Dzisiaj wypada nie tylkoDzień Chleba, ale także Światowy Dzień Żywności organizowany przez FAO, Agencję ONZ do spraw Wyżywienia i Rolnictwa. Obecnie miliard ludzi na świecie cierpi głód, a w ciągu najbliższych 40 lat liczba ta ma wzrosnąć o 20%. Oczywiście najgorsza sytuacja jest w tzw. Rogu Afryki. Pierwszy raz w historii produkujemy zbyt mało żywności, aby wyżywić ludzkość. Pomyślcie o tym wyrzucając resztki symbolicznego chleba. Przy okazji, gdyby zamienić pastwiska dla zwierząt na pola uprawne zbóż problem głodu na świecie by nie istniał, warto się nad tym czasem zastanowić.
Aby godnie uczcić święto chleba wybrałam przepis, który chciałam wypróbować już od dawna. Chciałam też wykorzystać jakoś interesująco czarną soczewicę, więc okazja nadarzyła się idealnie 🙂 Czarna soczewica występuje czasem pod nazwą “beluga” od kawioru, bo rzeczywiście go przypomina. Ja kupiłam ją w Niemczech, ale pewnie jest dostępna również u nas w sklepach eko.
Przepis oczywiście z książki “Brot” Berndta Armbrusta 🙂
Proporcje na dwie małe keksówki (w sumie ok. 1.5 kg gotowego chleba, można upiec w jednej, dużej):
kilkanaście liści szałwii
150 g czarnej soczewicy
50 ml octu balsamicznego
1/2 łyżeczki cukru
200 ml wody
200 g marynowanej papryki (użyłam smażonej)
15 g drożdży
350 ml wody
50 ml zakwasu
350 g mąki pszennej (typ 550 lub chlebowej)
150 g mąki żytniej razowej (użyłam typu 200)
10 g soli
W dzień przed pieczeniem chleba liście szałwii umyć i drobno posiekać, kilka całych odłożyć do dekoracji chleba. Do garnka wlać wodę oraz 200 ml zalewy spod papryki (w mojej było jej mało, więc dałam mniej, a resztę wymaganego płynu uzupełniłam wodą), dodać ocet, cukier, posiekaną szałwię, pokrojoną paprykę i soczewicę. Gotować na małym ogniu około 20 minut. Zostawić na co najmniej 8h, lub na noc pod przykryciem, tak aby soczewica wpiła cały płyn.
Na drugi dzień drożdże rozpuścić w letniej wodzie, wymieszać z zakwasem. Dodać obie mąki i sól, wyrobić na gładkie ciasto – można hakiem w robocie (4 minuty na wolniejszymi 4 następne na szybszym biegu). Na koniec dodać soczewicę z dodatkami i całym płynem jaki ewentualnie pozostanie i wyrobić tylko do połączenia składników – ciasto będzie miało dość płynną konsystencję. Miskę nakryć i pozostawić ciasto do wyrośnięcia, aż do podwojenia objętości.
Keksówki wyłożyć papierem lub natłuścić, przełożyć ciasto (do około połowy wysokości form). Na górę położyć liście szałwii i posmarować je wodą, aby się nie spaliły podczas pieczenia. Pozostawić do ponownego wyrośnięcia. Piekarnik nagrzać do 250 stopni wkładając na dno blachę z wodą. Gdy osiągnie wymaganą temperaturę wyjąć blachę z wodą, włożyć chleby i natychmiast zmniejszyć temperaturę do 210 stopni. Piec około 35-40 minut. Gorący chleb posmarować oliwą. Najlepiej kroić dopiero na drugi dzień, aby miąższ się ustabilizował, a smaki przeniknęły.
Chleb pięknie pachnie podczas pieczenia i ma naprawdę interesujący, bardzo przyjemny smak. Polecam! 🙂
Przy okazji przypominam o trwającym konkursie w którym można wygrać ręcznie robione zawieszki na kieliszki, zapraszam do wzięcia udziału!
