W przypadku tego chlebka składniki mówią same za siebie – suszone figi, orzechy włoskie, jogurt, miód i 3 mieszane mąki oraz inne dodatki. Jest ciężki, pełen chrupiących orzechów, wilgotny od figowego puree. Ma słodki, miodowy posmak i aromat cynamonu. W sam raz do porannej kawy lub popołudniowej herbaty.
Kęs takiego chleba to prawdziwa przyjemność, a najlepiej smakuje sam, bez żadnych dodatków 🙂
Użyłam do niego mąki z amarantusa, można kupić ją gotową w sklepach eko (nie jest droga) lub zrobić samemu mieląc ziarno amarantusa w młynku do kawy.
Zmodyfikowałam (mocno 😉 przepis na chlebek orzechowo-daktylowy z książki “Good to the grain” Kim Boyce.
Na małą keksówkę:
1 i 1/2 szklanki (375 ml) orzechów włoskich
8-9 sporych suszonych fig, najlepiej niesiarkowanych
1 szklanka (250 ml) mąki pszennej jasnej
1 szklanka mąki orkiszowej, razowej
1/2 szklanki mąki z amarantusa (szarłatu)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżeczki mielonego cynamonu
120 g masła
2 jajka
1/3 szklanki miodu, najlepiej płynnego
1/2 szklanki gęstego jogurtu naturalnego
1/4 szklanki brązowego cukru
Orzechy siekamy lub łamiemy na spore kawałki i prażymy na suchej patelni aż zaczną pachnieć. Figi zalewamy 1/2 szklanki wrzątku i odstawiamy. Jeżeli są bardzo twarde można je chwilę pogotować uzupełniając płyn, który wyparuje.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, keksówkę natłuszczamy lub wykładamy papierem. W misce mieszamy suche składniki: mąki, proszek do pieczenia, sól i cynamon.
Figi miksujemy blenderem na purre razem z całym płynem. Mikserem lub w robocie ubijamy mokre składniki: masło z cukrem przez około 3-4 minuty aż się dobrze połączą. Następnie dodajemy miód, jajka (po jednym) i jogurt oraz puree z fig. Stopniowo dodajemy suche składniki cały czas miksując, a nam sam koniec orzechy.
Ciasto przekładamy do keksówki. Pieczemy 70-75 minut na niższym poziomie piekarnika, do suchego patyczka. Wyjmujemy z foremki zaraz po upieczeniu i studzimy na kratce, polecam! 🙂
Monisia
18 listopada 2011 @ 18:30
Lubię takie,nieco wilgotne,pełne bakalii chlebki;)Z miodem musi być niesamowicie aromatyczny!
Kaś
18 listopada 2011 @ 18:47
ile orzechów! uwielbiam ciężkie, wilgotne wypieki razowe
Mar
18 listopada 2011 @ 19:57
cudowny! ile w nim dobra:)
margot
18 listopada 2011 @ 20:19
wszystko co najlepsze w tym chlebku , mniam
słodkosłona.
18 listopada 2011 @ 21:25
dla mnie bomba!
😉
tyle dodatków, figi i moje ulubione orzechy. zapisuję!
Monisia
18 listopada 2011 @ 23:30
Lubię takie,nieco wilgotne,pełne bakalii chlebki;)Z miodem musi być niesamowicie aromatyczny!
Kaś
18 listopada 2011 @ 23:47
ile orzechów! uwielbiam ciężkie, wilgotne wypieki razowe
Mar
19 listopada 2011 @ 00:57
cudowny! ile w nim dobra:)
margot
19 listopada 2011 @ 01:19
wszystko co najlepsze w tym chlebku , mniam
słodkosłona.
19 listopada 2011 @ 02:25
dla mnie bomba!
😉
tyle dodatków, figi i moje ulubione orzechy. zapisuję!
squirk
15 lutego 2012 @ 21:12
Czy zamiast amarantusowej mogę po prostu dac więcej jakiejś innej mąki? Pozdrawiam 🙂
squirk
16 lutego 2012 @ 02:12
Czy zamiast amarantusowej mogę po prostu dac więcej jakiejś innej mąki? Pozdrawiam 🙂