Pieczone jabłka to deserowy klasyk. Tanie, szybkie i proste w przygotowaniu, a na dodatek uwielbiane przez dzieci. Idealne na zimowe popołudnie. Gdy wracamy przemarznięci ze spaceru marzy się nam kubek gorącego kakao z pianką i cynamonem, a do niego coś słodkiego. Lubię zapach, który roztaczają w domu pieczone jabłka. Kojarzą mi się z dzieciństwem i mam nadzieję, że moim dzieciom też będą kojarzyć się z miłymi chwilami.
Jabłka możecie nadziać wszystkim, co lubicie. Moje ulubione połączenie to orzechy i marcepan. Dodałam do nich syrop klonowy, który wręcz genialnie komponuje się z cynamonem i przyprawą piernikową. Wydrążam je łyżką do lodów, która jest moim ulubionym kuchennym pomocnikiem. Wybierzcie twarde, czerwone jabłka, które zachowają formę w piekarniku, a ich miąższ się nie rozpłynie. Biorąc pod uwagę, że jabłka uprawiane konwencjonalne mogą być pryskane ponad 20 razy do momentu zbioru polecam jabłka ekologiczne. Jeżeli znajdziecie bezpośredniego dostawcę nie będą się specjalnie różnić ceną od tych konwencjonalnych. Ostatnio kupuję jabłka ekologiczne po 2-3zł/kg bezpośrednio od producenta. Jemy nieprzytomne ilości jabłek, 3-4 kg tygodniowo to norma, więc traktuję je jak inwestycję w nasze zdrowie.
Jabłka piekę w formie na muffinki – nie przewracają się, nie tracą kształtu i łatwo je wyjąć.
Na 8 niewielkich jabłek:
- 100 g gotowej masy marcepanowej
- 1/2 szklanki orzechów włoskich lub laskowych
- 8 łyżek syropu klonowego
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka przyprawy korzennej
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Przygotowujemy formę do muffinek.
Przyprawy mieszamy z syropem klonowym.
Jabłka myjemy osuszamy. Ścinamy wierzch, odkładamy. Wydrążamy środek łyżką do lodów. Kroimy wyjęty miąższ w małą kostkę, a gniazda nasienne usuwamy. Marcepan kroimy bardzo drobno, siekamy też orzechy. Wszystko mieszamy z syropem klonowym.
Nadziewamy jabłka, przykrywamy kapeluszami. Pieczemy kwadrans lub do miękkości. Podajemy ciepłe.
Bee, Magazyn Kuchenny
21 stycznia 2017 @ 15:58
Same smakowitości w tych jabłkach, mniam
Bee, Magazyn Kuchenny
21 stycznia 2017 @ 15:58
Same smakowitości w tych jabłkach, mniam