Z niekłamaną przyjemnością mogę wreszcie napisać, że można już kupować moją drugą książkę “Zielenina bez glutenu”! 🙂
Książka jest – tak jak pierwsza “Zielenina na talerzu” – podzielona na pory roku i posiłki; śniadania, obiady, kolacje i desery.
Znajdziecie w niej kilkadziesiąt przepisów na zróżnicowane i kolorowe dania, wszystkie oczywiście bez glutenu! Chciałam, aby książka była napisana zgodnie z zasadami, którym hołduję na blogu, przepisy są więc oparte na lokalnych i sezonowych składnikach. Nie znajdziecie w niej drogich zagranicznych bezglutenowych produktów – stawiam na nasze pyszności! Oczywiście tu i ówdzie trafi się coś z zagranicy, ale są to produkty uzupełniające.
Książka jest przeznaczona do codziennego gotowania, przepisy są więc proste i nieskomplikowane w przygotowaniu. Do przygotowania dań używałam takich produktów, jakie mam na ogół w domu – chciałam pokazać, że pomimo tego, że dieta bezglutenowa nie jest najłatwiejsza, można uprościć sobie codzienne przygotowanie posiłków i oczywiście gotować smacznie.
Duża ilość przepisów jest wegańska, więc przydadzą się także osobom, które mają alergie. Od czasu do czasu pojawiają się jajka czy ser, ale można je podmienić na produkty wegańskie lub po prostu pominąć.
Pisanie – czy raczej przygotowywanie -bo trudno w przypadku książki kucharskiej mówić o wielkim pisaniu, to długi proces. Najtrudniejsza jest dla mnie zawsze końcowa decyzja, które przepisy zawrzeć w książce, a które jednak nie spełniają oczekiwań, czy nie będą przydatne. Dlatego mam nadzieję, że będziecie zadowoleni z mojego wyboru dań, i że dania z niej ugotowane zagoszczą na dobre na Waszych stołach! Nawet jeżeli nie jesteście na diecie bezglutenowej i tak zachęcam, aby po nią sięgnąć, bo to całkiem bogaty zbiór bezmięsnych i kolorowych dań na każdą porę roku!
Tak jak w gotowaniu na blogu zależało mi, żeby było dużo dań ze wspaniałymi polskimi kaszami i aby było kolorowo, więc wszędzie gdzie się dało upchnęłam 😉 warzywa i owoce, a wszystko doprawiłam ziołami z mojego zielnika.
Teraz zostaje mi już tylko przekazać książkę w Wasze ręce i liczyć na dobre słowo!
Dla wszystkich, którzy chcieliby skosztować zieleniny bez glutenu mam 3 egzemplarze ufundowane przez wydawnictwo Druga Strona 🙂 Proszę o pozostawienie komentarza, w którym będzie zawarta fraza “zielenina bez glutenu”. Na odpowiedzi czekam do niedzieli 6.11 do godz. 24.00. Zwycięzców wylosuję spośród podanych odpowiedzi.
“Zielenina bez glutenu” – ukazała się nakładem wydawnictwa Druga Strona. Kupicie ją w każdej większej księgarni stacjonarnej czy internetowej.
Jak w poprzedniej książce “Zielenina na talerzu” wszystkie przepisy i zdjęcia są mojego autorstwa.
Liczba stron 255
Okładka twarda
ISBN 978-83-64190-17-9
Cena: 49,90 zł
Agnieszka
3 listopada 2016 @ 11:21
Świetna inspiracją ta zielenina bez glutenu. Chciałabym ja posiadać. Zdrowie zaczyna się od talerza, gości u mnie dość sporo kaszy. Zielenina dla każdego – staramy się przemycac dla męża i córki.
Anna Krztoń
3 listopada 2016 @ 11:21
Zielenina bez glutenu brzmi smacznie ;p
Anna Krztoń
3 listopada 2016 @ 11:21
Zielenina bez glutenu brzmi smacznie ;p
Joanna Ptak
3 listopada 2016 @ 11:31
Bo najlepsza jest Zielenina bez glutenu!
Nigdywmiejscu Nie Stoję
3 listopada 2016 @ 11:55
Zielenina bez glutenu,
Twoje zdrowie przyjacielu!
Nigdywmiejscu Nie Stoję
3 listopada 2016 @ 11:55
Zielenina bez glutenu,
Twoje zdrowie przyjacielu!
