Skip to content

Wpadam dzisiaj z szybkim pilawem z niepalonej kaszy gryczanej z kalafiorem w roli głównej. Ostatnio bardzo polubiłam ten wynalazek, robię go na bazie różnych kasz, uzupełniam warzywami jakie mam akurat pod ręką. Jeżeli chcę przygotować pełny posiłek dodaję też strączki, a bez nich traktuję pilaw jako dodatek – ten na zdjęciu zjedliśmy w towarzystwie boczniaków usmażonych w paseczki z dodatkiem papryki romero i cebulki. Bardzo polecam to uniwersalne danie – to świetny przykład na to jak można do idei lokalności i sezonowości adaptować cudowne zagraniczne kulinarne pomysły 🙂

Na 4-6 porcji
1 szklanka niepalonej kaszy gryczanej
1 cebula
2 łyżki oleju
1/2 sporego kalafiora
1/2 łyżeczki curry madras
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 szklanki rodzynek, niesiarkowanych
1/4 szklanki płatków migdałowych
1l bulionu warzywnego
1/2 pęczka natki pietruszki

Kaszę płuczemy, kalafiora myjemy, dzielimy na niewielkie różyczki. Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę. W garnku rozgrzewamy olej, szklimy cebulę. Dodajemy cynamon i curry, mieszamy aż uwolnią aromat. Dodajemy kaszę i kalafiora, mieszamy, aby oblepiły je przyprawy. Wlewamy bulion. Przykrywamy, gotujemy do miękkości ok. 20 minut. Na ostatnie 5 minut dodajemy rodzynki i płatki migdałowe. Podajemy z natką pietruszki, polecam!

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

22 komentarze

  1. Natalia Pałac
    1 października 2015 @ 18:25

    pychotka, muszę w najbliższym czasie wypróbować 😀

    Reply

  2. Natalia Pałac
    1 października 2015 @ 21:25

    pychotka, muszę w najbliższym czasie wypróbować 😀

    Reply

    • Zielenina
      4 października 2015 @ 20:48

      polecam! 🙂

      Reply

  3. margot
    2 października 2015 @ 05:44

    Mi tez podoba się takie danie na maksa

    Reply

  4. margot
    2 października 2015 @ 08:44

    Mi tez podoba się takie danie na maksa

    Reply

    • Zielenina
      4 października 2015 @ 20:47

      cieszę się!

      Reply

  5. Kasia Z.
    2 października 2015 @ 19:42

    Fajny pomysł,ciekawy, muszę wypróbować 🙂

    Reply

    • Zielenina
      4 października 2015 @ 17:45

      mam nadzieję, że zasmakuje 🙂

      Reply

  6. Marta
    2 października 2015 @ 22:13

    Czy zamiast kalafiora i innych warzyw wzdymajacych można użyć czegoś innego?

    Reply

    • Zielenina
      4 października 2015 @ 17:44

      oczywiście, dodaj to co lubisz 🙂

      Reply

  7. Kasia Z.
    2 października 2015 @ 22:42

    Fajny pomysł,ciekawy, muszę wypróbować 🙂

    Reply

    • Zielenina
      4 października 2015 @ 20:45

      mam nadzieję, że zasmakuje 🙂

      Reply

  8. Marta
    3 października 2015 @ 01:13

    Czy zamiast kalafiora i innych warzyw wzdymajacych można użyć czegoś innego?

    Reply

    • Zielenina
      4 października 2015 @ 20:44

      oczywiście, dodaj to co lubisz 🙂

      Reply

  9. Gabi
    3 października 2015 @ 19:32

    Super propozycja! Smakowite połączenie lokalnych produktów z orientalnymi przyprawami 🙂 Uwielbiam <3

    Reply

    • Zielenina
      4 października 2015 @ 17:46

      też mam ostatnio klimat na takie dania 😀

      Reply

  10. Gabi
    3 października 2015 @ 22:32

    Super propozycja! Smakowite połączenie lokalnych produktów z orientalnymi przyprawami 🙂 Uwielbiam <3

    Reply

    • Zielenina
      4 października 2015 @ 20:46

      też mam ostatnio klimat na takie dania 😀

      Reply

  11. Anonimowy
    7 października 2015 @ 19:01

    Zrobiłam dziś na obiad, jako danie główne, dodałam jeszcze brokuła bo córeczka go uwielbia – bardzo smaczny obiadek mieliśmy dzięki Zieleninie, a jaki zdrowy! Dzięki za przepis, super ze Zdrowy Przedszkolak go na twarzaku polecał, stamtąd trafiłam na tę stronkę 🙂 Magda

    Reply

  12. Anonimowy
    7 października 2015 @ 22:01

    Zrobiłam dziś na obiad, jako danie główne, dodałam jeszcze brokuła bo córeczka go uwielbia – bardzo smaczny obiadek mieliśmy dzięki Zieleninie, a jaki zdrowy! Dzięki za przepis, super ze Zdrowy Przedszkolak go na twarzaku polecał, stamtąd trafiłam na tę stronkę 🙂 Magda

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Na tej stronie wykorzystujemy cookie. Aby kontynuować użytkowanie strony (treść poprawnie się wyświetli po akceptacji), zaakceptuj politykę prywatności. polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close