Skip to content

Jak wiecie zdrowe odżywanie dzieci leży mi mocno na sercu. Od dawna współpracuję i wspieram fundację Zdrowy Przedszkolak. Od pięciu lat prowadzę też warsztaty kulinarne dla dzieci, na których pokazuję dzieciom zdrowsze alternatywy popularnych dań i codziennych produktów. Nie jest u nas dobrze, ani ze świadomością zdrowego żywienia ani z codziennymi nawykami, dotyczy to zarówno jedzenia w domu jak i zorganizowanych placówkach – szkołach, przedszkolach. Dlatego cieszy mnie każda okazja do popularyzacji zdrowego żywienia dzieci, a szczególnie pokazywania, że to nic trudnego, czasochłonnego czy drogiego.

Nie jestem zwolenniczką przyzwyczajania dzieci do podawania im jedzenia w wymyślnych formach – kanapki w kształcie zwierzątek, zupy w dwóch kolorach jednocześnie, itp. Grozi to szybkim przyzwyczajeniem do takich atrakcji i odmową zjedzenia “zwykłego” jedzenia – a wiem, co mówię, mam dwóch małych chłopców i z autopsji wiem, jak ciężko jest wpoić czy przywrócić dzieciom zdrowe nawyki, szczególnie gdy trafią w szpony zbiorowego odżywiania 😉 Oczywiście raz na jakiś czas zabawa w formę jest świetna, ale odradzam w codziennym podawaniu posiłków. Za to bardzo lubię, gdy jedzenia jest podane ładnie i w sposób zachęcający – pomył fajnej zastawy dla dzieci jest bardzo dobry i moi chłopcy korzystają z takiego rozwiązania od dawna.

Dzisiaj prezentuję Wam cudne talerze zaprojektowane przez FoodArt, a wyprodukowane przez naszą rodzimą Lubianę. Na talerzach jest prześmieszny Pelikan Pepe z otwartym dziobem, w którym można aranżować jedzenie. Talerze są wykonane z porcelany, można je myć w zmywarce. Moim chłopakom przypadły bardzo do gustu, jadają na nic codziennie, chyba że tato przejmuje któryś dla siebie 😉

Można na nich podawać różne rodzaje posiłków, co pokazuje poniżej. Przy okazji podrzucam trzy przepisy dla naszych pociech, łatwe w przygotowaniu z podręcznych składników. Prezentuję też drugie śniadanie mojego syna, które zabiera do szkoły.

Zbliża się sezon “prezentowy”, a talerze mają też piękne, rwące oko opakowania, więc serdecznie polecam je na mądry prezent!

Talerze można kupić w sklepie porcelana24, tutaj.

Na początek podstawowa owsianka – takie śniadanie jadamy 2-3 razy w tygodniu na przemian z kaszą jaglaną. Dodatki można modyfikować dowolnie w zależności od sezonu. Bardzo dobrze sprawdza się gotowanie płatków i kasz na musie z owoców suszonych – mają dzięki niemu pyszny smak i nie wymagając dodatkowego słodzenia. Oczywiście wybieramy płatki pełnoziarniste, które są przygotowywane z pełnego, prasowanego ziarna.

Na 4 porcje:
1 szklanka pełnoziarnistych płatków orkiszowych
1/4 szklanki suszonych daktyli
1/4 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki kardamonu
2 jabłka
orzechy do podania (maluchom mielimy orzechy w młynku do kawy)

Daktyle zalewamy 2 szklankami wody. Doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem 10 minut, miksujemy na gładko. Wrzucamy płatki, dodajemy przyprawy i gotujemy do miękkości ok. kwadransa. Podajemy z jabłkami startymi na tarce i grubo siekanymi orzechami.

Drugie śniadanie:

Domowe bułeczki pełnoziarniste z pastą ze słonecznika i marchewki. Dodaję do takiego zestawu szkolnego świeży owoc, kilka sztuk suszonych owoców i małą garstkę orzechów. W sezonie uzupełniam świeżymi warzywami, gdy ich nie ma kiszonymi ogórkami, oliwkami, itp.
na 10-12 bułeczek:

2 szklanki pełnoziarnistej mąki orkiszowej (używam ekologicznej)
1/2 szklanki jasnej mąki orkiszowej
3/4 szklanki wody
1/3 szklanki  mleka roślinnego
2 łyżki masła klarowanego, roztopionego
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka świeżych drożdży
1 jajko (oznaczone 0)

Mleko mieszamy z wodą, rozpuszczamy w nim drożdże. Dodajemy jajko i masło oraz resztę składników i wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto – można w robocie kuchennym. Odstawiamy w natłuszczonej misce do wyrośnięcia, aż ciasto podwoi swoją objętość – około półtorej godziny.
Po tym czasie ważymy ciasto, dzielimy  na 10 lub 12 równych części, każdą porcję dobrze wyrabiamy na omączonym blacie i formujemy bułeczkę. Odkładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Można je posmarować dodatkową łyżką mleka i posypać na przykład sezamem.
Pieczemy 12 minut w 180 stopniach lub kilka minut dłużej, aż się ładnie zrumienią.

Na pastę:
1 szklanka słonecznika namoczonego na noc
4 marchewki
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
nieco świeżo zmielonego pieprzu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 ząbek czosnku

Marchewki obieramy, kroimy na kawałki – jeżeli mamy mocny blender typu vitamix można użyć surowych marchewek. Jeżeli mamy słabszy sprzęt dobrze marchewki upiec lub ugotować na parze.
Słonecznik płuczemy, przekładamy razem z marchewką i przyprawami do blendera. Miksujemy na gładką pastę.

Zupa – krem z dyni i papryki. Polecam takie zupy na kolacje dla dzieci – oczywiście, gdy chcą je jeść 😉 u mnie bywa z tym różnie. Czasem udaje mi się przemycić z dodatkiem pełnoziarnistego makaronu, bo jak wiadomo makaron rządzi 😉 Ta zupa zyskała opinię “jak pomidorowa”, co jak wiadomo jest najwyższym komplementem!

Na 4-6 porcji:
1/2  niewielkiej dyni hokkaido (ok. 1 kg)
1 czerwona papryka
1/2 szklanki czerwonej soczewicy
1 cebula
1 łodyga selera naciowego
1 marchewka
1 pietruszka
ok. 1 l bulionu lub wody
1/2 łyżeczki pieprzu
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki curry – jeżeli dzieci lubią
1 łyżka oleju lub masła klarowanego

Wszystkie warzywa myjemy, te które trzeba, obieramy i kroimy w kostkę lub na kawałki. Soczewicę płuczemy.
W garnku rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę i przyprawy, szklimy. Dodajemy warzywa i soczewicę, przesmażamy. Wlewamy bulion lub wodę. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem aż składniki zmiękną, ok. 20 minut. Miksujemy na gładki krem. Podajemy z natką pietruszką.

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

2 komentarze

  1. Natka
    3 listopada 2015 @ 10:45

    Świetne przepisy! Musze wypróbować!

    Reply

  2. Natka
    3 listopada 2015 @ 15:45

    Świetne przepisy! Musze wypróbować!

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Na tej stronie wykorzystujemy cookie. Aby kontynuować użytkowanie strony (treść poprawnie się wyświetli po akceptacji), zaakceptuj politykę prywatności. polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close