Skip to content

To drugi słodki post z rzędu, ale musicie mi wybaczyć, bo zaczął się sezon truskawkowy, więc szaleję 😀 Teraz, aż do końca sezonu będą w najprzeróżniejszych odsłonach także przygotujcie się! 🙂 To jeden z niewielu przepisów Nigelli, z których korzystam. Nie wiem czemu, ale ona mnie irytuje. Oglądam ją, ale wkurza mnie i już 🙂 Jestem wybredna, części prowadzących programów nie znoszę na tyle, że nie jestem w stanie ich oglądać, niestety szczególnie dotyczy to polskich, i jakoś nie mogę trafić na żaden program, który stałby się moim ulubionym. Może gdybym miała Kuchnia tv to miałabym większy wybór, ale niestety nie mam 🙂 Może wtedy nawet trafiłabym na jakiś fajny program wegetariański?Są w ogóle takie?

Ten przepis jest z książki “Nigella gryzie”, to taki klasyczny placek, bardzo dobrze sprawdzający się z każdymi owocami, jest bardzo ale to bardzo dobry, więc trudno, może być i Nigella 😉  O dziwo nie ma zawiera tony masła, śmietany i innych tłuszczów także bardzo podejrzany jak na tę autorkę 😉

Przepis podaję z moimi modyfikacjami.

Na formę 30 na 20 cm:
400 g mąki
1/4 łyżeczki soli
50 g brązowego cukru
125 ml ciepłego mleka
7-8 g świeżych drożdży
2 jajka
50 g miękkiego masła
1/4 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
skórka starta z połowy cytryny

Na wierzch:
400 – 450 g owoców, u mnie 100g rabarbaru i 300 g truskawek
skórka starta z połowy cytryny
1 jajko ubite widelcem z 1/4 łyżeczki cynamonu

Na kruszonkę:
50 g mąki
100 g płatków migdałowych
1/4 łyżeczki cynamonu
50 g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
4 łyżki brązowego cukru

Przygotowujemy ciasto: w letnim mleku rozpuszczamy drożdże, wbijamy jajka i ubijamy lekko widelcem, dodajemy ekstrakt waniliowy. Do mąki dodajemy sól, cukier i skórkę cytrynową. Wlewamy mokre składniki i zagniatamy elastyczne ciasto (robię to w robocie, hakiem). Odstawiamy do wyrośnięcie, na około godzinę i kwadrans lub do podwojenia objętości. Ciasto może również wyrastać przez noc w lodówce jeżeli chcemy je zjeść na śniadanie. Wtedy kontynuujemy rano 🙂
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.

Formę wykładamy papierem do pieczenia lub natłuszczamy. Ciasto przekładamy do środka formy i rozciągamy do brzegów. Odstawiamy, a w międzyczasie przygotowujemy owoce i kruszonkę.
Rabarbar kroimy na plasterki, truskawki na ćwiartki. Mieszamy ze skórką cytrynową.

Przygotowujemy kruszonkę: mieszamy mąkę z cukrem, płatkami migdałowymi, cynamonem, dodajemy masło i rozcieramy w palcach wszystko razem aż do uzyskania okruchów – muszę przyznać, że tego nie znoszę, jest jakiś bezdotykowy sposób na zrobienie kruszonki? 🙂

Ciasto smarujemy jajkiem ubitym z cynamonem, na wierzch wykładamy owoce pozostawiając rant. Posypujemy kruszonką. Pierwsze 15 minut pieczemy w 200 stopniach, potem zmniejszamy temperaturę o 180 stopni i pieczemy jeszcze 15-20 minut. Możemy jeść ciepłe lub zimne, polecam na ciepło z lodami! 🙂

Mam na imię Magdalena, prowadzę Zieleninę. Z wykształcenia jestem prawniczką, z zamiłowania dietetyczką. Chciałam uczynić świat lepszym miejscem, dlatego założyłam bloga o kuchni wegetariańskiej, zgodnej z moimi wartościami. Przez 10 lat stał się on dla mnie sposobem na życie i źródłem ogromnej satysfakcji. Wydałam 3 książki kucharskie, prowadzę warsztaty kulinarne, jestem autorką sezonowych e-booków z przepisami, które nadają smaku codzienności.

