Kalafiornica! O minimalizmie w kuchni.
Od jakiegoś czasu, zresztą już dość długiego, mam wrażenie, że wszystkiego dookoła mnie jest za dużo. Za dużo sprzętów, gadżetów, ubrań, gazet, książek, wrażeń, a przy okazji i jedzenia. Zmierzam powoli, małymi krokami w stronę minimalizmu. Ta idea jest mi coraz bliższa i coraz bardziej mnie przekonuje. Zaczęłam od szafy i ograniczenia ilości ubrań. Wszystkie […]