Karolina
16 października 2011 @ 12:19
Fajowy chleb. 🙂 Ma takie duże dziurki, jakie lubię. 🙂
Za mało żywności produkujemy, czy może jest ona źle wykorzystywana (=za dużo marnują tzw. społeczeństwa zachodnie)?
Ręcoma obiema dołączam do apelu o nie marnowanie.
Pinos
16 października 2011 @ 12:29
Jaki boski ! Muszę odpalić zakwas.
Tyna
16 października 2011 @ 13:09
Wg mnie to okropne, że tyle jedzenia się marnuje. Prawie w 100% udaje mi się tego nie robić:)
A chleb- cudo!:) Wygląda bardzo ładnie i apetycznie:)
Mar
16 października 2011 @ 16:19
Nie mogłam się go doczekać jak tylko zobaczyłam zapowiedź na fb. I miałam czuja, bo chlebek jest niesamowity, przynajmniej na taki wygląda:) Ale sądząc po dodatkach, tak właśnie smakuje. Cudo!
Karolina
16 października 2011 @ 15:19
Fajowy chleb. 🙂 Ma takie duże dziurki, jakie lubię. 🙂
Za mało żywności produkujemy, czy może jest ona źle wykorzystywana (=za dużo marnują tzw. społeczeństwa zachodnie)?
Ręcoma obiema dołączam do apelu o nie marnowanie.
Pinos
16 października 2011 @ 15:29
Jaki boski ! Muszę odpalić zakwas.
Tyna
16 października 2011 @ 16:09
Wg mnie to okropne, że tyle jedzenia się marnuje. Prawie w 100% udaje mi się tego nie robić:)
A chleb- cudo!:) Wygląda bardzo ładnie i apetycznie:)
kornik
16 października 2011 @ 18:08
bardzo smakowita propozycja!
Karmel-itka.
16 października 2011 @ 18:43
marnowanie chleba, żywności… serce się kraje.
to po prostu straszne.
och, ale jego przekrój ma niebywale ciekawy!
naprawdę, intrygujący ;]
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
Mar
16 października 2011 @ 19:19
Nie mogłam się go doczekać jak tylko zobaczyłam zapowiedź na fb. I miałam czuja, bo chlebek jest niesamowity, przynajmniej na taki wygląda:) Ale sądząc po dodatkach, tak właśnie smakuje. Cudo!
kornik
16 października 2011 @ 21:08
bardzo smakowita propozycja!
Karmel-itka.
16 października 2011 @ 21:43
marnowanie chleba, żywności… serce się kraje.
to po prostu straszne.
och, ale jego przekrój ma niebywale ciekawy!
naprawdę, intrygujący ;]
http://www.karmel-itka.blog…
http://www.slodkakarmel-itk…
zorra
19 października 2011 @ 16:59
Great idea to use lentils in bread. Love it. Thank you for participating in World Bread Day 2011.
zorra
19 października 2011 @ 19:59
Great idea to use lentils in bread. Love it. Thank you for participating in World Bread Day 2011.
Gosia
22 października 2011 @ 15:16
Twój chleb wygląda tak kusząco. Składniki są wyjątkowo oryginalne. W zasadzie to jest pierwszy raz kiedy słyszę o użyciu soczewicy w chlebie – co za intrygująca koncepcja. Wielkie dzięki za przepis – już go zaznaczam do stestowania.
Gosia
22 października 2011 @ 18:16
Twój chleb wygląda tak kusząco. Składniki są wyjątkowo oryginalne. W zasadzie to jest pierwszy raz kiedy słyszę o użyciu soczewicy w chlebie – co za intrygująca koncepcja. Wielkie dzięki za przepis – już go zaznaczam do stestowania.
Zielenina
22 października 2011 @ 21:04
dziękuję Wam bardzo za komplementy, chleb już dawno zjedzony hihi 🙂 pozdrawiam!
Zielenina
23 października 2011 @ 00:04
dziękuję Wam bardzo za komplementy, chleb już dawno zjedzony hihi 🙂 pozdrawiam!