Zobacz więcej >

Zapisz

Zapisz

Szkolenie + zestaw ebooków na cały rok!

Pobierz bezpłatny jadłospis na lato z przepisami i listą zakupów!

Przepisy zgodnie z porami roku:

Facebook

42 komentarze

  1. Usagi
    28 maja 2011 @ 20:42

    Wiesz, ja mam Kuchnia.tv. Większości programów nie oglądam, bo są po prostu słabe i podobnie jak Ty stwierdzam z żalem, że w tej słabości dominują polskie produkcje. Długo czekałam na kablówkę i ten kanał, a teraz oglądam w nim jedynie Jamie'go.

    Nigelli nie lubię. Te sztuczne, powłóczyste spojrzenia działają mi na nerwy.

    A placek wyszedł Ci rewelacyjnie. Palce lizać 🙂

    Reply

  2. Polka
    28 maja 2011 @ 21:32

    Oczywiście że jest 🙂
    Suche składniki kruszonki mieszasz razem i zalewasz stopionym masłem 🙂
    Mieszasz szybko widelcem 🙂
    I już 🙂
    Nigelli nie znoszę. Jej przepisów tym bardziej 🙂
    Ale mnie zainspirowałaś na drożdżowe. Robię ze swojego przepisu i swoją metodą :))
    Buziakos!

    Reply

  3. Trzcinowisko
    28 maja 2011 @ 21:47

    Jeżeli takich przepisów ma być więcej to jestem przygotowana…co więcej zadowolona:)
    smakowity placek…

    Reply

  4. Karmel-itka.
    28 maja 2011 @ 22:45

    ciasto pełne dzieciństwa.
    ze wspomnieniami.
    uwielbiam drożdżowe z rabarbarem.

    Reply

  5. Usagi
    28 maja 2011 @ 23:42

    Wiesz, ja mam Kuchnia.tv. Większości programów nie oglądam, bo są po prostu słabe i podobnie jak Ty stwierdzam z żalem, że w tej słabości dominują polskie produkcje. Długo czekałam na kablówkę i ten kanał, a teraz oglądam w nim jedynie Jamie&#39go.

    Nigelli nie lubię. Te sztuczne, powłóczyste spojrzenia działają mi na nerwy.

    A placek wyszedł Ci rewelacyjnie. Palce lizać 🙂

    Reply

  6. Polka
    29 maja 2011 @ 00:32

    Oczywiście że jest 🙂
    Suche składniki kruszonki mieszasz razem i zalewasz stopionym masłem 🙂
    Mieszasz szybko widelcem 🙂
    I już 🙂
    Nigelli nie znoszę. Jej przepisów tym bardziej 🙂
    Ale mnie zainspirowałaś na drożdżowe. Robię ze swojego przepisu i swoją metodą :))
    Buziakos!

    Reply

  7. Trzcinowisko
    29 maja 2011 @ 00:47

    Jeżeli takich przepisów ma być więcej to jestem przygotowana…co więcej zadowolona:)
    smakowity placek…

    Reply

  8. Karmel-itka.
    29 maja 2011 @ 01:45

    ciasto pełne dzieciństwa.
    ze wspomnieniami.
    uwielbiam drożdżowe z rabarbarem.

    Reply

  9. just-great-food.blogspot.com
    29 maja 2011 @ 04:50

    Też nie przepadamy za słynną Nigellą (ma irytującą mimikę :P), a ciasto niczego sobie 🙂 btw zapraszamy również do nas (wprawdzie wegetarianami nie jesteśmy, ale na naszym blogu jest sporo dań warzywno-bezmięsnych), pozdrawiamy! 😉

    Reply

  10. Miss Weg
    29 maja 2011 @ 05:01

    mmmmmmmmmm!!! a ja chce tez tę łyżeczkę;p

    Reply

  11. zauberi
    29 maja 2011 @ 07:17

    pysznie wygląda!! 🙂 mam kuchnię tv i ciężko mi znaleźć jakiś fajny wciągający program 😀 więc nie żałuj

    Reply

  12. asieja
    29 maja 2011 @ 08:09

    rabarbar i truskawki.. przecudowne ciasto!

