Mój średnio jedzący synalek przy swojej niechęci do zdrowych produktów o dziwo lubi kaszę jaglaną.

Gdy był mniejszy mówił na nią “żółta kaszka”, teraz już zamawia jaglaną 🙂

Oczywiście kasza musi być podana w odpowiedni sposób, bez dodatków, tylko lekko posłodzona. Żadnych rodzynek, owoców, tylko kasza.

Jemy tę kaszę dość często, żeby dziecko jadło coś zdrowego jak najczęściej. Szczerze przyznaję, że nudzę się już nieco jedząc ją w kółko, więc wymyślam różne wariacje.

Kasza jaglana świetnie smakuje zmiksowana z różnymi dodatkami – kakao, owocami, masłem orzechowym, itp.

Tym razem miałam ochotę na chałwową wersję, więc zmiksowałam ugotowaną kaszę z tahiną (pastą z sezamu) i miodem. Efekt jest super, ekstra, pyszny, więc pędzę podzielić się z Wami przepisem.

Nigdy nie zdarzyło mi się żeby jaglanka była gorzka, ale jeżeli boicie się ewentualnej goryczki, przepłuczcie ją przez gotowaniem wrzątkiem.

Jeżeli macie ochotę przygotować wegańską wersję to zastąpcie miód syropem klonowym.

Idealnie smakuje z dodatkiem sezonowych owoców.

Chałwowa kasza jaglana z owocami

składniki na ok. 4 porcje:

• 1 szklanka surowej kaszy jaglanej
• 1 litr mleka roślinnego, używam domowego
• 1/2 l wody
• 1/3 szklanki tahiny
• 1/3 szklanki miodu
• owoce do podania

Kaszę jaglaną przekładamy do garnka, wlewamy mleko i wodę. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem, ok. 30 minut.

Kaszę miksujemy z płynem z gotowania, jeżeli taki został i pozostałymi składnikami na gładki krem.

Podajemy na ciepło lub zimno z owocami.

P.S.

Smakuje też dorosłym 😉