Powinnam chyba najpierw przeprowadzić ankietę wśród czytelników bloga czy obchodzą i lubią Walentynki, ale jak ktoś celnie skomentował na profilu bloga można traktować je jako święto miłości do jedzenia 😀 co mnie się bardzo podoba! Generalnie każda okazja żeby przygotować i zjeść coś dobrego, prawda? Mam dla Ws trzy propozycje, które tworzą całe menu, ale możecie oczywiście korzystać z każdego przepisu osobno. I niekoniecznie tylko w Walentynki 😉 Moim osobistym faworytem są figi duszone w porto z przyprawami. Mało brakowało zjadłabym większość przed zrobieniem zdjęć 😀

Wykorzystajcie przepisy na Walentynki albo nie, ale wypróbujcie je koniecznie 😀

Przepisy ukazały się także drukiem w magazynie Vege.

Zupa z pieczonym warzyw i czosnku

na 4 porcje:

• 4 marchewki
• 1 pietruszka
• 1/2 małego selera
• 1 czerwona cebula
• 1 główka czosnku
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżeczki cynamonu
• 1/2 łyżeczki kurkumy
• 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
• 1/2 łyżeczki chilli
• 2 łyżki oleju
• 4 szklanki bulionu warzywnego
• sok z 1/2 pomarańczy

Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni.

Dużą blachę do pieczenia wykładamy papierem.

Wszystkie warzywa myjemy, które trzeba obieramy. Cebulę kroimy w ćwiartki, reszty warzyw nie trzeba kroić.

Z główki czosnku obcinamy równo czubek.

Warzywa wykładamy na blachę, skrapiamy olejem.

Pieczemy aż będą miękkie, 20-30 minut.

Wystudzone kroimy, przekładamy do blendera. Wyciskamy połowę ząbków czosnku – resztę można użyć do czegoś innego.

Dodajemy przyprawy, wlewamy bulion o sok pomarańczowy. Wszystko miksujemy na gładki, gęsty krem, który podajemy gorący.

Pierożki nadziewane dynią z harissą

na 2 porcje:

nadzienie:

• 1/2 dyni hokkaido (najlepiej upiec ją razem z warzywami na zupę)
• 1 łyżka harissy
• 1/2 łyżeczki soli

ciasto:

• 1/2 szklanki jasnej mąki orkiszowej
• 1/2 szklanki pełnoziarnistej mąki orkiszowej
• 1/2 łyżeczki soli
• 1/2 szklanki bardzo gorącej, ale nie wrzącej wody
• olej do smażenia

Dynię myjemy, kroimy na ćwiartki, usuwamy pestki. Bez obierania pieczemy 20-30 minut do miękkości. Gdy wystygnie obieramy. Miąższ gnieciemy widelcem mieszając razem z harissą i solą.

Na ciasto mieszamy mąki z solą i powoli wlewając wodę mieszamy do uzyskania kuli. Odstawiamy na 20-30 minut.

Podsypujemy blat mąką i rozwałkowujemy ciasto cieniutko. Wycinamy pierożki, na każdy nakładamy łyżeczkę nadzienia.

Gdy wszystkie pierożki są gotowe zagotowujemy wodę w sporym garnku. Obgotowujemy pierogi, wyjmujemy na talerz.

Na patelni rozgrzewamy olej, wkładamy pierogi. Może pryskać olej, więc należy uważać. Odwracamy po dłuższej chwili, aby nie przywarły.

Jeżeli lubicie do oleju można dorzucić kilka listków szałwii i smażyć je razem z pierożkami dla podkręcenia aromatu.

Figi duszone w porto

W internecie można sprawdzić, które marki porto są wegańskie.

Na 2 porcje:

• 12 suszonych fig
• 1 szklanka porto
• 1 szklanka wody
• laska cynamonu
• gwiazdka anyżu
• 3-4 goździki
• 2 ziarenka kardamonu
• 1/2 laski wanilii
• śmietanka do podania

Figi wkładamy do rondelka, wlewamy porto i wodę. Dodajemy przyprawy. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy na małym ogniu godzinę-półtorej aż płyn praktycznie w całości odparuje, a figi będą bardzo miękkie.

Figi podajemy wystudzone.

Na talerzy rozsmarowujemy wybraną śmietankę – świetnie pasuje kokosowa. Na nią wlewamy 2 łyżki sosu, w którym gotowały się figi. Na wierzchu układamy owoce, podajemy.

Lubicie Walentynki czy nie? 😉

Zapisz