Skip to content

Czyli przepis mojego ulubionego Ottolenghiego, na który trafiłam w sumie przez przypadek, szukając jakiegoś fajnego przepisu na ryż na blogu Heidi. Fajna niespodzianka 🙂  Wyszukiwanie interesujących przepisów to ostatnio jedno z moich hobby 🙂 Lubię ten dreszczyk, gdy trafiam na oryginalnie wyglądający przepis i zastanawiam się czy efekt końcowy będzie równie interesujący. Z tym bywa różnie, oczywiście, ale zawsze warto próbować, bo nie ma jak mały eksperyment w kuchni dla urozmaicenia dnia 🙂

W tym przepisie zaintrygowało mnie połączenie zbóż przygotowanych na wytrawnie z suszonymi morelami. Bardzo polecam używanie ekologicznych suszonych owoców, które są naturalnie suszone na słońcu. “Zwykłe” suszone owoce są konserwowane dwutlenkiem siarki (E-220), który jest doskonałym środkiem przeciwpleśniowym. Oprócz tego upośledza wchłanianie witaminy B i ją niszczy, jest rakotwórczy, zwiększa ryzyko alergii i astmy. Naprawdę, lepiej kupować suszone owoce rzadziej czy mniej, ale zdecydować się na ekologiczne niż jeść takie świństwo 🙂

Ten przepis jest niezły, ale wymagał kilku modyfikacji 😉 Poniżej już moja wersja. Użyłam połowy zalecanej ilości quinoi, bo mi wyszła 😉 ale pozostałe składniki dodałam w przepisowej ilości.

Na 4-6 porcji:
1 szklanka czerwonego ryżu
1 szklanka quinoa (ja użyłam 1/2)
4 szklanki bulionu jarzynowego
1/4 szklanki orzechów włoskich, po wyłuskaniu
1 mała biała cebula, drobno posiekana
1/2 szklanki oleju rzepakowego
sok i starta skórka z 1/2 cytryny
1 ząbek czosnku
1/2 pęczka szczypiorku
1/2 szklanki suszonych moreli pokrojonych w paseczki
2 garście rukoli
sól, pieprz

Każde ze zbóż płuczemy, gotujemy do miękkości w osobnych garnkach w bulionie. Odcedzamy dobrze na sicie. Orzechy prażymy na suchej patelni, siekamy. Olej rozgrzewamy na patelni, szklimy cebulę, studzimy. Szczypiorek drobno siekamy, rukolę myjemy, większe liście rwiemy na mniejsze kawałki.

Wszystkie składniki mieszamy dokładnie ze sobą, doprawiamy, podajemy ciepłe. Zdrowe i pyszne, polecam 🙂

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

22 komentarze

  1. Maddie
    26 kwietnia 2011 @ 19:53

    a mi się marzy by odwiedzić Ottolenghi w Londynie 🙂
    Przeglądałam ich książkę, używają sporo cynamonu, także mają u mnie plusa.
    Smaczne zdjęcia 🙂

    Reply

  2. kornik
    26 kwietnia 2011 @ 20:13

    Bardzo apetyczne danie!
    i jest w nim wszystko co lubię:)

    Reply

  3. Trzcinowisko
    26 kwietnia 2011 @ 20:17

    Hmmm…hmmm…jak zwykle mnie zachęcasz…przez ciebie mam zaległości w robieniu interesujacych mnie przepisów…a fe!

    Reply

  4. Paula
    26 kwietnia 2011 @ 20:42

    te dodatki bardzo mi się podobają! pyszne połączenie smaków

    Reply

  5. Joanna
    26 kwietnia 2011 @ 21:01

    Wygląda pysznie.

    Reply

  6. Maddie
    26 kwietnia 2011 @ 22:53

    a mi się marzy by odwiedzić Ottolenghi w Londynie 🙂
    Przeglądałam ich książkę, używają sporo cynamonu, także mają u mnie plusa.
    Smaczne zdjęcia 🙂

    Reply

  7. kornik
    26 kwietnia 2011 @ 23:13

    Bardzo apetyczne danie!
    i jest w nim wszystko co lubię:)

    Reply

  8. Trzcinowisko
    26 kwietnia 2011 @ 23:17

    Hmmm…hmmm…jak zwykle mnie zachęcasz…przez ciebie mam zaległości w robieniu interesujacych mnie przepisów…a fe!

    Reply

  9. Paula
    26 kwietnia 2011 @ 23:42

    te dodatki bardzo mi się podobają! pyszne połączenie smaków

    Reply

  10. Joanna
    27 kwietnia 2011 @ 00:01

    Wygląda pysznie.

