Nigdy nie wiem jak się odmienia liczba mnoga słowa “falafel”, mam nadzieję, że byłam przynajmniej blisko prawidłowej wersji 🙂 To jedno z moich ulubionych dań, mogłabym je jeść bardzo często. Do tego ta pyszna sałatka z młodej kapusty z figami i prażonymi płatkami migdałów. Falafelki zjedliśmy z sosem z domowego jogurtu z czosnkiem i koperkiem. Dzięki Pinos jestem szczęśliwą posiadaczką łyżki do formowania falafli także idzie mi to szybko i zgrabnie (mam nadzieję 😉 ale można je też formować dwoma łyżkami, najlepiej natłuszczonymi.
Falafle:
namoczona na noc mała szklanka ciecierzycy
pół łyżeczki sody
kumin
ząbek czosnku
1/2 cebuli albo kilka szalotek
natka pietruszki
sól, pieprz
Ciecierzycę odcedzamy, przelewamy świeżą wodą. Mielimy (ja w robocie, może być blender, maszynka do mięsa, itp.) razem z cebulą i czosnkiem, dodajemy przyprawy i pietruszkę. Formujemy falafelki i smażymy na głębokim tłuszczu – robię to w małym rondelku żeby nie zużywać hektolitrów oleju, smażę po 4 sztuki. Odsączamy na papierowym ręczniku, podajemy.
Sałatka, cytuję za Miszam:
Sałatka z młodej kapusty
pół główki młodej kapusty (a jeszcze lepiej czerwonej kapusty)
garść przyrumienionych migdałów w płatkach
kilka pokrojonych w paski suszonych fig
natka pietruszki
1 duża łyżka musztardy z całymi ziarnami gorczycy
4 łyżki oliwy
1 mały ząbek czosnku
sól, pieprz, cukier do smaku
Kapustę poszatkować (gdy kapusta jest twarda, posolić i powygniatać lub
powałkować wałkiem:). Z musztardy, oliwy i przypraw zrobić sos, dodać czosnek
przeciśnięty przez praskę i część drobno pokrojonej natki, wymieszać sos z
kapustą. Posypać migdałami, figami i całymi listkami natki.
Monika
18 maja 2010 @ 05:54
Fajny zestaw, jakoś nigdy nie dojrzałam do zrobienia falafeli (o, nie podkreśliło błędu, czyżby to była właściwa forma? bo też nigdy nie wiem ;)), ale jakby mi ktoś je podał, to chętnie spożyję 😀
Monika
18 maja 2010 @ 08:54
Fajny zestaw, jakoś nigdy nie dojrzałam do zrobienia falafeli (o, nie podkreśliło błędu, czyżby to była właściwa forma? bo też nigdy nie wiem ;)), ale jakby mi ktoś je podał, to chętnie spożyję 😀
quinoamatorka
18 maja 2010 @ 09:54
Uwielbiam falafle, robię tak samo, tylko nie mam łyżki 🙂 Bardzo apetyczny zestaw!
quinoamatorka
18 maja 2010 @ 12:54
Uwielbiam falafle, robię tak samo, tylko nie mam łyżki 🙂 Bardzo apetyczny zestaw!
Karolina
18 maja 2010 @ 15:35
Falafelki bardzo lubie. 🙂 Jestem tu pierwszy raz i mam nadzieje znalezc tu duzo ciekawych pomyslow, bo dania wege sa bliskie mojemu sercu. 🙂
Zielenina
18 maja 2010 @ 16:16
Monika, musisz wreszcie przyjechać! 🙂
Quino, bardzo ta sałatka pasuje, bardzo 😉
Karolino, serdecznie witam i bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Zapraszam jak najczęściej 🙂
Karolina
18 maja 2010 @ 18:35
Falafelki bardzo lubie. 🙂 Jestem tu pierwszy raz i mam nadzieje znalezc tu duzo ciekawych pomyslow, bo dania wege sa bliskie mojemu sercu. 🙂
Zielenina
18 maja 2010 @ 19:16
Monika, musisz wreszcie przyjechać! 🙂
Quino, bardzo ta sałatka pasuje, bardzo 😉
Karolino, serdecznie witam i bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Zapraszam jak najczęściej 🙂
LidKa
19 maja 2010 @ 13:27
No rzeczywiście bardzo przyjemny zestaw:) I ta kapusta! Uwielbiam młodą kapustę.
Hankaskakanka
19 maja 2010 @ 15:12
Falafel – uwielbiam. Nie robiłam jeszcze sama, ale teraz, odkąd mój ulubiony bar kebabowy przeniósł się dalej, chyba przejdę na chałupniczą produkcję.
LidKa
19 maja 2010 @ 16:27
No rzeczywiście bardzo przyjemny zestaw:) I ta kapusta! Uwielbiam młodą kapustę.
Hankaskakanka
19 maja 2010 @ 18:12
Falafel – uwielbiam. Nie robiłam jeszcze sama, ale teraz, odkąd mój ulubiony bar kebabowy przeniósł się dalej, chyba przejdę na chałupniczą produkcję.
Anonimowy
2 marca 2014 @ 09:58
wypróbuję 🙂 urszula oliwek
Anonimowy
2 marca 2014 @ 14:58
wypróbuję 🙂 urszula oliwek