Anna
3 listopada 2016 @ 12:40
“Zieleniny bez glutenu” potrzebuję tak jak tlenu. Będzie smacznie, sezonowo – a co najważniejsze zdrowo! 🙂
Kasia Dyjak
3 listopada 2016 @ 13:36
Zielenina bez glutenu, i smakuje każdemu! 🙂
Kasia Dyjak
3 listopada 2016 @ 13:36
Zielenina bez glutenu, i smakuje każdemu! 🙂
Grażyna Ewa Pałaszewska
3 listopada 2016 @ 14:34
“Zieleninę” już mam, więc “Zieleninę bez glutenu” przyjmę bez problemu! 😉 😀
Magda Gleinert
3 listopada 2016 @ 15:33
Grasz w zielone?
Gram.
Masz zielone?
Mam!
Bo ‘Zieleninę bez glutenu’ polecam każdemu…
…na zdrowie 🙂
Magda Gleinert
3 listopada 2016 @ 15:33
Grasz w zielone?
Gram.
Masz zielone?
Mam!
Bo ‘Zieleninę bez glutenu’ polecam każdemu…
…na zdrowie 🙂
Marzena
3 listopada 2016 @ 15:50
“Zielenina bez glutenu” jest jak restauracyjne menu. Misja zdrowie jej przewodzi, znajdziesz tam wszystko co nie szkodzi. Podzielona na 4 pory roku, a więc czas do kuchni obiboku 😉
Magda W
3 listopada 2016 @ 15:53
zielenina bez glutenu doda kazdej chwili tlenu; i odejmie alergenu!
Magda W
3 listopada 2016 @ 15:53
zielenina bez glutenu doda kazdej chwili tlenu; i odejmie alergenu!
Małgorzata Pałdyna
3 listopada 2016 @ 16:24
Jedzenie zieleniny bez glutenu to moja codzienność, więc chętnie zaczerpnę nowe inspiracje z ‘Zieleniny bez glutenu’ 🙂
Małgorzata Pałdyna
3 listopada 2016 @ 16:24
Jedzenie zieleniny bez glutenu to moja codzienność, więc chętnie zaczerpnę nowe inspiracje z ‘Zieleniny bez glutenu’ 🙂
Basia Andrejczuk
3 listopada 2016 @ 16:29
Bez glutenu zielenina
moim oczom bardzo miła
Trzy papryki, kawał dyni,
szklanka kaszy, a po chwili
pyszny obiad moi mili
To dla zdrowia i łasuchów,
dla wegetariańskich brzuchów
A czy wiosna to czy zima
w każdą porę Zielenina!
Basia Andrejczuk
3 listopada 2016 @ 16:29
Bez glutenu zielenina
moim oczom bardzo miła
Trzy papryki, kawał dyni,
szklanka kaszy, a po chwili
pyszny obiad moi mili
To dla zdrowia i łasuchów,
dla wegetariańskich brzuchów
A czy wiosna to czy zima
w każdą porę Zielenina!
Paulina
3 listopada 2016 @ 16:45
Jakże piękne zapachy i smaki zawarte zostały w książce:) Bardzo chciałabym aby taka zielenina bez glutenu zagościła w mojej bezglutenowej kuchni.
Paulina
3 listopada 2016 @ 16:45
Jakże piękne zapachy i smaki zawarte zostały w książce:) Bardzo chciałabym aby taka zielenina bez glutenu zagościła w mojej bezglutenowej kuchni.
Ania - Strawberrie from Poland
3 listopada 2016 @ 17:55
Ojej, już jest? Super! Kolejna na mojej liście do kupienia. Dawno mnie nie było na stronie u Ciebie Zieleninko droga, dopiero widze zmiany- jest świetnie. Lekko i zielono 🙂 Pozdrowienia z Gdańska!
Ania - Strawberrie from Poland
3 listopada 2016 @ 17:55
Ojej, już jest? Super! Kolejna na mojej liście do kupienia. Dawno mnie nie było na stronie u Ciebie Zieleninko droga, dopiero widze zmiany- jest świetnie. Lekko i zielono 🙂 Pozdrowienia z Gdańska!
Dorota Z.
3 listopada 2016 @ 18:48
Dla wielu moich bliskich moja celiakia była lekkim szokiem.Jak ja będę z nimi chodziła na kebab i pizzę, jak babcia ma zrobić pierogi na święta?! Zielenina bez glutenu powędruje zatem pod wiele choinek w to Boże Narodzenie 🙂
Dorota Z.
