Pasta z pieczonej marchewki i fety albo tofu.
Kromka świeżego, razowego chleba. Do tego słodko-słona pasta pachnąca czosnkiem. Kubek kawy albo herbaty i śniadanie idealne gotowe! A wyobraź sobie, że dodajesz ogórka kiszonego i kiełki, a potem wyciągasz w pracy takie pyszny zestaw! Bardzo lubię pasty warzywne, szczególnie takie z pieczonych buraków czy marchewki. Warzywa w piekarniku nabierają intensywnego, skarmelizowanego smaku. Do tego […]