczaku
  • 4 szklanki bulionu warzywnego
  • 0.5 kg bobu (objętość w skórkach)
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 łyżeczki kuminu
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki płatków chilli
  • 2 łyżki oleju
  • 1/2 szklanki bułki tartej, w miarę możliwości pełnoziarnistej

Na sos:

  • 1 duża cebula
  • 1 bakłażan
  • 1 cukinia
  • 2 łyżki oleju do smażenia
  • 4 pomidory lima
  • 1 ząbek czosnku
  • 150 g czarnych oliwek
  • 2 łyżki świeżej bazylii
  • 2 łyżki świeżego oreganu
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu

Pęczak dokładnie płuczemy, zalewamy bulionem. Bób płuczemy, umieszczamy na sitku nad gotującą się kaszą – ugotuje się przy okazji na parze. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem aż kasza wchłonie płyn lub będzie zupełnie miękka. Bób gotujemy aż skórki się pomarszczą – około 20 minut. Studzimy i obieramy, kaszę odcedzamy jeżeli jest potrzeba.Wszystkie składniki z dodatkiem przypraw i czosnku miksujemy w blenderze na dość gładką masę.

Cebulę obieramy, siekamy. Wszystkie warzywa myjemy. Cukinię i bakłażana kroimy w kostkę. Pomidory nacinamy na krzyż na drugim końcu od szypułki, zalewamy wrzątkiem, zostawiamy na kilka minut. Przelewamy zimną wodą i obieramy ze skórki.

Oliwki kroimy na krążki.

W dużym garnku rozgrzewamy olej, szklimy cebulę. Dodajemy cukinię i bakłażana, przesmażamy. Najlepiej warzywa od razu posolić, aby puściły sok i się nie przypaliły. Dodajemy pokrojone w kostkę pomidory. Dusimy pod przykryciem aż będą miękkie. Połowę sosu miksujemy – będzie miał lepsza, gęstszą konsystencję. Dodajemy pokrojone oliwki i doprawiamy.

Gdy warzywa na sos się duszą rozgrzewamy na patelni pozostały olej. Mokrymi dłońmi formujemy z masy małe klopsiki – wielkości mniej więcej orzecha włoskiego, obtaczamy cieniutko w wsypanej do głębokiego talerza bułce tartej i obsmażamy ze wszystkich stron. Próbowałam smażyć je bez panierki, ale bardzo przywierają do patelni 🙂

Usmażone klopsiki podajemy z ciepłym sosem. Jeżeli zostanie nam sos, świetnie sprawdza się jako pasta do kanapek!

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

28 komentarzy

  1. Milena
    4 sierpnia 2014 @ 22:19

    Super! Bardzo ładne zdjęcia 😉

    Reply

  2. Milena
    5 sierpnia 2014 @ 01:19

    Super! Bardzo ładne zdjęcia 😉

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 23:14

      dziękuję! 🙂

      Reply

  3. Aurora
    5 sierpnia 2014 @ 04:46

    Cudne maleństwa :))

    Reply

  4. teenager ;)
    5 sierpnia 2014 @ 05:13

    nic dodać, nic ująć! nie dosyć, że kotleciki zachwycają to jeszcze ten fantastyczny sos 🙂 to przepis zdecydowanie warty wypróbowania 🙂

    Reply

  5. margot
    5 sierpnia 2014 @ 05:20

    Skład świetny i wygląd mega apetyczny

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 20:17

      dziękuję! 🙂 Nagłowiłam się jak je ładnie sfotografować, bo ten sos do fotogenicznych nie należy hihi 🙂

      Reply

  6. green fork vege
    5 sierpnia 2014 @ 08:10

    Lista składników brzmi bardzo zachęcająco ! Poza tym że pięknie wyglądaj ! muszą być niesamowicie aromatyczne i smaczne 🙂

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 20:17

      dziękuję! 🙂 Faktycznie wyszły pyszne!

      Reply

  7. Aurora
    5 sierpnia 2014 @ 07:46

    Cudne maleństwa :))

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 23:15

      aż szkoda jeść 😉

      Reply

  8. whiness
    5 sierpnia 2014 @ 08:53

    O! Już jakiś czas temu moja przyjaciółka poleciła mi kotleciki z bobu. Twój przepis to już po prostu kropka nad "i", robię je!

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 20:18

      cieszę się bardzo, daj znać czy smakowały! 🙂

      Reply

  9. teenager ;)
    5 sierpnia 2014 @ 08:13

    nic dodać, nic ująć! nie dosyć, że kotleciki zachwycają to jeszcze ten fantastyczny sos 🙂 to przepis zdecydowanie warty wypróbowania 🙂

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 23:16

      polecam!

      Reply

  10. margot
    5 sierpnia 2014 @ 08:20

    Skład świetny i wygląd mega apetyczny

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 23:17

      dziękuję! 🙂 Nagłowiłam się jak je ładnie sfotografować, bo ten sos do fotogenicznych nie należy hihi 🙂

      Reply

  11. green fork vege
    5 sierpnia 2014 @ 11:10

    Lista składników brzmi bardzo zachęcająco ! Poza tym że pięknie wyglądaj ! muszą być niesamowicie aromatyczne i smaczne 🙂

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 23:17

      dziękuję! 🙂 Faktycznie wyszły pyszne!

      Reply

  12. whiness
    5 sierpnia 2014 @ 11:53

    O! Już jakiś czas temu moja przyjaciółka poleciła mi kotleciki z bobu. Twój przepis to już po prostu kropka nad “i”, robię je!

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 23:18

      cieszę się bardzo, daj znać czy smakowały! 🙂

      Reply

  13. Anonimowy
    5 sierpnia 2014 @ 17:06

    Można je upiec?

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 20:19

      Myślę, że tam, ale spróbowałabym bez panierki – 20 minut w 180 stopniach.

      Reply

  14. Anonimowy
    5 sierpnia 2014 @ 20:06

    Można je upiec?

    Reply

    • Zielenina
      8 sierpnia 2014 @ 23:19

      Myślę, że tam, ale spróbowałabym bez panierki – 20 minut w 180 stopniach.

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.