3 listopada 2016 @ 18:48
Dla wielu moich bliskich moja celiakia była lekkim szokiem.Jak ja będę z nimi chodziła na kebab i pizzę, jak babcia ma zrobić pierogi na święta?! Zielenina bez glutenu powędruje zatem pod wiele choinek w to Boże Narodzenie 🙂
Ania
3 listopada 2016 @ 19:47
Pierwsza wizyta u endokrynologa i już lista rzeczy, których jeść nie można :/ Długa lista na NIE. Krótka na TAK. A najśmieszniejsze,że 4 pierwsze punkty z listy na TAK to…mięso. ha ha ha…A że mięsem gardzą moje kubki smakowe to mamy pewien kłopot..bo tu jeszcze gluten zabroniony. A gdzie chlebek… gdzie pierożki… Można sie w tym wszystkim pogubić… Dlatego taka zielenina bez glutenu byłaby bardzo mile widziana 🙂 czas obrać nowy kurs! 😀
Ania
3 listopada 2016 @ 19:47
Pierwsza wizyta u endokrynologa i już lista rzeczy, których jeść nie można :/ Długa lista na NIE. Krótka na TAK. A najśmieszniejsze,że 4 pierwsze punkty z listy na TAK to…mięso. ha ha ha…A że mięsem gardzą moje kubki smakowe to mamy pewien kłopot..bo tu jeszcze gluten zabroniony. A gdzie chlebek… gdzie pierożki… Można sie w tym wszystkim pogubić… Dlatego taka zielenina bez glutenu byłaby bardzo mile widziana 🙂 czas obrać nowy kurs! 😀
Hanna
3 listopada 2016 @ 21:30
Zielenina bez glutenu
Hanna
3 listopada 2016 @ 21:30
Zielenina bez glutenu
Justyna Sz.
3 listopada 2016 @ 21:58
Zielenina bez glutenu to w dzisiejszych zatrutych czasach, książka potrzebna każdemu! 🙂
Dodam, że moja kuchenna biblioteczka z przyjemnością powiększy się o tą ciekawą pozycję! 🙂
Pozdrawiam i dziękuję za takich ludzi jak Ty Magdaleno, gdyż nie każdy urodził się z talentem kucharza, a dzięki Tobie można to zmienić 🙂
Gosia Kasia
4 listopada 2016 @ 08:59
Bardzo się cieszę na możliwość poznania i spróbowania nowych przepisów bezglutenowych a przy tym wege. Dieta nie jest łatwa, ale z takimi książkami jak zielenina bez glutenu życie staje się prostsze i smaczniejsze! 🙂
Gosia Kasia
4 listopada 2016 @ 08:59
Bardzo się cieszę na możliwość poznania i spróbowania nowych przepisów bezglutenowych a przy tym wege. Dieta nie jest łatwa, ale z takimi książkami jak zielenina bez glutenu życie staje się prostsze i smaczniejsze! 🙂
Wiola Sad
4 listopada 2016 @ 12:27
Zielenia bez glutenu to sposób na zdrowe życie i zdrową dietę zawartą w witaminy . Zielenia daje nam urozmaicone posiłki pełno wartościowe. Każdy z nas powinien jeść takie rzeczy,aby cieszyć się długo zdrowiem.
Wiola Sad
4 listopada 2016 @ 12:27
Zielenia bez glutenu to sposób na zdrowe życie i zdrową dietę zawartą w witaminy . Zielenia daje nam urozmaicone posiłki pełno wartościowe. Każdy z nas powinien jeść takie rzeczy,aby cieszyć się długo zdrowiem.
Karolina Gromelska
4 listopada 2016 @ 15:43
Zielenina bez glutenu
I czekoladowego kremu
Zwierz uratowany
Człowiek ukontentowany 🙂
Karolina Gromelska
4 listopada 2016 @ 15:43
Zielenina bez glutenu
I czekoladowego kremu
Zwierz uratowany
Człowiek ukontentowany 🙂
Agnieszka Filus
5 listopada 2016 @ 13:23
‘Zielenina bez glutenu’ kończy udrękę toksycznych alergenów !
Leczy, daje zdrowie, które każdy przy zmianie diety mieć może.
Lokalnie, sezonowo i w prostej odsłonie wspomoże Twój krok w walce po nie.
Agnieszka Filus
5 listopada 2016 @ 13:23
‘Zielenina bez glutenu’ kończy udrękę toksycznych alergenów !
Leczy, daje zdrowie, które każdy przy zmianie diety mieć może.
Lokalnie, sezonowo i w prostej odsłonie wspomoże Twój krok w walce po nie.
