Tym razem pyszne, aromatyczne i pożywne curry z kalafiorem. Bardzo proste w przygotowaniu, świetnie smakuje z ryżem basmati albo bułką maczaną w ekstra sosie 😉 Przepis dla tych, którym obrzydł i znudził się kalafior z bułką tartą albo szukają nowych wyzwań, polecam!
Na 4-6 porcji:
- 1 duży kalafior
- 2 spore marchewki
- 1 cebula
- 2 łyżki oleju
- 200 g czerwonej lub żółtej soczewicy
- 3/4 l bulionu warzywnego
- 50 rodzynek, niesiarkowanych
- 1-2 łyżki curry w proszku
- 1 łyżka mąki
- 1 szklanka jogurtu naturalnego (w wersji wegańskiej sojowego)
- sól do smaku
- 1/2 pęczka natki pietruszki
Cebulę siekamy, kalafiora myjemy i dzielimy na różyczki, marchewki kroimy w cienkie plasterki. Na sporej i głębokiej patelni rozgrzewamy olej, wsypujemy curry, gdy uwolni aromat dodajemy cebulę i szklimy. Następnie dodajemy marchewkę i kalafior, mieszamy aż dokładnie obtoczą je przyprawy. Wsypujemy soczewicę i rodzynki, wlewamy bulion, doprowadzamy do wrzenia, dusimy pod przykryciem do miękkości, ok. 15-20 minut. Dodajemy mąkę, aby zagęścić sos, mieszamy i zagotowujemy. Wlewamy jogurt, mieszamy dokładnie, ale pilnujemy aby nie zawrzało, bo jogurt się zwarzy. Doprawiamy do smaku, jeżeli mamy ochotę na wersję ekstra pikantną można dodać 1/2 łyżeczki płatków chilli. Podajemy posypane natką pietruszki, polecam!
burana25
31 lipca 2013 @ 19:53
Wyglada świetnie!
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 10:29
dzięki 🙂
Arsenic
31 lipca 2013 @ 19:56
Smakowicie! Jutro zrobię na obiad 🙂
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 10:29
super, mam nadzieję, że zasmakuje 🙂
Anonimowy
31 lipca 2013 @ 21:50
Ha! No to mam pomysł na jutrzejszy obiad!!! 🙂
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 10:30
życzę smacznego 🙂
burana25
31 lipca 2013 @ 22:53
Wyglada świetnie!
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 13:29
dzięki 🙂
Arsenic
31 lipca 2013 @ 22:56
Smakowicie! Jutro zrobię na obiad 🙂
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 13:29
super, mam nadzieję, że zasmakuje 🙂
Anonimowy
1 sierpnia 2013 @ 00:50
Ha! No to mam pomysł na jutrzejszy obiad!!! 🙂
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 13:30
życzę smacznego 🙂
wiosenka27
1 sierpnia 2013 @ 05:58
Czyli przepis dla mnie bo ja na kalafiora z bułką nie mogę już patrzeć:)
Anastasia
1 sierpnia 2013 @ 09:15
Ja osobiście nie cierpię już kalafiora z samą bułką 😛 a przepis ciekawy i wygląda smakowicie 🙂
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 10:29
to coś w sam raz dla Was w takim razie 🙂
wiosenka27
1 sierpnia 2013 @ 08:58
Czyli przepis dla mnie bo ja na kalafiora z bułką nie mogę już patrzeć:)
Anastasia
1 sierpnia 2013 @ 12:15
Ja osobiście nie cierpię już kalafiora z samą bułką 😛 a przepis ciekawy i wygląda smakowicie 🙂
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 13:29
to coś w sam raz dla Was w takim razie 🙂
zoolka
1 sierpnia 2013 @ 12:53
a co z rodzynkami ??? bo robię właśnie 🙂 z zielonego kalafiora 🙂
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 10:28
już uzupełniłam – dodaje się je razem z soczewicą 🙂
Szmiszmasz
1 sierpnia 2013 @ 13:12
Właśnie miałam sama o te rodzynki zapytać, bo potrawa się pichci, ryż się gotuje, a przypomniało mi się, że były w przepisie jeszcze rodzynki 🙂
zoolka
1 sierpnia 2013 @ 15:53
a co z rodzynkami ??? bo robię właśnie 🙂 z zielonego kalafiora 🙂
Zielenina
2 sierpnia 2013 @ 13:28
już uzupełniłam – dodaje się je razem z soczewicą 🙂
Szmiszmasz
1 sierpnia 2013 @ 16:12
Właśnie miałam sama o te rodzynki zapytać, bo potrawa się pichci, ryż się gotuje, a przypomniało mi się, że były w przepisie jeszcze rodzynki 🙂
Moggia
2 sierpnia 2013 @ 06:59
Rodzynki dobrze na trawienie wpływają. Ja bym ich nie pomijała 😉
Moggia
2 sierpnia 2013 @ 09:59
Rodzynki dobrze na trawienie wpływają. Ja bym ich nie pomijała 😉
kikimora
3 sierpnia 2013 @ 13:22
Uwielbiam curry z kalafiora, to warzywo genialnie komponuje się z orientalnymi przyprawami. Chyba w Polskiej kuchni jest trochę niedoceniane, zawsze z bułką tartą, ewentualnie w kalafiorowej 🙂
kikimora
3 sierpnia 2013 @ 16:22
Uwielbiam curry z kalafiora, to warzywo genialnie komponuje się z orientalnymi przyprawami. Chyba w Polskiej kuchni jest trochę niedoceniane, zawsze z bułką tartą, ewentualnie w kalafiorowej 🙂
Anonimowy
4 września 2013 @ 09:56
Zrobiłam wczoraj, jest przepyszne! Dziękuję za przepis, na pewno będę to powtarzać:)
Anonimowy
4 września 2013 @ 12:56
Zrobiłam wczoraj, jest przepyszne! Dziękuję za przepis, na pewno będę to powtarzać:)