Czasem żałuję, że nie mam podglądu na Wasze miny 🙂 Niektórzy po przeczytaniu tytułu posta pewnie mają niewyraźne albo w ogóle skrzywione, że do ust tego nie wezmą 🙂 Pizza już wzbudziła dyskusję na fanpagu Zieleniny, może zechcecie się przyłączyć? 🙂 Ja tam nie uważam, aby pizza była aż taką kulinarną świętością żeby nie można było eksperymentować z jej składnikami. Zresztą nie przesadzajmy, w końcu jest cała masa przepisów na różne wersję drożdżowego z kapustą, to tylko kolejna wariacja.
Muszę się szczerze przyznać, że nie wpadłam sama na to przesmaczne połączenie ( a szkoda!); dostaliśmy słoik pysznej, domowej kiszonej kapusty i szukałam jakiegoś fajnego przepisu na jej wykorzystanie. Tak trafiłam na pizzę con Krauti 🙂 na Essen und Trinken. Nieco go zmodyfikowałam, przede wszystkim zmniejszyłam ilość drożdży. Użyłam jasnej mąki orkiszowej – wiele razy próbowałam robić pizzę z razowej mąki, ale jakoś nie umiem zrobić takiej żeby nam smakowała, niestety.
Przy okazji trafiłam na bardzo fajny przepis na ciasto do pizzy, z pewnością będę z niego korzystać w przyszłości. Pizza jest naprawdę przepyszna, nie spodziewałam się aż tam smacznego efektu, więc bardzo ją Wam polecam 🙂
Z tych proporcji wyjdą dwie owalne pizze o wymiarach ok. 35x25cm:
Na ciasto na pizzę:
250 g jasnej mąki orkiszowej, typ 630
1/2 łyżeczki soli
5 g świeżych drożdży
1/2 łyżeczka cukru
4 łyżki oliwy lub oleju z rzepaku
Na nadzienie:
300 g kapusty kiszonej
250 g ziemniaków
40 g suszonych pomidorów
100 g śmietany18%
1 jajko
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
na sos:
250 ml gęstego naturalnego jogurtu
pęczek szczypiorku
Najpierw przygotowujemy ciasto: drożdże rozpuszczamy w 150 ml letniej wody z cukrem, dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Odstawiamy je do wyrośnięcia, do podwojenia objętości.
Jeżeli kapusta jest bardzo kwaśna, płuczemy ją. Gotujemy ją do miękkości w niewielkiej ilości wody. Odcedzamy, przyprawiamy sola, pieprzem i odrobiną cukru lub miodu. Ziemniaki kroimy w dość cienkie plastry, obgotowujemy we wrzątku około 10 minut, odcedzamy.
Pomidory odcedzamy z oleju, kroimy w cienkie plasterki. Mieszamy z kapustą. Przygotowujemy sos do posmarowania pizzy: śmietanę mieszamy z jajkiem i przyprawami. Piekarnik nagrzewamy z dwoma blachami w środku do 250 stopni.
Ciasto rozwałkowujemy na dwa owalne płaty o wymiarach około 35 na 25 cm. Przekładamy je na dwa arkusze papieru do pieczenia.
Smarujemy je sosem (zostawiamy 2-3 łyżki), wykładamy kapustę z pomidorami, na wierzchu układamy plasterki ziemniaków – każdy smarujemy lekko wierzchem łyżki zamoczonym w reszcie śmietanowego sosu.
Pizzę pieczemy ok. 7-8 minut aż brzegi będą rumiane. Szczypiorek siekamy, mieszamy z jogurtem, przyprawiamy solą i pieprzem. Pizze podajemy natychmiast z sosem jogurtowym. Polecam! 🙂
Marta
23 stycznia 2012 @ 17:45
Ja już na fejsbukowym profilu mówiłam, że jak dla mnie to jest pyszna i nie zgłaszam co do nazwy i zawartości żadnych obiekcji tylko… Zieleninko, co w etykietach robi bita śmietana, czy coś mi umknęło? 🙂
slyvvia
23 stycznia 2012 @ 17:54
Na pewno bym spróbowała, bo zapowiada się pysznie 🙂 Lubię kanapki z kapustą kiszoną, więc czemu nie pizza?
