Ciąg dalszy dyniowego szaleństwa 🙂 Festiwal Dyni trwa, więc zachęcam do korzystania. Dynia jest uniwersalna, nadaje się doskonale do potraw słodkich i wytrawnych, ja akurat wolę ją na wytrawnie, ale ciasta czy muffinki też nie są złe 🙂
Tym razem nieco przerobiony przepis z lecker.de na zapiekankę/tartę z kaszy kukurydzianej/polenty z dynią hokkaido i salsą pomidorową. Pyszne, pożywne i zdrowe danie, efektownie kolorowe, więc nadaje się dobrze na przyjęcie. Jedyny warunek, aby podać je w ładnych kawałkach to cierpliwość, bo aby ją pokroić trzeba poczekać aż zupełnie wystygnie i stężeje. Jeżeli chodzi o ser, użyłam koziego twarogu, ale nada się każdy o wyrazistym smaku, można również dać tofu i zrobić wersję wegańską, ale wtedy doradzam solidne doprawienie 🙂 Gdybyście mieli problem z kupienie dyni hokkaido (ale nie powinno tak być, ja kupiłam ją w tesco), to użyjcie dyni o zwartym, nierozpadającym się miąższu.
Na formę o średnicy 28 cm:
2-3 łyżki oleju
150 g kaszy kukurydzianej
750 g miąższu dyni hokkaido (po oczyszczeniu)
150 g twarożku koziego
1 cebula, drobno posiekana
1 ząbek czosnku
1/2 l bulionu warzywnego
sól, pieprz, słodka papryka
1 pęczek natki pietruszki
na salsę:
duży pomidor
kilkanaście czarnych oliwek
oliwa i ocet winny
sól, pieprz
Dynię kroimy w małą kostkę, cebulę drobno siekamy. W sporym garnku rozgrzewamy olej, szklimy cebulę, wrzucamy dynię, smażymy razem 5-10 minut aż dynia nieco zmięknie. Wsypujemy kaszę, wlewamy bulion, całość dokładnie mieszamy i zagotowujemy. Następnie zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy 30-40 minut mieszając od czasu do czasu, aby kasza nie przywarła do dna.
W międzyczasie formę natłuszczamy i włączamy piekarnik na 180 stopni.
Przygotowujemy salsę – pomidora nacinamy na krzyż, przelewamy wrzątkiem i obieramy ze skórki. Kroimy na ćwiartki, wypestkowujemy, a miąższ drobno kroimy. Oliwki kroimy na cieniutkie plasterki. Siekamy trochę natki pietruszki, wszystko mieszamy i zalewamy oliwą (3 łyżki), octem (1 łyżka), doprawiamy, odstawiamy na bok.
Do ugotowanej kaszy dodajemy 3/4 sera, mieszamy dokładnie. Dodajemy również pozostałą natkę pietruszki (posiekaną oczywiście 😉 doprawiamy do smaku. Na wierzch wykładamy kleksy pozostałego sera. Całość przekładamy do formy, wyrównujemy. Pieczemy w sumie ok. 30 minut aż dynia będzie zupełnie miękka, po 20 wykładamy na wierzch salsę bez zalewy. Polecam!
Przy okazji przypominam o trwającym konkursie w którym można wygrać ręcznie robione zawieszki na kieliszki, zapraszam do wzięcia udziału!Termin przysyłania przepisów upływa 31 października, przyszło już sporo bardzo interesujących propozycji! 🙂
Zapraszam również wszystkich zainteresowanych tematyką ekologiczną na Festiwal Kultury Ekologicznej, który odbędzie się w Katowicach w dniach 3-8 listopada w Kinoteatrze Rialto. W ramach Festiwalu, 5 listopada ok. 19.00 będę gotować jako kulinarne ramię Greenpeace 😉 więc zapraszam serdecznie wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć Zieleninę na żywo, a także skosztować efektów mojej działalności 🙂 Pewnie powiem też kilka, mam nadzieję sensownych 😉 słów o wegetarianizmie i zdrowym odżywianiu. Zapraszam serdecznie! 🙂<
margot
27 października 2011 @ 19:41
smakowita ta zapiekanka
Mar
27 października 2011 @ 19:43
No ze zdjęcia na fb bym nigdy nie zgadła:) A tu proszę jaka niespodzianka, dynia, kasza kukurydziana…do tego pomidory, oliwki…i kozi ser! tarta jak sen, jeśli jej jutro nie zrobię to oszaleję:)
margot
27 października 2011 @ 22:41
smakowita ta zapiekanka
Mar
27 października 2011 @ 22:43
No ze zdjęcia na fb bym nigdy nie zgadła:) A tu proszę jaka niespodzianka, dynia, kasza kukurydziana…do tego pomidory, oliwki…i kozi ser! tarta jak sen, jeśli jej jutro nie zrobię to oszaleję:)
Ania Włodarczyk (aka vespertine)
5 listopada 2011 @ 22:36
Podobne rzeczy robiłam z kaszką kukurydzianą, swietnie się sprawdza jako "podkład" pod inne smaki. Bardzo dobrze gra też wg mnie z grzybami i sosem pomidorowym (jak do pizzy).
Ania Włodarczyk (aka vespertin
6 listopada 2011 @ 02:36
Podobne rzeczy robiłam z kaszką kukurydzianą, swietnie się sprawdza jako “podkład” pod inne smaki. Bardzo dobrze gra też wg mnie z grzybami i sosem pomidorowym (jak do pizzy).