    Reply

  13. just-great-food.blogspot.com
    29 maja 2011 @ 07:50

    Też nie przepadamy za słynną Nigellą (ma irytującą mimikę :P), a ciasto niczego sobie 🙂 btw zapraszamy również do nas (wprawdzie wegetarianami nie jesteśmy, ale na naszym blogu jest sporo dań warzywno-bezmięsnych), pozdrawiamy! 😉

    Reply

  14. Miss Weg
    29 maja 2011 @ 08:01

    mmmmmmmmmm!!! a ja chce tez tę łyżeczkę;p

    Reply

  15. Zielenina
    29 maja 2011 @ 09:12

    Dziękuję wszystkim!
    Usagi, mnie wkurzają te jej długie włosy, którymi zamiata nad jedzeniem i brak umiaru. Rozumiem, że czasem można sobie dogodzić, ale cały czas to dla mnie przesada :)No to może dobrze, że nie mam Kuchnia TV, bo bym się rozczarowała 😉
    Polko, to rewelacyjnie, na pewno wypróbuję ten sposób 😀 Jakoś rzadko robię kruszonkę, bo nie przepadam, ale jak już się trafi to jak się nie będę musiała babrać to będę przeszczęśliwa 🙂
    Trzcinowisko, bardzo mnie to cieszy 🙂
    Karmelitko, też mi się tak drożdżowe placki kojarzą, szczególnie że na Śląsku drożdżowy kołocz ma silną tradycję 🙂
    Just great food, dzięki za zaproszenie, na pewno zajrzę!
    Miss Weg, zajrzyj do sklepu pod nazwą Flo 🙂
    Zauberi, a wydawało mi się, że jak już będzie kanał tylko z programami kulinarnymi to będzie jakiś wybór :/
    Asiejo, tak to połączenie jest rewelacyjne, muszę je popraktykować jeszcze w innych ciastach 🙂
    Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej niedzieli!

    Reply

  16. berrypunch
    29 maja 2011 @ 09:16

    Wyglada pysznie, tez nie mam kuchni tv, a Nigella robi swoj program pod publike Brytyjska. Tez mnie troche denerwuje 🙂

    Reply

  17. cudawianki
    29 maja 2011 @ 09:28

    cudny! tez mi sie jakos nie kojarzy z Nigella, ale co tam! wazne, ze taki piekny!

    Reply

  18. alexanderka
    29 maja 2011 @ 09:40

    Wygląda zabójczo! Truskawków cała moc :*

    Reply

  19. kasztelanka
    29 maja 2011 @ 10:13

    Mniam! ale niestety brakuje mi składników ;-/

    Reply

  20. ale babka
    29 maja 2011 @ 10:49

    ale piękne zdjęcia!a ciasto wygląda i na pewno smakuje przepysznie. Idealne:)

    Reply

  21. zauberi
    29 maja 2011 @ 10:17

    pysznie wygląda!! 🙂 mam kuchnię tv i ciężko mi znaleźć jakiś fajny wciągający program 😀 więc nie żałuj

    Reply

  22. asieja
    29 maja 2011 @ 11:09

    rabarbar i truskawki.. przecudowne ciasto!