    Reply

  11. goh.
    27 kwietnia 2011 @ 07:34

    niesamowite połączenie! nigdy nie próbowałam quinoa ani czerwonego ryżu, ciekawe jak to smakuje?:) intrygujący przepis (zapisuję) 😀

    Reply

  12. Zielenina
    27 kwietnia 2011 @ 07:47

    Maddie, a którą książkę oglądałaś?Ja na pewno kupię jego wegetariańską, Plenty jak będę mieć trochę ekstra forsy 🙂 Też bym ich odwiedziła, nie powiem 🙂
    Kornik, dzięki 🙂
    Trzecinowisko, ale jak Cię też przepis zainteresował to przecież się chyba liczy? 😉
    Paula, rzeczywiście są dobrze dobrane 🙂
    Joanno, dzięki 🙂
    Goh, to duże niedopatrzenie, musisz nadrobić 😀 Quinoa ma lekko orzechowy smak, a ryż ma delikatny ryżowy smak, ale czerwony ma fajną, nierozpadającą się konsystencję.
    Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny! 🙂

    Reply

  13. margot
    27 kwietnia 2011 @ 08:02

    nie tylko ma świetny skład(smaczny , zdrowy) ale jeszcze jaka prezencje

    Reply

  14. Kinga
    27 kwietnia 2011 @ 08:53

    Pyszne danie węglowodanowe, a jednocześnie w Quionoa dużo wartościowego białka, orzechy to jednoniensaycone kwasy tłuszowe i morele suszone, które bogate są w minerały m.in. wpań! Świetne połączenie. Skuszę się. Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisałaś o suszonych owocach, tak właśnie praktykuję. pozdr. Kinga

    Reply

  15. goh.
    27 kwietnia 2011 @ 10:34

    niesamowite połączenie! nigdy nie próbowałam quinoa ani czerwonego ryżu, ciekawe jak to smakuje?:) intrygujący przepis (zapisuję) 😀

    Reply

  16. Zielenina
    27 kwietnia 2011 @ 10:47

    Maddie, a którą książkę oglądałaś?Ja na pewno kupię jego wegetariańską, Plenty jak będę mieć trochę ekstra forsy 🙂 Też bym ich odwiedziła, nie powiem 🙂
    Kornik, dzięki 🙂
    Trzecinowisko, ale jak Cię też przepis zainteresował to przecież się chyba liczy? 😉
    Paula, rzeczywiście są dobrze dobrane 🙂
    Joanno, dzięki 🙂
    Goh, to duże niedopatrzenie, musisz nadrobić 😀 Quinoa ma lekko orzechowy smak, a ryż ma delikatny ryżowy smak, ale czerwony ma fajną, nierozpadającą się konsystencję.
    Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny! 🙂

    Reply

  17. margot
    27 kwietnia 2011 @ 11:02

    nie tylko ma świetny skład(smaczny , zdrowy) ale jeszcze jaka prezencje

    Reply

  18. Kinga
    27 kwietnia 2011 @ 11:53

    Pyszne danie węglowodanowe, a jednocześnie w Quionoa dużo wartościowego białka, orzechy to jednoniensaycone kwasy tłuszowe i morele suszone, które bogate są w minerały m.in. wpań! Świetne połączenie. Skuszę się. Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisałaś o suszonych owocach, tak właśnie praktykuję. pozdr. Kinga

    Reply

  19. Ryszard
    2 maja 2011 @ 05:49

    Cześć!!!,życzę wytrwałości !!! swoim blogiem wiele zrobisz dobrego ,ja jestem weganem od ponad 30 lat zasilam się składnikami odżywczymi zawartymi w warzywach , owocach , ziarnach , pestkach , orzechach zjadanych na surowo [pod postacią organiczną bez garów , gotowania itd ],wodą , tlenem , oraz pozytywną energią !!!!. pozdrawiam Ryszard

    Reply

  20. just-great-food.blogspot.com
    2 maja 2011 @ 07:51

    Fajne połączenie – prezentuje się bardzo apetycznie, pozdrawiamy

    Reply

  21. Ryszard
    2 maja 2011 @ 08:49

    Cześć!!!,życzę wytrwałości !!! swoim blogiem wiele zrobisz dobrego ,ja jestem weganem od ponad 30 lat zasilam się składnikami odżywczymi zawartymi w warzywach , owocach , ziarnach , pestkach , orzechach zjadanych na surowo [pod postacią organiczną bez garów , gotowania itd ],wodą , tlenem , oraz pozytywną energią !!!!. pozdrawiam Ryszard

    Reply

  22. just-great-food.blogspot.com
    2 maja 2011 @ 10:51

    Fajne połączenie – prezentuje się bardzo apetycznie, pozdrawiamy

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.