Patrycja
5 listopada 2016 @ 22:52
Przede wszystkim gratulacje! kolejna piękna książka z jak się domyślam jeszcze piękniejszymi przepisami. Nie miałam jej jeszcze w ręku, ale po lekturze pierwszego wydania i po warsztatach z autorką nie może być inaczej. Czyż nie słodzę za bardzo 😉 “Zielenina bez glutenu” wylądowała u mnie w koszyku księgarni internetowej w dniu premiery, z myślą o zrobieniu sobie prezentu na Gwiazdkę. Ale może w tym roku Mikołaj zawita do mnie wcześniej za sprawą tego konkursu. Tak bardzo po cichutku sobie tego życzę… Książką byłaby dużym wsparciem i inspiracją dla mojego codziennego bezglutenowego i prawie bez nabiałowego kucharzenia. Za sprawą problemów zdrowotnych córki dieta z czasem stała się naszym stylem życia, ale jednak czasem brakuje pomysłów. Zamykam oczy i tak sobie marzę…
Jeszcze raz gratuluję!
I pozdrawiam ciepło.
P.
Patrycja
5 listopada 2016 @ 22:52
Przede wszystkim gratulacje! kolejna piękna książka z jak się domyślam jeszcze piękniejszymi przepisami. Nie miałam jej jeszcze w ręku, ale po lekturze pierwszego wydania i po warsztatach z autorką nie może być inaczej. Czyż nie słodzę za bardzo 😉 “Zielenina bez glutenu” wylądowała u mnie w koszyku księgarni internetowej w dniu premiery, z myślą o zrobieniu sobie prezentu na Gwiazdkę. Ale może w tym roku Mikołaj zawita do mnie wcześniej za sprawą tego konkursu. Tak bardzo po cichutku sobie tego życzę… Książką byłaby dużym wsparciem i inspiracją dla mojego codziennego bezglutenowego i prawie bez nabiałowego kucharzenia. Za sprawą problemów zdrowotnych córki dieta z czasem stała się naszym stylem życia, ale jednak czasem brakuje pomysłów. Zamykam oczy i tak sobie marzę…
Jeszcze raz gratuluję!
I pozdrawiam ciepło.
P.
Blazej
6 listopada 2016 @ 21:32
I na co dzień i od święta zielenina stół wypełnia. Od glutenu można odejść i rozpocząć gotowanie z “Zieleniny bez glutenu”, które nie ujmie niczemu.
Blazej
6 listopada 2016 @ 21:32
I na co dzień i od święta zielenina stół wypełnia. Od glutenu można odejść i rozpocząć gotowanie z “Zieleniny bez glutenu”, które nie ujmie niczemu.
Anita
6 listopada 2016 @ 21:33
Zielenina jest potrzebna ale bez glutenu żyć już można a więc spróbuj dziś przepisu, w którym ‘zielenina bez glutenu’ poprowadzi ku lepszemu!
Anita
6 listopada 2016 @ 21:33
Zielenina jest potrzebna ale bez glutenu żyć już można a więc spróbuj dziś przepisu, w którym ‘zielenina bez glutenu’ poprowadzi ku lepszemu!
Marta
6 listopada 2016 @ 21:41
“Zielenina bez glutenu” już przydatna jest każdemu. Czy z celiakią czy alergią wciąż potrzeba jest jedzenia a w dodatku zieleninę warto spożyć by się poczuć najedzonym i kulinarnie spełnionym.
Marta
6 listopada 2016 @ 21:41
“Zielenina bez glutenu” już przydatna jest każdemu. Czy z celiakią czy alergią wciąż potrzeba jest jedzenia a w dodatku zieleninę warto spożyć by się poczuć najedzonym i kulinarnie spełnionym.
Ania
6 listopada 2016 @ 23:01
Bez problemu – zielenina bez glutenu 🙂
Ania
6 listopada 2016 @ 23:01
Bez problemu – zielenina bez glutenu 🙂
Anna
8 listopada 2016 @ 10:07
Smacznie, zdrowo, kolorowo, super propozycja. W trochę innym ale podobnym temacie zachęcam do odwiedzenia http://sanitera.pl
Edyta Mrugalska
9 listopada 2016 @ 17:20
Chce ją dostać, bo Zielenina i tak króluje il umnie bez glutenu . Szale przechylila inforamllmacja iż mam problemy z tarczyca i wykluczylam gluten. Będę czekać na dobre wieści mam nadzieję dla mnie
Edyta Mrugalska
9 listopada 2016 @ 17:20
Chce ją dostać, bo Zielenina i tak króluje il umnie bez glutenu . Szale przechylila inforamllmacja iż mam problemy z tarczyca i wykluczylam gluten. Będę czekać na dobre wieści mam nadzieję dla mnie