Zielenina
23 stycznia 2012 @ 18:03
Marta, bita śmietana dobre 😀 Nie zauważyłam, a wskakuje alfabetycznie, już poprawiłam 😀 Bita śmietana z kiszoną kapustą to chyba nawet jak na mnie byłoby za dużo 😉
Slyvvia, i to jest dobre podejście! 😀
Martyna
23 stycznia 2012 @ 18:20
wow wow, ja się zdziwiłam, nie ukrywam ;D ale ze mnie tradycjonalistka okrutna, do testowania kulinarnych eksperymentów trzeba mnie zmuszac, a potem często żałuję, że tak późno dałam się namówic…
aga
23 stycznia 2012 @ 19:55
ciekawe dodatki i pizza zapowiada sie fajnie:)
przecinkowa
23 stycznia 2012 @ 21:27
bardzo ciekawe połączenie 🙂 i kusi żeby spróbować!
Marta
23 stycznia 2012 @ 22:45
Ja już na fejsbukowym profilu mówiłam, że jak dla mnie to jest pyszna i nie zgłaszam co do nazwy i zawartości żadnych obiekcji tylko… Zieleninko, co w etykietach robi bita śmietana, czy coś mi umknęło? 🙂
slyvvia
23 stycznia 2012 @ 22:54
Na pewno bym spróbowała, bo zapowiada się pysznie 🙂 Lubię kanapki z kapustą kiszoną, więc czemu nie pizza?
wilczyca-Aga
23 stycznia 2012 @ 22:55
totalna rewolucja i ja chętnie spróbuję !!!
Zielenina
23 stycznia 2012 @ 23:03
Marta, bita śmietana dobre 😀 Nie zauważyłam, a wskakuje alfabetycznie, już poprawiłam 😀 Bita śmietana z kiszoną kapustą to chyba nawet jak na mnie byłoby za dużo 😉
Slyvvia, i to jest dobre podejście! 😀
Martyna
23 stycznia 2012 @ 23:20
wow wow, ja się zdziwiłam, nie ukrywam ;D ale ze mnie tradycjonalistka okrutna, do testowania kulinarnych eksperymentów trzeba mnie zmuszac, a potem często żałuję, że tak późno dałam się namówic…
aga
24 stycznia 2012 @ 00:55
ciekawe dodatki i pizza zapowiada sie fajnie:)
ola
24 stycznia 2012 @ 01:34
Ciekawa! 😀
Ale ja pizzy nie umiem robić hmmm czas to chyba zmienić. xD
przecinkowa
24 stycznia 2012 @ 02:27
bardzo ciekawe połączenie 🙂 i kusi żeby spróbować!
wilczyca-Aga
24 stycznia 2012 @ 03:55
totalna rewolucja i ja chętnie spróbuję !!!
ola
24 stycznia 2012 @ 06:34
Ciekawa! 😀
Ale ja pizzy nie umiem robić hmmm czas to chyba zmienić. xD
Zielenina
24 stycznia 2012 @ 12:00
Martyno to nie czekaj, rób szybko! 🙂
Aga, naprawdę polecam 🙂
Wilczyco, daj znać czy Ci smakowała 🙂
Olu, robienie pizzy jest bardzo proste, musisz się koniecznie zabrać do zrobienia 🙂
Zielenina
24 stycznia 2012 @ 17:00
Martyno to nie czekaj, rób szybko! 🙂
Aga, naprawdę polecam 🙂
Wilczyco, daj znać czy Ci smakowała 🙂
Olu, robienie pizzy jest bardzo proste, musisz się koniecznie zabrać do zrobienia 🙂
Emma
25 stycznia 2012 @ 08:35
uwielbiam pizzę z kapustą kiszoną! robiłam kiedyś i ciągle mam ochotę na więcej (właśnie mi o tym przypomniałaś i muszę chyba się za nią zabrać!) nie używałam za to ziemniaków, ale chyba tym razem spróbuję tej wariacji! mmmm ślinka cieknie 🙂
Emma
25 stycznia 2012 @ 13:35
uwielbiam pizzę z kapustą kiszoną! robiłam kiedyś i ciągle mam ochotę na więcej (właśnie mi o tym przypomniałaś i muszę chyba się za nią zabrać!) nie używałam za to ziemniaków, ale chyba tym razem spróbuję tej wariacji! mmmm ślinka cieknie 🙂
onionchoco
26 stycznia 2012 @ 17:27
Epicka mieszanka!
onionchoco
26 stycznia 2012 @ 22:27
Epicka mieszanka!
Aurora
27 stycznia 2012 @ 08:21
We mnie tytuł wzbudził burczenie w brzuchu :))
Aurora
27 stycznia 2012 @ 13:21
We mnie tytuł wzbudził burczenie w brzuchu :))