    Reply

  23. Zielenina
    29 maja 2011 @ 12:12

    Dziękuję wszystkim!
    Usagi, mnie wkurzają te jej długie włosy, którymi zamiata nad jedzeniem i brak umiaru. Rozumiem, że czasem można sobie dogodzić, ale cały czas to dla mnie przesada :)No to może dobrze, że nie mam Kuchnia TV, bo bym się rozczarowała 😉
    Polko, to rewelacyjnie, na pewno wypróbuję ten sposób 😀 Jakoś rzadko robię kruszonkę, bo nie przepadam, ale jak już się trafi to jak się nie będę musiała babrać to będę przeszczęśliwa 🙂
    Trzcinowisko, bardzo mnie to cieszy 🙂
    Karmelitko, też mi się tak drożdżowe placki kojarzą, szczególnie że na Śląsku drożdżowy kołocz ma silną tradycję 🙂
    Just great food, dzięki za zaproszenie, na pewno zajrzę!
    Miss Weg, zajrzyj do sklepu pod nazwą Flo 🙂
    Zauberi, a wydawało mi się, że jak już będzie kanał tylko z programami kulinarnymi to będzie jakiś wybór :/
    Asiejo, tak to połączenie jest rewelacyjne, muszę je popraktykować jeszcze w innych ciastach 🙂
    Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej niedzieli!

    Reply

  24. berrypunch
    29 maja 2011 @ 12:16

    Wyglada pysznie, tez nie mam kuchni tv, a Nigella robi swoj program pod publike Brytyjska. Tez mnie troche denerwuje 🙂

    Reply

  25. cudawianki
    29 maja 2011 @ 12:28

    cudny! tez mi sie jakos nie kojarzy z Nigella, ale co tam! wazne, ze taki piekny!

    Reply

  26. alexanderka
    29 maja 2011 @ 12:40

    Wygląda zabójczo! Truskawków cała moc :*

    Reply

  27. kasztelanka
    29 maja 2011 @ 13:13

    Mniam! ale niestety brakuje mi składników ;-/

    Reply

  28. ale babka
    29 maja 2011 @ 13:49

    ale piękne zdjęcia!a ciasto wygląda i na pewno smakuje przepysznie. Idealne:)

    Reply

  29. Weganie
    29 maja 2011 @ 19:58

    Widziałam parę razy program Nigelli i zawsze miałam ochotę na gorzką herbatę, bo mdliło mnie od samego oglądania.

    Co do drożdżówki, to jem ją bardzo rzadko. Nie jest to moje ulubione ciasto, ale chyba muszę pomyśleć o jakimś wegańskim przepisie, który by mnie do niej przekonał. Na pewno musi być w miarę mokra, zbyt sucha nie ma szans 😉

    Reply

  30. Magda
    29 maja 2011 @ 20:22

    heh ja wlasnie jestem anty-fanka Nigelli, choc kazdy moze Ja lubic bardziej lub mniej 😉 a mysle, ze to ciasto jest do polubienia :))

    Reply

  31. Marta
    29 maja 2011 @ 20:57

    od czasu jak się u mnie przyznałaś w komentarzach, że nie lubisz tofu to ja teraz czekam aż w ramach stawiania sobie wyzwań przyrządzisz coś pysznego z tofu! 🙂

    Reply

  32. Weganie
    29 maja 2011 @ 22:58

    Widziałam parę razy program Nigelli i zawsze miałam ochotę na gorzką herbatę, bo mdliło mnie od samego oglądania.

    Co do drożdżówki, to jem ją bardzo rzadko. Nie jest to moje ulubione ciasto, ale chyba muszę pomyśleć o jakimś wegańskim przepisie, który by mnie do niej przekonał. Na pewno musi być w miarę mokra, zbyt sucha nie ma szans 😉

    Reply

  33. Magda
    29 maja 2011 @ 23:22

    heh ja wlasnie jestem anty-fanka Nigelli, choc kazdy moze Ja lubic bardziej lub mniej 😉 a mysle, ze to ciasto jest do polubienia :))

    Reply

  34. Marta
    29 maja 2011 @ 23:57

    od czasu jak się u mnie przyznałaś w komentarzach, że nie lubisz tofu to ja teraz czekam aż w ramach stawiania sobie wyzwań przyrządzisz coś pysznego z tofu! 🙂

    Reply

  35. Anonimowy
    30 maja 2011 @ 09:00

    Nie wiem,czy ktoś pisał wyżej, ale spieszę z informacją, że jest na kuchnia.tv program Joli Słomy i Mirka Trymbulaka "Atelier Smaku". Posiadam książkę, z wielu przepisów korzystam, ale ostatnio częściej zaglądam do Twojego bloga niż tam:). Gratuluję, super blog. P.S. Kalafiorowy tort wg Ottolenghiego i Sałatkę z quinoa włączyłam do stałego jadłospisu i ćwiczę conajmniej raz na 3 tyg. Teraz marzę o takim torcie ze szparagami i dziś spełnią się moje marzenia:) Pozdrawiam, Marta

    Reply

  36. Pinos
    30 maja 2011 @ 10:32

    Ha, z "mojej" Nigelli 😉
    Bardzo fajne ciasto, jak dla mnie możesz wstawiać więcej takowych 🙂

    Na Kuchnia TV lubię: Koszer macher (o dziwo, polskie), 30 minut Jamiego, Na słodko (powtórki) i jeszcze parę innych. A najbardziej lubię robić coś, gdy w tle leci Kuchnia TV – np. wczoraj przypadkiem zerknęłam na fajny program o makaronach z Kenem Homem.

    Reply

  37. Anonimowy
    30 maja 2011 @ 12:00

    Nie wiem,czy ktoś pisał wyżej, ale spieszę z informacją, że jest na kuchnia.tv program Joli Słomy i Mirka Trymbulaka “Atelier Smaku”. Posiadam książkę, z wielu przepisów korzystam, ale ostatnio częściej zaglądam do Twojego bloga niż tam:). Gratuluję, super blog. P.S. Kalafiorowy tort wg Ottolenghiego i Sałatkę z quinoa włączyłam do stałego jadłospisu i ćwiczę conajmniej raz na 3 tyg. Teraz marzę o takim torcie ze szparagami i dziś spełnią się moje marzenia:) Pozdrawiam, Marta

    Reply

  38. Joanna
    30 maja 2011 @ 13:03

    mnnnnniam, mniam 🙂

    Reply

  39. Pinos
    30 maja 2011 @ 13:32

    Ha, z “mojej” Nigelli 😉
    Bardzo fajne ciasto, jak dla mnie możesz wstawiać więcej takowych 🙂

    Na Kuchnia TV lubię: Koszer macher (o dziwo, polskie), 30 minut Jamiego, Na słodko (powtórki) i jeszcze parę innych. A najbardziej lubię robić coś, gdy w tle leci Kuchnia TV – np. wczoraj przypadkiem zerknęłam na fajny program o makaronach z Kenem Homem.

    Reply

  40. Joanna
    30 maja 2011 @ 16:03

    mnnnnniam, mniam 🙂

    Reply

  41. Zielenina
    30 maja 2011 @ 18:14

    wow, tyle komentarzy, jestem po wrażeniem 🙂 Bardzo dziękuję!
    Weganie, bardzo jestem ciekawa wegańskiej wersji drożdżowego 🙂
    Marta, nie wiem czy sprostam wyzwaniu 🙂 Tofu jest niedobre i koniec! 😛
    Anonimowa Marta 😉 aż się zaczerwieniłam, bardzo dziękuję!Mirka i Jolę znam oczywiście, chętnie bym zobaczyła ich program.
    Pinos, zawsze jestem pełna podziwu nad tym tłumaczeniem 🙂
    Pozdrawiam wszystkich i zapraszam ponownie!

    Reply

  42. Zielenina
    30 maja 2011 @ 21:14

    wow, tyle komentarzy, jestem po wrażeniem 🙂 Bardzo dziękuję!
    Weganie, bardzo jestem ciekawa wegańskiej wersji drożdżowego 🙂
    Marta, nie wiem czy sprostam wyzwaniu 🙂 Tofu jest niedobre i koniec! 😛
    Anonimowa Marta 😉 aż się zaczerwieniłam, bardzo dziękuję!Mirka i Jolę znam oczywiście, chętnie bym zobaczyła ich program.
    Pinos, zawsze jestem pełna podziwu nad tym tłumaczeniem 🙂
    Pozdrawiam wszystkich i zapraszam ponownie!

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Na tej stronie wykorzystujemy cookie. Aby kontynuować użytkowanie strony (treść poprawnie się wyświetli po akceptacji), zaakceptuj politykę prywatności. polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close